Rozszczelniona sprężarka

14 Maj 2019, 18:23

Witam.

Postanowiłem napełnić klimatyzację (nie działała od zakupu auta - ok. 1,5 roku).

Pojechałem do serwisu, po naładowaniu czynnika i włączeniu klimatyzacji sprężarka nie ruszyła, mechanik wziął spawarkę i stwierdził że "przyspawa sprzęgło", po tej czynności klimatyzacja zaczęła działać (Dodam iż jest to kompresor sterowany elektrozaworem DQ2 13189393).

Po 3 dniach (60 km jazdy), poczułem swąd spalenizny spod maski, otwieram... cała komora silnikowa w zielonym barwniku. Odstawiłem auto do serwisu i mechanik stwierdził, że uszkodzona jest sprężarka.

Czy wyciek mógł zostać spowodowany przez jakiś błąd podczas nabijania?

Czy to oznacza, że sprężarka nadaje się wyłącznie do regeneracji?

Czy istnieje możliwość zamiany sprężarki na sprzęgłową?

Pozdrawiam.
irokez941
Nowicjusz
 
Posty: 40
Zdjęcia: 13
Prawo jazdy: 01 12 2012
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: ASTRA III H
Silnik: 1.4 16V TWINPORT
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2004

15 Maj 2019, 09:12

irokez941 napisał(a):Czy wyciek mógł zostać spowodowany przez jakiś błąd podczas nabijania?
Raczej nie, tu wszystko dzisiaj robi urządzenie w którym podajesz tylko ilość czynnika.
irokez941 napisał(a):Czy to oznacza, że sprężarka nadaje się wyłącznie do regeneracji?
Jeżeli swąd spalenizny poszedł od sprężarki to nie pozostaje ci nic innego jak regeneracja bądź wymiana na nową.

irokez941 napisał(a):mechanik wziął spawarkę i stwierdził że "przyspawa sprzęgło", po tej czynności klimatyzacja zaczęła działać
No i podziałała... sprzęgło ma za zadanie również chronić kompresor przed uszkodzeniami. Pewnie było uszkodzone (zerwane) i wystarczyło je wymienić. Jak zostało zespawane i problem ze sprężarką wystąpił ponownie to zamiast zerwać sprzęgło poszła sprężarka. Sprzęgło zapobiega uszkodzeniu sprężarki poprzez zerwanie i umożliwia przez to też dalszą jazdę w przypadku pojawienia się takiego problemu.
Cichy77
Forumowicz VIP
 
Posty: 5225
Zdjęcia: 62
Auto: Mam, często zmieniam!

15 Maj 2019, 15:59

Po oględzinach stwierdził że sprężarka wyrzuciła tę "zieloną ciecz" przez zawór, lecz w środku znajduje się jeszcze czynnik.


Rozumiem. Czyli w tym przypadku wina leży wyłącznie po stronie mechanika, który nie do końca fachowo rozwiązał kwestię sprzęgła. :bored:

Rozumiem, że powinien w związku z tym naprawić usterkę na własny koszt.

Dzisiaj wstępnie umówiliśmy się, że poszuka sprężarki z elektromagnesem - co wiąże się z małą przeróbką elektryki.

Druga sprawa. Skoro sprzęgło jest nadal przyspawane, to rozumiem że nie mogę jeździć autem, ponieważ dalej sprężarka pracuje?
irokez941
Nowicjusz
 
Posty: 40
Zdjęcia: 13
Prawo jazdy: 01 12 2012
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: ASTRA III H
Silnik: 1.4 16V TWINPORT
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2004

15 Maj 2019, 18:24

Trzeba by było sprawdzić dlaczego tak się stało, bez zbadania dokładnej przyczyny dalsza jazda może jeszcze bardziej uszkodzić cały układ. Warto też sprawdzić czy to sprzęgło było faktycznie zerwane.
Cichy77
Forumowicz VIP
 
Posty: 5225
Zdjęcia: 62
Auto: Mam, często zmieniam!

