Jak lakierować samochód samemu. Plama na masce i dachu.

29 Cze 2007, 12:14

Witam. OStatnio moj samochod dostal obrazen w postaci rozpuszczalnika na maske i dach.
Wiec teraz mam pare plam bez farby zupelnie. Chce zalakierowac to sam ale nie bede mial warunkow warsztatowych. JAk to zrobic tanio i w miare przyzwoicie?
Co doradzicie?
Z gory dzieki.
denis
Nowicjusz
 
Posty: 1

19 Sie 2007, 07:49

mg
mgreg2
Nowicjusz
 
Posty: 1

19 Sie 2007, 10:50

Czemu? Ja nie miałem warunków warsztatowych, a pomalowaliśmy z ojcem Poloneza, Zastawę, Uaza, Fiata (no dobra, to były rzęchy, ale pomalowane przyzwoicie...). Do tego jeszcze był pomalowany cizagnik Scania oraz naczepa... Kilka ciężarowych Star.... No i jeszcze BMW wujka, na którym kładliśmy kolor metalik z powłoką szklaną... Oprócz tej Bety, wszystkie auta były malowane na wolnym powietrzu, warunki zazwyczaj bezwietrzne. Jeśli chcesz osiągnąć dobry efekt, to pomaluj cały samochód... Jeśli chcesz to tylko zamalować, to jedziesz cały dach i całą machę z lakieru papierem ściernym, nie polecam ręcznie, są do tego elektryczne polerki. Potem potrzebny Ci kompresor i pistolet do malowania, podkład, lakier z utwardzaczem. Jeśli masz jakikolwiek garaż, to jesteś w "domu". Oczyścić musisz potem wszystko z pyłu, zakleić szyby i inne elementy, najlepiej gazetami i papierową taśmą maskującą. Potem nakładasz równomiernie podkład. Zostawiasz samochód do wyschnięcia. Potem lakier z kolorkiem musi być odpowiednio wymieszany, czyli nie ręcznie, bo będzie kicha, tylko spraw sobie jakieś mieszadełko... My używaliśmy odpowiednio wygiętej elektrody i wiertarki :) Tylko sobie nie włóż mieszadełka na najwyższych obrotach w farbę, bo narobisz bajzlu i jeszcze Ci może ręce pocharatać... Potem kładziesz lakier równomiernie, zostawiasz do przeschnięcia... Potem jedziesz drógą warstwę... No i tyle tego... Chyba że chcesz pomalować cały samochód, to wtedy jest więcej zabawy...
DFireCrow
 

20 Sie 2007, 11:16

Lakierowanie samochodów nie jest takie trudne jakby się mogło wydawać. Sam polakierowałem pare samochodów i elementów blacharskich. Ogólnie w remoncie auta lakierowanie jest najprostszym etapem. Dorabianie elementów blacharskich własnego pomysłu, przebudowy to jest dopiero cięższy kawałek chleba. Jak masz gdzie, czym i chęci to zrobisz wszystko.
lasty
Początkujący
 
Posty: 204
Miejscowość: z laptopka :D

20 Sie 2007, 14:05

Tak... Lakierować każdy może , tak jak śpiewać , troche gorzej troche lepiej .........Kolega chce pomalować dach i klape silnika , a zadając pytanie chyba nie ma o tym żadnego pojęcia i żadnego doświadczenia .
Te dwa elementy są niejako wizytówką samochodu i na nich nawet niewielki błąd , nierówność lub wada powłoki lakierniczej jest widoczna na tzw. kilometr.
Nie wpomne już o śmieciach , które najbardzej rażą oko. Można te błędy wprawdzie usunąć przez polerowanie , ale do tego trzeba mieć trzy rzeczy - dobrą polerke elektryczną , jeszcze lepszą paste polerską i dobry , bardzo dobry papier ścierny . No i oczywiście dużo chęci . Ważny jest jeszcze sposób położenia ostatniej warstwy lakieru . Nie może go być za mało (zrobi się nieładna , matowa i nierówna powierzchnia ) za dużo też nie , bo się porobią zacieki . Ma być tyle żeby się : rozlał : tworząc lustrzaną powierzchnie . Wtedy możemy mówić o przyzwoitym pomalowaniu , nie licząc oczywiście tych drażniących śmieci i być może utopionych much :x .
Nie lepiej oddać auto do lakiernika ?
bonifacy
Stały forumowicz
 
Posty: 4728
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 01 01 1981
Auto: Fabia II , Fabia II
Silnik: 1,4 CGGB , 1,4 BXW
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna

