Historia pojazdu:
Dobre 11 lat temu wujek miał mnie podwieźć w pewne miejsce, toteż czekałem w umówionym punkcie. Jako, że wcześniej miał Audi i Mercedesy spodziewałem się ujrzeć super furę ponieważ mówił ,że kupił nową. W pewnym momencie z górki zjechało coś brudnego, wyglądającego nieszczególnie i w dodatku strasznie staro, nie brałem nawet pod uwagę, że to może być on, wszystkie wątpliwości rozwiały się jednak kiedy otwarły się wrota dwójeczki. Auto wyglądało na zaniedbane, bylo brudne, w środku czuć było swąd papierosów a każda nierówność na drodzę sygnalizowana była przez czułe
"JEBUT!" deski rozdzielczej i amorów.
Pomyslałem wtedy "co to ku**a jest?" Podróż jakoś minęła, choć nie należała ani do przyjemnych ani do ekscytujących. Kiedy wysiadłem a wuj pojechał dalej popatrzyłem jeszcze raz na ten wytwór fantazji konstruktora. Potem przyszło lato, zrobiło się ciepło i nadszedł czas na naukę jazdy golfem. Samochód był sztywny, nie wybaczał błędów, zwłaszcza sprzęgło które bardzo dobitnie informowało mnie o błędach jakie popełniałem. Z czasem nauczyłem się lubić to autko a później sympatia przerodziła się w miłość. Kiedy "Montana" była jaszcze wujkowa lubiłem go czyścić i woskować, od tak dla samej satysfakcji, że coś przy nim porobiłem, poza tym była to swojego rodzaju zapłata za wszystkie godziny maltretowania sprzęgła, rozrusznika i hamulca. Spędzałem każdą wolną chwilę kiedy tylko wujek był u nas na doglądaniu samochodu a wujek z zawstydzeniem patrzył na moje zaangażowanie w pieszczenie golfa kiedy to on nie robił przy nim kompletnie nic poza mechaniką. Kiedy wujek stwierdził, że nie może już jeździć bez wspomagania i musi kupić inne auto zrobiło mi się smutno, że pozbędzie się golfika, ale smutek szybko przerodził się w euforię kiedy usłyszałem że "Skoro tak bardzo ci się podoba to dam ci go" i tak też się stało, golf trafił w moje ręce i od tamtej pory zmieniło się bardzo wiele: jest regularnie czyszczony, plakowany raz na tydzień a odświeżany pianką raz na 2 tygodnie myty po każdej zasadniczo jeździe,.Po "Motanie" wujek kupił MK3("Jurołp"-od wersji europe, potem była kolejna trójka("Baks"bo zielony jak dolar) no a aktualnie "Tornado Red". Mówiąc krótko-zaraziłem go miłością do golfów, bo mojego kupił tak "z głupia frania" żeby był do pracy.
tyle nudów teraz mody
Tuning mechaniczny:
remont silnika
wymiana skrzyni biegów na wersję z 5
montaż obrotomierza
montaż strumienicy
zawieszenie sportowe TA Technix
wydajniejsza chłodnica
tuning optyczny:
częściowo odmalowany i wypolerowany
alufelgi BBS 15" z oponami 195/50 R15
lampy przód clear z krzyżem, tył Hella red-white clear
boczki bagażnika od GTI
odświeżona pokrywa zaworów, rozrządu itp.
zaciski bębny i sprężyny pomalowane na czerwono
znaczki Wolfsburg Edition
dokładka wąskiego zderzaka od GTI
wymiana kierownicy z tzw "banana" na kierę od wersji GT ( później została obszyta tak jak i mieszek zmiany biegów i okłądzina hamulca ręcznego w beżowej skórze z brązową nicią.
szyba przednia z niebieskozielonym paskiem
plany i realizacja:
Swap z 1,6 RF na 2 litrową jednostka DOHC 16V ABF (150HP) (w trakcie)
montaż zawieszenia airride
klimatyzacja
polerka felg (do której nigdy się nie mogę zabrać
wywalenie LPG-done
auto brało udział w licznych zlotach VAG grupy( pierwszym zlotem była VW Mania w 2011), również tych na zaproszenie, czyli dla wybranych pojazdów sklasyfikowanych jako najładniejsze (zlot w Charzykowach oraz Volkstreffen 2013.
Samochód ma być utrzymany w cultstyle'u ale z unowocześnieniami. Mam marzenie wystartować na VW mani w konkursie na auto roku czyli najlepszy, najpiękniejszy projekt.
Po krótce to tyle, ,załączam filmik obrazujący dawne mody (bo wielu nie ukazuje)
[Aby zobaczyć film musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]
plus to jak brzmiał i jeździł przed rozebraniem:
[Aby zobaczyć film musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]
[Aby zobaczyć film musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]
Edit: V max uzyskana na RF-ie to 185 km/h
I zdjęcie które ściągnąłem sobie z neta, ponieważ zostało mi zrobione podczas wjazdu na rampę pokazową na VW Manii w 2012
Aktualnie na dniach auto wraca z lakierni po kompletnym remoncie blacharskim. Z pojazdu zostało usunięte wszystko co tylko mogło być wyjęte, łącznie z szybami oraz listewkami, kołeczkami etc. Lakier zostanie nałożony w tym samym-slicznym zlotym kolorze. Foto poglądowe gdy był cały w podkładzie ^^:
I kilka zdjęć jak wyglądał przed rozbiórką
Oraz fanty: grill z chromowaną obwódka, nowy zdeś z chromem na przód oraz dokładka GTI
I już założone
Na jednym ze zlotów na zaproszenie (dla najładniejszych VW) wygrałem też obszycie kierownicy, mieszka zmiany biegów oraz ręcznego czym chce i jak chcę, a że wnętrze mam w bardzo pięknym- rzadkim już brązie wybór padł na beżową skórę z brązowa nicią
Do kolekcji udało mi się znaleźć ori uszczelki z chromem oraz mega rzadkie listewki boczne z chromowanym paskiem
Po zbudowaniu auta na nowo chromowaniu poddane zostaną także haki wycieraczek, klamki chromowane od Porsche
Nie musze wspominać chyba, że jest to samochód użytkowany wyłącznie od wiosny do jesieni w bezdeszczową pogodę i z suchą nawierzchnią? Normalnie pomieszkuje wówczas w swoim garazyku
Ach tak: zap[omniałem dodac, że jestem jednym z tych znienawidzonych przez 3/4 społeczeństwa ulicznym ścigantem ale tylko tam, gdzie jest to bezpieczne.
Mały pokaz tego jak radził sobie zagazowany wówczas 75 konny motor RF (poszedł daawno w kibel)
[Aby zobaczyć film musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]