Suzuki Jimmy - jazda po dziurach i bezdrożach

26 Gru 2006, 19:42

Witajcie.
Jestem tu nowa i liczę na Waszą pomoc jako specjalistów. Przymierzam się do kupienia terenówki. Ma ona służyć do jazdy po dziurach i bezdrożach bez ryzyka rozwalenia zawieszenia, a nie w "prawdziwym terenie". Oczekuję też, że będzie w miarę bezawaryjna i niezbyt droga w eksploatacji. Spodobał mi się Suzuki Jimmy, ale znalazłam bardzo niewiele fachowych opinii o tym maleństwie. Czy rzeczywiście jest to dobry wybór dla mnie?
Z góry dziękuję.

27 Gru 2006, 00:29

Z góry powiem ze jak widze ten samochod to mi sie robi slabo, stylistycznie jest tak beznadziejny, ale o gustach podobno sie nie dyskutuje.

Po drugie nie jest to Suzuki Jimmy tylko Jimny.

Firma suzuki mówi tak o swoim modelu:

"Zwarty i gotowy do podróży w każdych warunkach. Ten zgrabny model łączy to, co najlepsze w samochodach 4x4 firmy Suzuki. Niezawodny, przygotowany do jazdy w każdym terenie, a jednocześnie wygodny i komfortowy. Bogate wyposażenie i ergonomiczne wnętrze pozwalają cieszyć się z jazdy w każdych warunkach.

Oprócz standardowego napędu na tylną oś, w każdej chwili można załączyć przeniesienie napędu na przednie koła. A w najtrudniejszych sytuacjach nieocenione usługi zaoferuje reduktor, który pomaga pokonać najcięższe przeszkody."

Z tym ostatnim zdaniem to chyba lekko przesadzili.

Bo nie wiem jak z silnikiem 1.3 mozna "POKONAC NAJCIEZSZE PRZESZKODY"

A faktycznie rowniez szukalem czegos w internecie i sa to niefachowe raporty, za krótko i za mało. Widocznie nie jest to rozrywany samochod

W pewnym tescie dostał on ocene 4.38 na 5 mozliwych, lecz pod uwage nie brana byla stylistyka. Wyniki mozna obejzec na:
[link do autocentrum.pl wygasł]

Pozdrawiam,
Hammond

27 Gru 2006, 19:32

Dzięki za odpowiedz. Niestety ten test był przeprowadzony po 32000 km, a to jeszcze za mało. Autor zachwyca się bezawaryjnością ,ale to żaden cud przy tak małym przebiegu.
Na ile się zorientowałam, ten model jest na rynku już kilka lat. Dziwne, że tak mało o nim piszą. Dobrze lub źle, ale coś powinno być. Opinię firmy znam, ale to nie wystarczy.
Dzięki za poprawienie nazwy. Byłam przekonana, że to Jimmy

02 Sty 2007, 14:19

Prawda, o gustach się nie dyskutuje. Mnie osobiście wygląd Jimnego też nie powala na kolana ale w terenówce nie uroda jest najważniejsza.

Hammond napisał(a):Z tym ostatnim zdaniem to chyba lekko przesadzili. Bo nie wiem jak z silnikiem 1.3 mozna "POKONAC NAJCIEZSZE PRZESZKODY"

Dobrze napisałeś, nie wiesz. Po to w aucie jest reduktor żeby mocy nie brakowało. A silnik 1.3 jest do tej suzuczki idealny.
Poczytaj Kobieto ten link: suzuki-jimny-offroad-performance-vt765.htm

Silniki Suzuki są trwałe, odporne na wodę i... bezkolizyjne, czyli w razie zerwania paska rozrządu nic mu się nie stanie.
Nie zastanawiaj się, kupuj Jimnego!