26 Wrz 2008, 19:31

powiem tak wez kolego papierek wodny 600 i usun stara powloke lakieru pokryj to podkladem mozesz jezeli do golej blaszki dojdziesz jakim renolakiem czym anty korozyjnym .Potem podklad 2k akrylowy moze dostaniesz w koloze lakieru ale zazwyczaj stosuje sie szary.Jak wyscznie po jakis 2 godzinach w cieplym pomieszczeniu jest gotowy do polerowania papierem wodnym az do gladkosci poto by lkakier lepiej sie rozprowadzal.nastepnie lakier jezeli metalik to kilka razy do pokrycia podkladu pamietaj duza ilosc sprezonego powietrza poniewaz przy malej wydajnosci powietrza powstana ci cienie .po pokryciu metalikiem dajemy lakier bezbarwny plus utwardzacz najlepiej niech w sklepie dadza ci na tyle lakieru i do tego odpowiednia ilosc utwardzacza a i akryl lub metalik niech ci wymieszaja z rozpuszcalnikiem odrazu tak jak trzeba zadne nitro samemu bo nitro odbarwia kolor a i do akrylu terz potrzeba utwardzacz.gdy juz to masz i pomalowales baza czyli metalikiem po 10 do 15 minut kladziesz bezbarwny lkaier 1 po 10 do 15 minut 2 i tak potem 3 a poto tak by niepowstaly firanki czyli zacieki .potem gdy wystygnie utwardzi sie czyli na drugi dzien w cieple mozna zaczac szlifowanie jesli masz takie contkowane powierzchnie to poczatek 1500 wodny a potem 2000 i nawet 2500 wodne oczywiscie do ruwnosci i zwyczuciem a i namocz papiery tak 15 do 20 minut w wodzie lepiej takimi pracowac swierze zamocno ci pociagna lakier a tego niechcemy .gdy juz stwierdzisz okiem ze jest to wmiare gladkie robisz polerke gumowka z regulacja obrotow zeby niezaszybko .aby polerowac musisz miec paste polerska farokle g3 lub bodzio albo jakas taka typu g3 i biala gombke na gumowe biala jest twarda i dobrze poleruje .moczysz ta gombke troszke pasty rozetrzyj i powoli poleruj co jakis czas moczac by nie przypalic lakieru i zwyczuciem wdociskaniu .po polerowani mozesz jeszcze uzyc mleczka boola i czarna gabeczka na gumuwe spolerowac i tak samo z akrylem ai jeszcze jedno plyn do odtuszczania i szmatke anty statyczna kup i wyczysc tym powierzchnie po kazdym szlifowaniu przed malowaniem.pozdrawiam jakies pytanie jescze.
kornik307
Nowicjusz
 
Posty: 1
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    WSMP - Imponujące auta GT3
    Sezon Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski w pełni. Piekielnie mocne auta klasy GT3, zacięta rywalizacja w pucharach markowych, a także efektowny pokaz driftu Kuby Przygońskiego uatrakcyjniły weekend na Torze Poznań. ...

05 Lis 2008, 19:42

Malowanie na otwartym powietrzu to wielkie ryzyko i robienie sobie dodatkowego zajęcia... wszystkie pyły i brudy które przykleja się podczas malowania bywają nie do usunięcia nawet przy polerowaniu. Wbrew pozorom i poprzednim wpisom by osiągnąć naprawdę dobry efekt trzeba się nie lada natrudzić i poznać dogłębnie wszystkie tajniki tej sztuki... jest wiele sposobów na osiągnięcie sukcesu ... lecz na pewno nie za pierwszym raz i na dodatek na podwórku :-)

Lakierowanie elementów nadwozia

Przy okazji można obejrzeć film instruktażowy - Lakierowanie samochodu

[Aby zobaczyć film musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]



Pozdrawiam
eciopecio
Nowicjusz
 
Posty: 1

09 Lis 2008, 11:10

a moze skoro juz sie nastawiles na samodzielne lakierowanie na powietrzu to wez sobie zbuduj jakis foliowy garaz ktory zabezpieczy ci lakier samochodu od np pylów drzew czy jakiejs much bo mucha na lakierze to nie tuning. kup folie malarska wez pare palików gwozdzie mlotek potem ustaw to nad autem i wtedy maluj
land rover freelander 2000r. 1.8 petrol 120KM
rafciuch
Aktywny
 
Posty: 414
Miejscowość: grudziadz

15 Cze 2009, 08:57

Witam posiadam Mercedesa W124 wstawiłęm nowy silnik od wcześnieszego samochodu ojca, zrobiłem tapicerkę i resztę wnętrza ale brakuje jednej żeczy polakierowaia mam garaż pistolet do lakierowania ale nigdy tego nie robiłem :( zakupiłem już sam lakier złoty metalik i czarny metalik chcę pomalować go pół na pół z tąd pytania :
1 jak mam to zrobić???
2 jak zrobić żeby lakier wyglądał naturalnie i błyszczał jak ch...a
3 co mam dokupić

