REKLAMA
Witam, posiadam pewny problem, moze od poczatku...
zaczelo sie od tego, że podczas jazdy zauwazylem, że z wydechu kopci nadmiar dymu niz normalnie (silnik byl juz rozgrzany), wiec sie zatrzymalem i rzucilem na to okiem, dym byl bialy, wsiadlem pojechalem dalej, zaznacze, że z nawiewów było czuc taką spalenizną. Nastepnego dnia podczas jazdy zaczelo mi szarpac samochodem i zapalil sie Check, samochod momentalnie stracil moc i nie równo pracował, z wydechu kopcilo nadal i bylo czuc takim jakby przepalonym plynem chlodniczym, w srodku rowniez bylo czuc spalenizną auto nie mialo wcale mocy, gaz w podloge a samochod praktycznie stoi i zaraz gasł. Jednak dziś stalo sie cos dziwnego, odpalilem samochod - obroty okej, w srodku nie czuc spalenizna, nie gasnie, moc duzo wieksza niz ostatnio, wiec sie nim postanowilem przejechac - po jakims kilometrze zgasl rowniez check (Samochod odzyskal moc calkowicie), jednakże z wydechu nadal czuć takim jakby przepalonym plynem, w zbiorniczku wyrownawcznym lekko podniósl sie plyn ponad poziom MIN/MAX. Czego to moze byc wina? Czy to UPG? Na dniach zrobie test szczelnosci uszczelki
(Corsa B 1999)