15 Maj 2019, 20:10

Tak sobie myślę, skoro wymieniłbym sprzęgło na nowe, to doszłoby prawdopodobnie do kolejnego uszkodzenia tej części.

Bo skoro teraz ta przyspawana doprowadziła do uszkodzenia sprężarki, to w przypadku nowego sprzęgła uszkodziłoby się ono. Czyli i tak czy siak coś ze sprężarką było nie tak. Dobrze kombinuje?
irokez941
Nowicjusz
 
Posty: 40
Zdjęcia: 13
Prawo jazdy: 01 12 2012
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: ASTRA III H
Silnik: 1.4 16V TWINPORT
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2004

16 Maj 2019, 18:13

W sprężarkach sterowanych elektrozaworem zerwane sprzęgło najczęściej oznaczało już uszkodzenie sprężarki. Takie sprężarki są dużo bardziej czułe na niedobory czynnika czy oleju w układzie . Więc u ciebie problem wcześniejszy mógł wystąpić przez właśnie taką sytuację. Zerwane sprzęgło nie pozwalało ruszyć sprężarce po napełnieniu układu ale mechanik je zespawał na sztywno więc ruszyło. Teraz pytanie czy zespawane sprzęgło nie miało wpływu na awarię? Być może gdyby było sprzęgło zapobiegło by ono powstałemu problemowi ale to tylko domysły.

W przypadku sprężarki z tradycyjnym sprzęgłem elektromagnetycznym samo sprzęgło mogło się ślizgać co mogło oznaczać problem z niedoborem czynnika, oleju i nieszczelnością wtedy pogarszała się jakość smarowania ale najczęściej z kompresoem nic się nie działo i można było go uratować.
Cichy77
Forumowicz VIP
 
Posty: 5225
Zdjęcia: 62
Auto: Mam, często zmieniam!
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Kia Rio 1,4 DOHC CVVT o mocy 109 KM
    Pod maską koreańskiego mieszczucha znalazł się silnik benzynowy o pojemności 1,4 litra generujący moc 109 KM. Wyposażony w manualną skrzynię biegów która oferuje sześć przełożeń. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h ...

16 Maj 2019, 20:01

Więc w sumie wychodzi na to , że ze sprężarką było coś nie tak. Bo zapewne gdybym zmienił tylko sprzęgło na nowe, to ono i tak by się zerwało.

Sprężarka DQ2 jest strasznie mało dostępna i droga (z tego co wiem Opel montował kompresory sterowane elektrozaworem tylko w 2004 r., potem powrócił do zwykłej wersji).

Moje pytanie.. Czy istnieje możliwość zakupu i montażu kompresora z tradycyjnym sprzęgłem (13124749 WG)? Słyszałem że jest to możliwe, lecz trzeba co nieco pozmieniać w elektryce auta.
irokez941
Nowicjusz
 
Posty: 40
Zdjęcia: 13
Prawo jazdy: 01 12 2012
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: ASTRA III H
Silnik: 1.4 16V TWINPORT
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2004

19 Maj 2019, 12:54

irokez941 napisał(a):Czy istnieje możliwość zakupu i montażu kompresora z tradycyjnym sprzęgłem (13124749 WG)? Słyszałem że jest to możliwe, lecz trzeba co nieco pozmieniać w elektryce auta.
W tym przypadku najlepiej jak byś znalazł warsztat zajmujący się klimatyzacją i w przypadku takiego montażu o ile się zgodzą na zmianę (przeróbkę) udzielą ci gwarancji. Wtedy będziesz spokojny przynajmniej przez pewien czas.
Cichy77
Forumowicz VIP
 
Posty: 5225
Zdjęcia: 62
Auto: Mam, często zmieniam!

25 Maj 2019, 09:04

Witam po dłuższym czasie.

Tymczasowo kazałem odciąć sprzęgło, tak aby sprężarka przestała chodzić " na sucho" (szukam innej), lecz tego dnia pojawił się inny problem :D . Pękł górny wąż łączący chłodnice z termostatem. Wymieniłem termostat, wąż, płyn i teraz dochodzi do troche dziwnej sytuacji.

