Autko z jazdy probnej

24 Sty 2009, 23:51

wiesz ja jestem laikiem w motoryzacji wiec nie wiem jak jest

jakbys ty mial wybor , to co Ty bys bral ? ( tylko szczerze)

W moim przypadku sprzedawca mowil ze samochod jezdzil na jazdy testowe oraz kierowniczka jezdzi im do domu
Portal
Nowicjusz
 
Posty: 36
Miejscowość: Podlasie

24 Sty 2009, 23:58

Jak jak kupowałem swoj samochod ( subaru impreze ) to miałem możliwosc kupna auta potestowego i nowego, Wybrałem nowe bo to potestowe miało za duzy przebieg, 15tys km choc było sporo tansze. Gdyby miało do 4-5tys przebiegu to pewnie bym kupił tego po testach bo był o ponad 15tys tanszy.

Moj teść kupił 4 miesiące temu skode Fabie 1.4TDI własnie po testach z salonu, i jak narazie jezdzi i jest zadowolony, nic się nie dzieje, a oprocz gwarancji producenta dostał dodatkową gwarancje salonową 1rok na to auto, czyli raczej salon by nie dawał takiej gwarancji jesli by wiedzieli, że auto było katowane i może się cos w kazdym momencie zepsuć.

Jesli nie jest problemem dla Ciebie wywalic 6tys zł to bierz nowego, jesli natomiast możesz tą kase lepiej zagospodarowac to kupuj po testach.

Zwłaszcza, że takimi aveo nie jezdza ludzie, którzy chcą szalec, więc mysle ze na testach nikt go nie piłował, bo takie samochody raczej kupują kobiety tudzież starsi ludzie, którzy mają inne priorytety niz prędkosc max i przyspieszenie.
Baqś
 

25 Sty 2009, 11:28

Baqś napisał(a):
piotreq napisał(a):No tak pod ich kontrola...
Np. w VW aby pokazać umiejętnośći to przeciągał do 5-6k na 1

A co mnie obchodzą umiejętnosci sprzedawcy?

Oj piotruś piotruś, puść nam kolejny kit, że to jednak było w salonie Ferrari i jechaliscie enzo i gosciu kręcił do 6-8.000 zeby zachęcic cie dzwiękiem wydobywanym przez tego potwora...


Umiejętności SAMOCHODU... Piszesz, że jechaliście 140 i napewno obroty sięgały max 4000
piotreq
piotreq
Zaawansowany
 
Posty: 519
Miejscowość: Bydgoszcz

25 Sty 2009, 11:48

Baqś napisał(a):Zeby Cie nie obrazic to powiem to lepiej to przemilcze bo i tak zdaje sobie sprawe, że 70% userów tego forum to poprostu dzieci, które interesują się motoryzacja ( bardzo dobrze ) i zyją w wyimaginowanym swiecie, zabawek mechanicznych...


Chyba raczej Ty zaliczasz się do tych 70%, bo nie znasz mnie, nie wiem ile mam lat i jak wyglądam.Więc jak nie orientujesz się to nie pisz pierdół które denerwują ludzi.

Baqś napisał(a):Byłem pare razy na jezdzie próbnej i faktycznie nie jezdzi się tam wolno, ale tez się nie lata 200km/h, jak byłem na jezdzie probnej w subaru ( Forester ) to jechalismy z gosciem koło 140 i prosił zeby więcej nie jechac bo to i tak nie ma sensu, podobnie sprawa miała się w salonie volvo przy jezdzie XC70.


Jak wiesz już klasa SUV to nie jest typowa osobówka i tylko niektórymi modelami SUV-ów da się jechać ok. 200km/h a osobówką (i to taką klasą) owszem.

Ale wracając do tematu jeśli te 6 tysięcy nie robi większej pustki w Twoim portfelu to bierz nowy.Biorąc nowy masz możliwość doposażenia go, a w testowym to możesz dokupić inne alufelgi.Jeśli jednak 6 tysięcy to jest dla Ciebie dobry pieniądz, a nie zależy Ci za bardzo na wyposażeniu(bądź doposażeniu), wersji silnika to kup testowe i problem z głowy.
motorro
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 651
Miejscowość: Ziemia Lubuska/Dolny Śląsk

