Witam.
Trochę zagłębiłem się w temacie ale nie na wszystkie pytania znalazłem odpowiedź, a co ważniejsze odpowiedź pewną, ponieważ zauważyłem, że różne sprawy można załatwić w różny sposób, bardziej lub mniej legalnie
![Neutral :neutral:]()
Dlatego postanowiłem się zarejestrować i kompleksowo zadać pytanie.
Sytuacja wygląda następująco. Mam okazję kupić w dobrej cenie auta po leasingowe w Niemczech. Są to auta młode z różnymi defektami. Głównie chodzi o uszkodzenia samej karoserii, czyli np. przetarty bok. Sprzedający to Polak posiadający komis w Niemczech, więc sprzedaje mi komis. Mam dobrego znajomego, który zrobi mi takie auto porządnie w Polsce. Zamysłem jest oczywiście na tym zarobić
Jak rozwiązali by taki problem osoby obeznane w temacie?
Czytając dowiedziałem się, że normą jest fałszowanie umowy na Niemca. Oczywiście na początku chciałem wszystko zrobić jak najbardziej legalnie, ale znajome osoby mniej lub bardziej obeznane w temacie, mówią o płaceniu podatku, itp.
Jeśli wszystko układałoby się dobrze, chciałbym sprowadzić przykładowo 5 samochodów w ciągu roku. Jak to wygląda od strony skarbówki i jak taki problem rozwiązać.
Kupuje samochód, chce go naprawić, może trochę pojeździć i sprzedać. Wszystko raczej nie zamknie się w 30 dniach ze względu np. na to że mój blacharz jest zawalony zawsze klientami a mi robi przysłowiowo po kosztach. Czy w takim wypadku muszę zarejestrować auto na siebie i opłacić podatek od wzbogacenia się? I tym miejscu 3 pytania:
1. Czysty przykład: kupuje auto za 20k, sprzedaje za 30k ale wydaje 5k na opłaty i naprawę. Czy taki podatek płace wtedy od kwoty 10k? Ile on wynosi procentowo? Domyślam się, że zjada on mój zysk?
2. Jeśli auto kupuje za 20k jako uszkodzone a jest warte wg UC 40k to co z akcyzą? Różnica w akcyzie 600zł. Ile kosztuje opinia rzeczoznawcy, domyślam się, że sama wzmianka o wypadkowości nie wystarczy?
3. Jak z opłatami. Co mogę zrobić jeśli samochód będzie zarejestrowany na mnie, i czy mogę cokolwiek opłacić, jeśli nie byłoby mnie na umowie
4. Mógłbym zadać jeszcze 20 pytań ale wtedy nikt by tego nie przeczytał więc pytanie zasadnicze: jak to wszystko obejść
![Wink :wink:]()
?
Jak wygląda to wszystko kiedy samochód rejestruje na siebie i nie rejestruje, kiedy pisze umowę na siebie? Co jest bardziej opłacalne? Przepraszam, że piszę chaotycznie ale mam już mętlik w głowie. A to ktoś radzi pisać umowę na Niemca (nie wiem jak z fakturą z komisu), a to między mną a kupcem, a to zarejestrować, a to nie
Byłym wdzięczny za przybliżenie tematu kogoś kto się na tym zna i jak on by to zrobił. Jak z podatkiem, umowami, opłatami etc. Dodam, że jeśli ten podatek będzie jakiś ludzki i tak się robi to bez problemu zapłacę. Jeśli za ogólnie to napiszę litanię pytań
![Smile :smile:]()
Dodam jeszcze, że jako młody człowiek, nie posiadający auta na siebie płace wysokie stawki OC. Nie chciałbym, żeby się skończyło na tym, że będę musiał jeździć autami 6 m-cy
![Crying or Very sad :cry:]()
Optymalny czas samochodu w moich rękach to 2 m-ce, ale jeśli najlepszy sposób będzie się wiązał z pozbyciem się auta w 30 dni, też go rozważę.
Jako, że już późna/wczesna pora, temat może się wydać chaotyczny. Jeśli coś jest niejasne chętnie dopowiem. Z góry dziękuję za odpowiedź.