08 Sie 2018, 15:43
Nie rób takiego błędu bo zazwyczaj kończy się on fatalnie tzn trafisz na mine.. jak nie masz nikogo znajomego kto choć trochę się zna na autach to najlepiej podjedż do jakiegoś mechanika albo na stację diagnostyczną.
O co pytać:
- jak długo sprzedawca jeżdzi samochodem
- ilu było wcześniej właścicieli
- jaki jest stan techniczny i historia pojazdu (spytaj czy coś było lakierowane,zapytaj czy sprzedający zgadza się na wizytę w warsztacie lub serwisie samochodowym w celu sprawdzania podstawowych podzespołów pojazdu,czy były jakieś stłuczki/wypadki,jak dawno temu był wymieniany rozrząd i olej)
- co jest do zrobienia (na pewno nie wierz w tekst że nic bo w używanym aucie zawsze jest coś do zrobienia)
- no i w przypadku 307 spytaj o elektronikę czy były jakieś problemy bo początkowe roczniki miały z tym problem (zawodna instalacja elektrycznego wspomagania kierownicy przez co często dochodziło do samozapłonu pojazdu),kolejnym słabym punktem były notoryczne awarie modułu BSI sterującego całą elektroniką pokładową.
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.