REKLAMA
Lewy tył był również lakierowany, fragment wyceny:
Stwierdzono ślady napraw lakierniczych:
-błotnik p.l. - do 160 µm
-drzwi t.l. - do 160 µm
-błotnik t.l. - do 200 µm
-wzmocnienie lewe poszycia dachu - do 150 µm
Grubość powłoki lakierowej rzędu 90 - 110 µm na pozostałych elementach karoserii (poszyć z materiałów
metalowych) podlegających lakierowaniu.
Oficjalnie szkoda parkingowa, ale nie podoba mi się, że opona z poszarpanym bieżnikiem to ta ćwiartka co była malowana.
Facet proponuje, że może podjechać sprawdzić geometrie (w razie potrzeby ustawić i zapłaci za to), że możemy podjechać do aso, gdzie mogą mi potwierdzić również (wg niego), że poszycie nie było wymieniane, nic nie yło spawane, tylko że bybł lakierowany. Prawda to, że aso (lub pewnie inny ogarnięty blacharz/lakiernik) może coś takiego potwierdzić mi?
Bo boję się nie władować w coś takiego, że po ustawieniu geometrii i przejechaniu np 100km geometria się rozpieprzy bo coś poważniejszego było w aucie nie tak.
Cruze 2.0 diesel, zawieszenie tylne to belka skrętna.
Mogę podjechać do aso sprawdzić jakiś przegląd przed zakupowy, ale słyszę, że zalezy na kogo trafię. może rzetelnie sprawdzą, może na od.. się.
Pomocy..?