Przy uruchomieniu zimnego silnika, po trzech kilometrach jazdy, temperatura dochodzi do 117 °C , wyje wentylator, następnie spada do ok 89 °C i tak już mniej więcej trzyma. (Wcześniej osiągałem temperaturę max 84 °C w trakcie jazdy, więc termostat raczej był do wymiany).

Moje pytanie brzmi, czy 117 °C nie jest za dużą temperaturą?

Dodam także, że górny wąż zaraz po nagrzaniu jest dość twardy i robi się miękki po ok. 6 godzinach od zgaszenia silnika.

Pozdrawiam.
irokez941
Nowicjusz
 
Posty: 40
Zdjęcia: 13
Prawo jazdy: 01 12 2012
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: ASTRA III H
Silnik: 1.4 16V TWINPORT
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2004

27 Maj 2019, 09:16

Wcześniej jak klimatyzacjach chodziła wentylator załączał się razem z nią i przez to silnik miał dodatkowe chłodzenie i nagrzewał się wolniej. Tak wynika z tego co piszesz, przynajmniej tak to rozumiem.
irokez941 napisał(a):Moje pytanie brzmi, czy 117 °C nie jest za dużą temperaturą?
Trochę wysoka te temperatura. Z tego co wiem zazwyczaj to tak do 110 °C powinno być w zależności jeszcze od termostatu bo te temperatury różnią się czasem znacznie.
irokez941 napisał(a):temperatura dochodzi do 117 °C , wyje wentylator, następnie spada do ok 89 °C i tak już mniej więcej trzyma.
Wygląda na to że pierwsze otwarcie termostatu następuje z jakimś większym opóźnieniem czyli tak jak by płyn chłodniczy przy nim wolniej się nagrzewał niż przy czujniku temperatury.
irokez941 napisał(a):Przy uruchomieniu zimnego silnika, po trzech kilometrach jazdy, temperatura dochodzi do 117 °C
To jest moim zdaniem też zastanawiające że na tak krótkim dystansie silnik osiąga taką temperaturę, to bardzo szybki wzrost.
irokez941 napisał(a):Dodam także, że górny wąż zaraz po nagrzaniu jest dość twardy i robi się miękki po ok. 6 godzinach od zgaszenia silnika.
Nie zauważyłeś bąbelków w układzie chłodzenia? Z rury wydechowej nie wiać czasem białego dymu?
Cichy77
Forumowicz VIP
 
Posty: 5225
Zdjęcia: 62
Auto: Mam, często zmieniam!

27 Maj 2019, 20:28

Po odpaleniu temperatura stopniowo sobie rośnie. 115-117 stopni, trwa zaledwie dwie sekundy (w astrze nie mam wskazówki, tylko muszę sprawdzać w "ukrytym menu") i następnie spada sobie do 90 i już tak jest cały czas ( czasami rośnie do 93). Proces nagrzewania trwa dokładnie 3 km (jadąc do pracy, zawsze w tym samym miejscu łapie te wartości).

Mój układ chłodzenia ma już od roku problem. Co 200 - 300 km musiałem odkręcać korek zbiorniczka by wypuścić powietrze. Przed wymianą termostatu łapałem max 80 stopni i węże zawsze były twarde, teraz po ostudzeniu powietrza w układzie nie ma, bo węże są miękkie ( po kilku godzinach od zgaszenia).

Wychodzi na to, że termostat powodując niedogrzanie, także zapowietrzał mi układ

Białego dymu nie zauważyłem, oleju w płynie nie ma i odwrotnie także. (masełko pod korkiem oleju było, ale to zimą/wczesną wiosną).

Kolega mechanik sprawdzał mi szczelność głowicy i ok.


Martwi mnie tylko ta chwilowa wysoka temperatura.
irokez941
Nowicjusz
 
Posty: 40
Zdjęcia: 13
Prawo jazdy: 01 12 2012
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: ASTRA III H
Silnik: 1.4 16V TWINPORT
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2004

28 Maj 2019, 10:03

Hm… generalnie termostat powinien otworzyć się wcześniej nie powodując włączenia wentylatorów chłodnicy. Później jest już ok bo gorąca ciecz przepływa przez niego i pewnie jest w trybie otwartym większość czasu podczas jazdy.

