07 Lut 2010, 09:47
Nie znalazłem jakoś w internecie wartości ciśnienia sprężania, ale skoro Nexia z oplowskim silnikiem ma stopień sprężania zaledwie 8.6:1 a nominalne ciśnienie sprężania wynosi w nim 1.2 MPa, to Skoda, posiadająca silnik ze stopniem sprężania w zależności od silnika, odpowiednio, 135L 8.8:1, a 136L 9.7:1 na pewno powinna mieć co najmniej 1.2 MPa, do jakichś 1.4 MPa (takie ciśnienie sprężania jest w silniku Poloneza 1.4 MPI, który posiada stopień sprężania 10.5:1 i jest praktycznie graniczną wartością w "seryjnych" silnikach).
Ten manometr, który wykazałeś w skrócie służy do pomiaru ciśnienia smarowania w silniku. Jeśli jest on sprawny, to ciśnienie olejenia powinno wynosić na zimnym silniku, przy właściwej lepkości zastosowanego oleju, jakieś 0.4 MPa (4 bary, 400 kPa), a na zagrzanym oleju, na wolnych obrotach, nie powinno spaść do wartości mniejszej, niż 0.1 MPa (100 kPa). Graniczną wartością najmniejszego ciśnienia smarowania jest jakieś 30 kPa (0.03 MPa, 0.3 bara), przy której powinna już zapalać się żarówka sygnalizacji niedostatecznego ciśnienia smarowania silnika.
Szczera dyplomacja jest tak prawdziwa jak sucha woda albo drewniana stal. J. Stalin.