Myślę że pomożecie mi zekam na odpowiedź :)
aleks92
Nowicjusz
 
Posty: 2
Miejscowość: Lublin

06 Paź 2009, 19:49

Widze co niektorzy nie maja zielonego pojecia na temat lakierowania pojazdow szczegolnie piszac jak to maluja (bo to nie jest lakierowanie pojazdu), na wolnym powietrzu przy bezwietrznej pogodzie :shock: i co najgorsze zachecajac do takiej fuszery innych :!: Lakierowanie jest sztuka i zalezy od wielu cech indywidualnych lakiernika,jego przygotowania,znajomosci materialow,wad lakierniczych,odpowiedniego doboru materialow.Kolego z W124 wybrales sobie najbardziej trudy do nanoszenia kolor.Odradzam samemu jezeli nie masz pojecia na ten temat.W innym razie dowiesz sie o co mi chodzi po calym procesie na swietle dziennym przy slonecznej pogodzie.Wtedy bedzie juz za pozno,bo stracisz kase,materialy i nerwy a zyskasz smiech na ulicy.
seeb
Nowicjusz
 
Posty: 38

17 Paź 2009, 14:48

Witam wszystkich
Mam bardzo duży problem z acrylem , malując samochód wychodzą mi jakieś grudki niewiadomego pochodzenia , nie są to śmieci ani owady , kompresor został wyczyszczony , mam założone dwa filtry ( stacjonarny i pod pistolet) wszystko robię zgodnie z instrukcją, pistolet mam nowy , starym próbowałem i wychodzi ten sam efekt, myślalem że to wina farby ale prubowałem też farbą z innego źródła, utwardzacz jest ok, rozcieńczalnik też, prubowałem malować na różnego typu powieżchniach. bardzo proszę o jakieś porady.
pozdrawiam
dino_am
Nowicjusz
 
Posty: 1
Miejscowość: Śląsk

17 Paź 2009, 16:21

Okreslone przez Ciebie "grodki" tak naprawde trudno zrozumiec,bo kazdy bedzie to interpretowal inaczej. Czy moze chodzi o porowatosc,pecherze-napuchniecia na powierzchni lakieu?przydalo by sie zdjecie.Skoro zastosowales podstawowe czynnosci sprawdzajace to na mysl przychodzi mi: woda w instalacji powietrza,wilgoc,niedostateczne oczyszczenie powierzchni,uzycie niezgodnie chemicznie produktow.Czego mozesz sie najmniej spodziewac to waz.Guma parcieje z czasem albo jezeli przejedziesz przez nia przez przypadek samochodem powstaja wtedy wewnatrz niej drobne ubytki tej gumy i elekt jest podobny przez Ciebie opisany=sprawdz koniecznie :!: Czy ta wada powstaje tylko na akrylach czy bezbarwnym tez? jakiego pistoletu uzywasz i jakiej dyszy?
seeb
Nowicjusz
 
Posty: 38

18 Lis 2009, 17:24

hmmmm nie koniecznie to musi być twoja wina czy też wina pistoleta. Miałem podobna sytuacje i nie tylko z acrylem bo na bazie bd podobnie jeśli przy malowaniu(w samochodzie bądź też koło niego było psiknięte plackiem) wyjdą plamki oczka syfy czy jak to kto chce interpretować. przed malowaniem elementu dobrze go zmyj ja to robię zmywaczem 7010 firmy (spieshecker). Trudno to inaczej wytłumaczyć może jak by było jakieś zdjęcie jak to wygląda. Wtedy można by było o tym coś powiedzieć.
HORTEX
krzys091
Nowicjusz
 
Posty: 1
Miejscowość: www.google.pl

22 Lis 2009, 05:55

Jeżeli to rybie oczka to zastosuj antysilikon.Na litr farby dolewa się 5ml i sprawa rozwiązana.
tom29
Nowicjusz
 
Posty: 1
Miejscowość: Wroclaw

24 Maj 2010, 19:46

Witam dołączam się do tematu lakierowania samemu furki Ostatnio postanowiłem pomalować swoją Honde prelude VI BB3 F20a4 maska szyber oraz parę elementów idzie na kolor czarny reszta na taki sam jak był kolor to metalik lakier bezbarwny idzie firmy Duxone
A tu pare fotek z prac.

Cały samochód rozłożyłem na części niektórych uszczelek nie wyjmowałem tylko okleiłem, całość zmatowiłem szlifierką oscylacyjną używając papierów 220 drugi raz 320 a za 3cim razem włóknina używamy jej w zakładach do matowienia kwasówki mniej więcej jak by się przetarło papierem pomiędzy 1000 a 2000 Oczywiście wszystkie wklęśnięcia puknięcia zostały zaszpachlowane i przetarte do tego momentu aby się to nie odznaczało jestem początkującym chcę też przez to nauczyć się tak fajnego fachu :lol:. Kolega malował ostatnio pare elementów w swojej Hondzie akrylem i wyszła jemu taka jak by skórka cytrynki od czego to jest zależne czemu tak się robi i jak to zniwelować Bo boje się ze i u mnie wyjdzie takie cuś :mad: i chcę być ewentualnie przygotowany na poprawki Pozdrawiam forumowiczów liczę na waszą odpowiedz i porady
A jeszcze progi chcę zamontować może ktoś doradzi jakie będą pasować najlepiej ;>
Geqard
Nowicjusz
 
Posty: 1
Miejscowość: Białystok