25 Sty 2009, 11:50

Kazdy sprzedawca chce zachęcic klienta do kupna tego auta.To normalne...I co ? Jak przyjdze 50 letnia konserwa po Aveo (bo właśnie wiekszosc nabywających takie auta to ludzie dojrzali wiekowo) to co? Sprzedawca będzie tej pani pokazywał jak auto pali gumy i frunie 160 km/h??? Na pewno nie!!! bo mu baba wysiądzie z auta ...Może jak przyjdzie po Aveo jakiś "kark" to piskacza zrobi ale.. jaki "kark" przyjdzie sobie kupic nowe Aveo?
Przy 4 tys. przebiegu kupiłbym na twiom miejscu to auto.
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
 
Posty: 5789
Zdjęcia: 38
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

25 Sty 2009, 12:10

motorro napisał(a):
Baqś napisał(a):Zeby Cie nie obrazic to powiem to lepiej to przemilcze bo i tak zdaje sobie sprawe, że 70% userów tego forum to poprostu dzieci, które interesują się motoryzacja ( bardzo dobrze ) i zyją w wyimaginowanym swiecie, zabawek mechanicznych...


Chyba raczej Ty zaliczasz się do tych 70%, bo nie znasz mnie, nie wiem ile mam lat i jak wyglądam.Więc jak nie orientujesz się to nie pisz pierdół które denerwują ludzi.

Baqś napisał(a):Byłem pare razy na jezdzie próbnej i faktycznie nie jezdzi się tam wolno, ale tez się nie lata 200km/h, jak byłem na jezdzie probnej w subaru ( Forester ) to jechalismy z gosciem koło 140 i prosił zeby więcej nie jechac bo to i tak nie ma sensu, podobnie sprawa miała się w salonie volvo przy jezdzie XC70.


Jak wiesz już klasa SUV to nie jest typowa osobówka i tylko niektórymi modelami SUV-ów da się jechać ok. 200km/h a osobówką (i to taką klasą) owszem.

Ale wracając do tematu jeśli te 6 tysięcy nie robi większej pustki w Twoim portfelu to bierz nowy.Biorąc nowy masz możliwość doposażenia go, a w testowym to możesz dokupić inne alufelgi.Jeśli jednak 6 tysięcy to jest dla Ciebie dobry pieniądz, a nie zależy Ci za bardzo na wyposażeniu(bądź doposażeniu), wersji silnika to kup testowe i problem z głowy.


Pfff, ja osobiscie nie znam suva, który nie poleci ponad 200km/h, są to z reguły auta z bardzo mocnymi silnikami. Forester, którym jechalismy miał silnik 2.5T o mocy 230koni i mysle, że dla tego samochodu prędkośc 220 nie jest czymś nie osiągalnym.

To co napisał Artur73 potwierdza tylko to co mówiłem wyżej, że Chevroleta Aveo kupują ludzie ze zwględów finansowych, gabarytowych tego samochodu, ekonomi itp, i mysle, że więkoszsc z tych ludzi nigdy by nawet nie pomyslała, że można tym autem jechać więcej niż 120km/h.

Co do samego Ciebie faktycznie troche może przesadziłem bo nie znam Cie, tylko z doswiadczenia widze jakie osoby tutaj się wypowiadają na forum i jak widze goscia, który pisze " elo ziomki, jakie macie auto, piszcie, bo ja mam audi q7" to chce mi się smiać, i zastanawiam się co jest powodem tego, że dziecko ląduje w krainie "kiedyś będe", chyba jakies kompleksy...
Baqś
 
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    II Wielkopolski Rajd Historyczny im. Henryka Rucińskiego
    W miniony weekend w malowniczych okolicach Poznania odbył się II Wielkopolski Rajd Historyczny im. Henryka Rucińskiego. Wraz z klasykami do rywalizacji stanęły hybrydowe Toyoty Auris TS Kombi Freestyle, których załogi ...
    Bez kichania, kaszlu i łzawienia oczu w samochodzie
    Przez kilka chłodniejszych miesięcy w przewodach i zakamarkach układu klimatyzacji zdążyły zebrać się szkodliwe dla naszego organizmu zanieczyszczenia, grzyby i pleśnie. U wielu ludzi wywołują one takie nieprzyjemne reakcje ...

25 Sty 2009, 12:12

bardzo mi się podobało to zdanie:

"Jak wiesz już klasa SUV to nie jest typowa osobówka i tylko niektórymi modelami SUV-ów da się jechać ok. 200km/h a osobówką (i to taką klasą) owszem."

Tą klasą czyli klasą Chevroleta Aveo bo o takiej tutaj mówimy, Ty chcesz jeżdzic 200km/h?

