Auto z LPG czy samemu założyć?

20 Maj 2016, 00:40

Panowie, pytanie, mianowicie lepiej kupić samochód z lpg do 7k czy rozejrzeć się za benzyniakiem do 5k i założyć gaz samemu ?
lesko1909
Początkujący
 
Posty: 106
Auto: nie mam

20 Maj 2016, 06:42

Wszystko zależy od stanu auta,ja raczej skłaniam bym się ku samodzielnej instalacji lpg,ale w tym budżecie nie wiem czy warto,jakie przebiegi roczne?
Ludwa10
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 349
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Fiat Punto, Seat Toledo II
Silnik: 1.9 TDI 110km
Paliwo: Diesel
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2004

20 Maj 2016, 08:34

Ja kupiłem B5 za 7tys bez gazu i założyłem nowy.
Te już zagazowane w tym przedziale finansowym często są na wykończeniu.
Trzeba od sprzedającego żądać informacji gdzie gaz zakładał i na jakich podzespołach.
Jak zrobił instalacje druciarz kłopoty murowane np opiłki z wiercenia w silniku, a w lepszym wydaniu tanie wtryski i reduktor wiec tu od razu wymiana na nowe...
Poszukaj jakieś taniej w użytkowaniu benzynki (bron Cie od B5 :)) i jak sporo jezdzisz załóż nową instalację.
noisy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2615
Zdjęcia: 21
Miejscowość: Tomaszow
Prawo jazdy: 27 02 2003
Auto: Superb
Silnik: 1.8T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

20 Maj 2016, 10:30

Jeżeli różnica wynosi 2000zł, to wolałbym kupić za 5k jakiś samochód i za te 2000zł założyć nową instalację LPG. Tyle, że jak kupiłem samochód to był ok blacharsko, założyłem LPG, ale po 2 latach jak go wzięła ruda to progów teraz prawie nie mam i będę wymieniał. Kupiłem taki sam z LPG to raz, że instalacja była źle dobrana pod plastikowy kolektor, dwa, mechanik robił remont silnika i dołożyłem do niego trochę. Spadek mocy odczuwałem tylko na tym z LPG, natomiast z nowym LPG nie było różnicy - i w ogóle nawet na benzynie z gotowym LPG silnik był o wiele słabszy niż na na nowej sekwencji w tym samym modelu na gazie.
reexe
Nowicjusz
 
Posty: 9
Auto: Fiat Panda

20 Maj 2016, 12:45

Jak jest dobrze założony gaz nie ma spadków mocy. Nie powinno też wywalać na benzynę jak się pociągnie do wyższych obrotów.
noisy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2615
Zdjęcia: 21
Miejscowość: Tomaszow
Prawo jazdy: 27 02 2003
Auto: Superb
Silnik: 1.8T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

20 Maj 2016, 17:29

Ja jestem zdania, że lepiej samemu, chyba że wiesz, po czyim montażu kupujesz i na jakich podzespołach. Jak kupisz z 3 letnią instalacją, to bierzesz towar bez gwarancji. Jak Ci się trafi egzemplarz to bierz. Jak nie, to nie na siłę. Kup auto i dopiero montuj.

Wybierz silnik pod lpg i szukaj montazysty. http://gazeo.pl/dlaczego-lpg/Samochod-n ... ,9266.html
Forumowicz
Aktywny
 
Posty: 449
Prawo jazdy: 01 01 1980
Przebieg/rok: 11tys. km
Auto: Opel Vectra
Silnik: 2,2 16V 155KM direct
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2009
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Silnik 2UR-FSE
    Kolejną 5-litrową V-ósemką, która otrzymała znaczek Lexusa jest motor o oznaczeniu 2UR-FSE. Ten niemal 400-konny silnik z bezpośrednim wtryskiem paliwa nigdy nie występował w pojedynkę. Lexus łączył go z dodatkowym ...

20 Maj 2016, 18:12

Samochodów z zainstalowaną instalacją LPG jest średnio 4 razy mniej niż tych czysto benzynowych, więc na starcie masz 4 razy mniejsze szanse na znalezienie zadbanego egzemplarza (przy założeniu, że taki sam odsetek i tych benzynowych i tych z LPG to parchy, co jest dość optymistyczne, ponieważ w tym przedziale cenowym jednak w przypadku aut z LPG będzie większy odsetek ,,parchów'').

Z ekonomicznego punktu widzenia - jeśli robisz powiedzmy te 20 tysięcy kilometrów i koszt montażu instalacji (nie wiem czemu podałeś 2000zł, koszt montażu dobrej sekwencji to raczej okolice 2300-2500zł) zwróci się po nieco roku, to opłaca się montować samemu. Jednak z praktycznego punktu widzenia, pomiędzy samochodem za 5 a tym za 7 tysięcy wbrew pozorom może być odczuwalna różnica w komforcie jazdy, wyposażeniu itp., gdyż jest to specyficzny pułap cenowy. Jest to więc kwestia własnych wymagań - czy np. koniecznie chcesz mieć klimatyzację (choć jeśli akurat o ten aspekt chodzi to obecnie nawet za 5 tysięcy można znaleźć egzemplarz z działającą). Plus dochodzi kwestia stanu samochodu - ten za 5 tysięcy zazwyczaj będzie starszy i bardziej wyeksploatowany od tego za 7 tysięcy, choć nie jest to do końca zawsze prawdą, bo jeśli ktoś montuje do samochodu LPG to równie często pokonuje samochodem duże ilości kilometrów w różnych warunkach, więc kwestia wyeksploatowania może różnie wypadać.

Warto również wspomnieć o tym, że mało kto montując LPG wybiera się do większego miasta i szuka najlepszego zakładu - często wszystko robi się po kosztach, przez co skutki potem są opłakane. Inną kwestię jest oszczędzanie nie tylko na paliwie, ale również na serwisowaniu - rzadsze wymiany oleju, zaniedbanie zawieszenia itp.

Podsumowując - jeśli jeździsz rocznie przynajmniej te 15 tysięcy kilometrów i nie wymagasz od samochodu jakiegoś ,,świeżego wyglądu'' i podobnych rzeczy, to lepiej kupić benzyniaka za 5 tysięcy, pojeździć nim ze 2 miesiące (sprawdzić, czy silnik nie nadaje się do remontu itp.) i go zagazować. Jeśli jednak chcesz w miarę ,,świeższy'' egzemplarz i co nieco orientujesz się jak odróżnić samochód serwisowany od nieserwisowanego, to lepiej wyposażony samochód, to szukaj za 7 tysięcy już z LPG - tylko pamiętaj, że Twoje poszukiwania będę trwały przeciętnie 4 razy dłużej niż w przypadku zakupu samej benzynki, o czym pisałem wyżej. :)
Petento
Początkujący
 
Posty: 194
Auto: .