Vito Brak mocy

08 Cze 2007, 00:28

Witam, chciałbym prosić o poradę. Posiadam Mercedesa Vito 112 CDI. Na
początku, gdy był nowy, miał dużą moc. Teraz jest słaby, rozpędza się
bardzo powoli, a turbiny w ogóle nie słychać żeby się włączała. Z olejem
wszystko jest w porządku, (nie pali oleju). Co może być przyczyną tak
słabej mocy? Z góry dziękuję.
Konrad
Nowicjusz
 
Posty: 7
  • 08 Cze 2007, 09:06

    Napisz jeszcze rocznik. Może turbinka już odmawia posłuszeństwa, może była źle traktowana, chociaż w w takim aucie (zakładam, że nie jest on taki,,stary'') to raczej mało prawdopodobne. Sprawdź przepływomierz, w dieslach on czasem daje czadu. Najlepiej podłączyć i zczytać błędy.
    Pozdro.
    Tuningowi diesli - NIE
    arek_89
    Zaawansowany
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 903
    Miejscowość: Małopolska

    08 Cze 2007, 09:59

    To jest rocznik 2000, stan licznika to 110 tys. a przepływomierz ;/ podobno nie wiadomo gdzie on jest :( a turbina się nie włącza już jak miał ok 80 tys... troszkę późno zająłem się problem ale jakoś nie zwracałem na to większej uwagi.

    I wątpie żeby turbina była zajechana, nie jeździłem i nadal nie jeżdżę na wysokich obrotach (max. 2,7 tys obrotów).
    Konrad
    Nowicjusz
     
    Posty: 7

    08 Cze 2007, 23:10

    wie ktoś co to może być??:( bardzo proszę o pomoc...
    Konrad
    Nowicjusz
     
    Posty: 7

    10 Cze 2007, 00:18

    bez testera ani rusz,a wymiana części na jedna po drugiej to zbyteczny koszt i zazwyczaj niedający efektu-bo i tak błędy trzeba skasoeać testerem.
    auto jest w trybie awaryjnym i już.
    Nie ma głupich pytań tylko są głupie odpowiedzi
    grzestv
    Zaawansowany
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 754
    Miejscowość: okolice Warszawy
    Auto: nie mam

    14 Cze 2007, 18:11

    A więc tak. Komputer nie pokazuje żadnego błędu. Czasami jest tak, że ta blokada jest i nie pociągnie więcej jak 3 tys obrotów (wtedy przy ok 2.7 tys słychać włączającą się turbine, ale co z tego jak dojdzie do 3 tys i koniec) ale czasami też jest tak, ze można pojechać nim więcej niż te 3 tys ale wtedy turbiny w ogóle nie słychać. Co za samochód ;/
    Konrad
    Nowicjusz
     
    Posty: 7
    • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

      Złość i agresja - niebezpieczni kierowcy na drodze
      Agresja, wulgarne gesty, utarczki słowne czy nawet fizyczna przemoc wobec innych uczestników ruchu to objawy syndromu "wściekłego kierowcy", zwanego przez psychologów także Mad Maxem1. Złość i agresja przenosi ...

    21 Cze 2007, 16:07

    jesli silnik nie pracuje równo, moze to byc wina popmy oleju
    piterr
    Nowicjusz
     
    Posty: 2

    22 Cze 2007, 14:20

    a jak to sprawdzić?

    Bo w sumie jakby się tak uważnie przysłuchać to turbina się włącza ale nie chodzi na pełnych obrotach tylko tak jakby na minimalnych.
    Konrad
    Nowicjusz
     
    Posty: 7

    22 Cze 2007, 17:51

    moim zdaniem jest to turbina a bardzo latwo ja zajechac przy zlym uzytkowaniu oczywiscie nie mowie ze to twoja wina.tylko nie rob pochopnej wymiany czesci bo to zwiekszy tylko koszty niepotrzebnie, a przyczyna moze sie okazac calkowicie inna jak to w rzeczywistosci bywa.niestety chyba bedziesz zmuszony odwiedzic dobrego mechanika.powodzenia. :idea:
    misiek
    Początkujący
     
    Posty: 93
    Miejscowość: london,vw passat ,1.9 TDI 90KM

    22 Cze 2007, 20:32

    a jaki czynnik może wpłynąć na to żeby zajechać tą turbine?
    Jestem pierwszym właścicielem i naprawdę dam o samochód.
    Konrad
    Nowicjusz
     
    Posty: 7

    18 Lip 2007, 18:12

    Problem rozwiązany. Wystarczyło wymienić regulator ciśnienia.

    Pozdrawiam
    Konrad
    Nowicjusz
     
    Posty: 7