Pozdrawiam
Baqś
 

25 Sty 2009, 12:28

no Aveo napewno nie pofrumnie 200km/h
piotreq
piotreq
Zaawansowany
 
Posty: 519
Miejscowość: Bydgoszcz

25 Sty 2009, 19:34

Baqś napisał(a):ja osobiscie nie znam suva, który nie poleci ponad 200km/h, są to z reguły auta z bardzo mocnymi silnikami. Forester, którym jechalismy miał silnik 2.5T o mocy 230koni i mysle, że dla tego samochodu prędkośc 220 nie jest czymś nie osiągalnym.

No a freelander, toyota RAV-4 czy honda crv nie poleci 200km/h.Mówię oczywiście o dieslach bo na utrzymanie benzyny o pojemności 2.5 mnie nie stać.

Wracając do tematu to może skusiłbyś się na jakiś używany w bogatszej wersji.
Na [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] zaoszczędziłbyś 10 tyś zł.
motorro
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 651
Miejscowość: Ziemia Lubuska/Dolny Śląsk

25 Sty 2009, 19:54

Z tego co zrozumiałem "potestowe" Aveo ma jeszcze 18 miesięcy gwarancji więc nawet jeśli będzie z nim problem to i tak wyjdzie w praniu przez ten okres. Ja osobiście wolałbym "potestowe" i mieć w kieszeni kilka tysięcy złotych, ale to oczywiście moje zdanie.
Poranek
Początkujący
 
Posty: 72
Miejscowość: Turek/Bydgoszcz

25 Sty 2009, 23:30

Poranek napisał(a):Z tego co zrozumiałem "potestowe" Aveo ma jeszcze 18 miesięcy gwarancji więc nawet jeśli będzie z nim problem to i tak wyjdzie w praniu przez ten okres. Ja osobiście wolałbym "potestowe" i mieć w kieszeni kilka tysięcy złotych, ale to oczywiście moje zdanie.

Kupuj auto potestowe, bo:
-jest tańsze, jak zauważył jeden z userów oszczędzasz 6 tys. zł (!!!) na aucie wartym 34 tys. zł, czyli ok. 20%. To już jest bardzo dużo;
-za oszczędzone pieniądze możesz sobie jeszcze bardziej zbajerować auto;
-mniej stracisz wraz z upływem czasu. Na nowym aucie stracisz jak wyjedziesz z salonu, a auto potestowe już wyjechało z salonu;
-nikt tym Aveo nie jeździł 200 km/h, bo nie wiem czy da radę się tak rozpędzić i Aveo to nie jest auto którym jeżdżą ci którzy lubią kozaczyć. To nie Passat, Subaru, czy inny Mercedes;
-co z tego, że auto mogło być ciągnięte do wysokich obrotów? od kiedy to tak przeszkadza? Zgodzę się, że niemal wszystkie przedmioty lubią jednego właściciela, ale nie dramatyzujmy, przez pół roku nic się temu autu nie stało, bo jeździło nim wielu kierowców;
-był pod opieką autoryzowanego ASO, a to chyba mówi samo za siebie;

Nie kupuj jeżeli:
-koniecznie chcesz nowy;
-przeszkadza Ci, że ktoś (np. ta kierowniczka) mogła puścić w nim ze 2 bąki po obfitej kolacji;

Auta potestowe zawsze są chętnie kupowane, bo to praktycznie auto-nówka (co to jest za auta 10 tys. km przebiegu?), a cena jest sporo niższa niż auta salonowego.
Ja bym brał auto potestowe.
A tak na marginesie to faktycznie rozejrzałbym się za czymś innym (Corsą, Clio, Astrą II).
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

26 Sty 2009, 12:33

Kierowniczko!
NIE WIĘZ BĄKA W SWEJ DUPINIE,
NIECH SE LATA PO KABINIE!
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
 
Posty: 5789
Zdjęcia: 38
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

27 Sty 2009, 19:47

Nie warto brać auta z jazdy próbnej! Nawet jeśli ktoś powiedział Tobie, że autko niebyło "katowane" to kłamał!!
Po to jest jazda próbna aby sprawdzić samochód i jeśli ktoś chce umówić się na jazdę próbną i spodka się z odpowiedzią dobrze ale niemoże pan przekraczać 3tys obrotów to "wrotki" i do innego salonu. A który sprzedawca chciałby tracić klientów?
Endrju
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3011
Zdjęcia: 449
Miejscowość: Poznań

27 Sty 2009, 20:05

Dziekuje wszystkim za okazala pomoc
KUpilem juz , tzn zamowilem nowy.
Portal
Nowicjusz
 
Posty: 36
Miejscowość: Podlasie

27 Sty 2009, 20:41

Bardzo dobra decyzja :D
Endrju
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3011
Zdjęcia: 449
Miejscowość: Poznań