wszystko ma swoje plusy i minusy a temat byl juz poruszany wielokrotnie
jam mam SPOA i nie narzekam. Resory mam MAZUROWE i nie sa plaskie ale musialem wyjac jedno pioro bo bylo troche za twardo
wieszaki orginalne i auto zachowuje sie ok. Mimo wszystko jak mowil Jogi4x4 na trawersach trzeba uwazac ale tragedii nie ma. Mam odwrocone trojkaty wiec kilka cm na szerokosci zyskalem. Nie mam zadnych stabilizatorow ani tym podobnych niepotrzebnych gratow. Ze SPOA wiaze sie kilka problemow:
-przewody chamulcowe robia sie za krotkie
-trzeba umiejetnie przespawac mocowania resorow do mostow
-drazek kierowniczy trzeba przedluzyc, odpowiednio wygiac i wzmocnic zeby sie nie rozginal
-na waly napedowe trzeba dac dystanse ok 3cm
Pewnie jeszcze cos tam ale teraz nie pamietam.Amorki mam orginalne.
Zaleta jest napewno to ze w blocie nie ryje sie resorami i cybantami po ziemi jak to jest przy fabrycznym zawieszeniu.
nie ważne jak, oby do przodu
SJ413 '85, SPOA, PERSISHINI 225/70/15