Jaki termostat kupiłeś? Może warto by było go sprawdzić w jakiej temperaturze otwiera się? Czasem nowy termostat może nie działać prawidłowo to się zdarza.
Cichy77
Forumowicz VIP
 
Posty: 5225
Zdjęcia: 62
Auto: Mam, często zmieniam!

28 Maj 2019, 14:39

Temp. płynu wogóle nie powinna dochodzić do tak wysokiej. Wogóle nie powinno dochodzić do sytuacji, że wentylator musi się włączyć, żeby schłodzić płyn. Albo jest zapowietrzony układ chłodzenia, albo niesprawny termostat albo ewentualnie niesprawny korek w zbiorniczku wyrównawczym ( nie spuszcza prawidłowo ciśnienia, albo spuszcza je zbyt wolno. Termostat wyjąc, włożyć do garnka z termometrem i podgrzewać wodę. Powinien zacząć się otwierać w temp. jaka jest na nim napisana ( temp. są różne, dlatego nie piszę jaka to powinna być temp. ). Ale powinna oscylować przy około 100 stopni.
Cichy77 napisał(a):Wcześniej jak klimatyzacjach chodziła wentylator załączał się razem z nią i przez to silnik miał dodatkowe chłodzenie i nagrzewał się wolniej.

Jeżeli był niesprawny termostat, czyli był w jakimś stopniu otwarty. Przy sprawnym termostacie, praca wentylatora nie powinna mieć znaczenia. Czy on pracuje czy nie, temp. cieczy chłodzącej powinna zostać nie zmieniona - wszak to termostat reguluje tą temperaturę a nie wentylator.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

04 Cze 2019, 17:09

Witam ponownie.

Mieliście panowie rację. Przy rozgrzewającym się silniku, temperatura doszła do 120 stopni. ( dziwię się, że nie wywaliło płynu). Postanowiłem, że wymontuje wkład termostatu całkowicie i od tego czasu wszystko jest idealnie, auto się nie przegrzewa ( w trasie 70-75 stopni, w korkach bardzo rzadko dojdzie sobie do 99 i wentylator studzi do 90 stopni).

Zakupiony termostat oddałem na reklamację (Był firmy Behr, z zakresem otwarcia 92-107), troche mnie to dziwi że produkt tak renomowanej firmy był wadliwy i że nie otwierał się tylko przy rozgrzewaniu zimnego silnika.

Jeżeli przejadę 2-3 tygodnie bez termostatu, to nic się raczej nie stanie?

Oczywiście gdy otrzymam odpowiedź ze sklepu w sprawie reklamacji i będzie pozytywna, zakupię nowy i zamontuje.

W międzyczasie umawiam się z fachowcem od klimy, żeby zamontować sprężarkę ze sprzęgłem (mówi, że z pomocą elektryka przerobi instalację, tak aby działała.) Czy przy braku termostatu można uruchamiać klimatyzację?
irokez941
Nowicjusz
 
Posty: 40
Zdjęcia: 13
Prawo jazdy: 01 12 2012
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: ASTRA III H
Silnik: 1.4 16V TWINPORT
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2004

04 Cze 2019, 18:20

irokez941 napisał(a):Jeżeli przejadę 2-3 tygodnie bez termostatu, to nic się raczej nie stanie?
Nic się nie stanie jedynie silnik może się czasami nie dogrzewać ale przy obecnych temperaturach zewnętrznych pewnie będzie wszystko ok.

irokez941 napisał(a):Czy przy braku termostatu można uruchamiać klimatyzację?
Tak, silnik i tak dostaje dodatkowe chłodzenie od wentylatora klimatyzacji a to że nie ma termostatu w niczym nie przeszkadza bo masz cały czas otwarty duży obieg.
Cichy77
Forumowicz VIP
 
Posty: 5225
Zdjęcia: 62
Auto: Mam, często zmieniam!