REKLAMA
Mam nadzieje, że już oglądałeś wcześniej takie auto w salonie, bo tak w ciemno kupować auto bez przymiarki to troche nieracjonalne. Nie trzeba oglądać tego modelu, którego na oczy sie nie widziało. Ojciec też podpisywał umowe na auto i dopiero potem ten konreketny samochod mu pokazali na placu - akurat się tam znajdował ale były do wyboru inne kolory na placu importera. Przy odbiorze przyjżyj się karoserii w celu wychwycenia ewentualnych rys itp aby zareklamować.
Ogólnie bardzo rozsądny wybór, bo z wyprzedaży rocznika. W tej cenie myśle byłoby ciężko znaleźć tak duże auto z takim wyposażeniem. Taki VW Polo czy Opel Corsa byłyby nawet droższe. Dla przykładu taki Hyundai ix20 kosztowałby minimum 52k.
Szkoda, że nie licytowałeś się osobiście gdyż myślę, że udałoby się wynegocjować trochę wiecej ale nie ma co wybrzydzać.
Kolor jest bordowy i to widać tylko wiadomo zdjęcia mogą kłamać i wpada w czerwony. Czerwony tylko był chyba pastelowy.
Szyby tylne są sterowane elektrycznie i istnieje możliwość dezaktywacji poduszki. Centralny jest sterowany pilotem.
Ogólnie gratuluję NOWEGO samochodu, bo zawsze to nówka z salonu, a nie używka i życzę bezawaryjnej jazdy