REKLAMA
Cześć wszystkim,
żona zdała prawko i ma parcie na kupienie swojego pierwszego autka. Mam szukać teoretycznie do 10k, ale co z tego będzie to wyjdzie jeszcze w praniu.
Ma być to auto na miasto, głównie praca dom, może jakieś zakupy z możliwością przewożenia dzieci . Oczywiście benzyna, jak najmniej awaryjne, 5 drzwiowe.
To za czym zacząłem się rozglądać:
1. Opel Meriva I, 1,6 lub 1,8 benzyna
2. VW Polo IV FL
3. Seat Ibiza III
4. Skoda Fabia I
5. Ford Fiesta Mk6
6. Opel Astra H - jak się trafi coś w tych pieniądzach
7. Seat Cordoba II - jak się coś trafi, póki co 2 auta w promieniu 100 km
8. Seat Toledo II lub III - jak się coś trafi, też tego niewiele
Skłaniałbym się ku grupie VAG, sam mam już drugą skodę to coś tam przez parę lat jazdy tymi samochodami liznąłem. Łatwiej mi będzie się odnaleźć w razie jakichś usterek, ale nie wykluczam innych firm.
Da się coś sensownego w tych pieniądzach kupić.
Co sądzicie o Merivie, w tych 10k można znaleźć auto około 2004 roku i przebiegiem poniżej 200k - jeśli nie kręcone. Jest tego najwięcej w okolicy i patrząc po zdjęciach aut to wyposażenie w nich jest całkiem niezłe. Jak z jakością tych aut? W/w silniki są bardzo awaryjne? Jak z blachą w Oplach, nie będzie zaraz rdzewieć?
Liczę na wasze sugestię i pomoc.