Automat jak działa

05 Mar 2009, 12:33

Karlone jakim autem jezdzisz?
w manualu zeby wyprzedzic trzeba zredukowac z 2 albo 3 biegi a nie jeden w dół

05 Mar 2009, 15:08

zaraz tam trzy, jak mamy miejsce to można i o jeden / z 5 na 4/ a czasem to i bez redukcji się wyprzedzi- tak z lenistwa

W trasie to tylko kiedy potrzebuje naprawde szybko wyprzedzić to zdarza mi się o 3 zredukować/ z 6 na 3/.

05 Mar 2009, 15:08

piotrauto napisał(a):Karlone jakim autem jezdzisz?
w manualu zeby wyprzedzic trzeba zredukowac z 2 albo 3 biegi a nie jeden w dół

Nie wiem jakim autem jeździłeś, że musiałeś redukować o dwa biegi ale mi zazwyczaj wystarczyło zredukować o jeden bieg

Jeśli chodzi o mojego Forda to jest to model P71 Police Interceptor i jest odpowiednikiem cywilnego Crown Victoria lub Grand Marquis. Zapewne każdy z was widział takie auto, policja i taksiarze w USA takimi jeżdżą.
PhantomASA1, rzeczywiście trzeba mieć zdrowe serce, jak mi się zdarza że przysypiam za kółkiem, to sobie przegonie auto i adrenalina budzi

Problem w tym, że ja mam 4 biegowy automat i ta dzika trójka praktycznie wskakuje od razu przy muśnięciu gazu zbyt głęboko

05 Mar 2009, 16:31

1. nie uwierzę ze mozna wyprzedzic nie redukując, to trwa wieki

2. jak jedziemy na 5 biegu i mamy 1500 obrotów to jak zredukujemy na 4 to mamy ok 2tys obrotów na 3 to mamy ok 3,5tys i mozna wtedy zacząc wyprzedzac albo zredukowac na 2 bieg

3. a ile ci pali ten ford v8?

05 Mar 2009, 17:54

właścieli V8 nie pyta sie o spalanie

...żeby ich zbytnio nie denerwować

gwarantuję ci że jadąc przeciętnym samochodem wystarczy zredukować o jeden bieg. Trzeba sporo wyczucia na drodze. Ja zostawiam sobie odstęp od samochodu poprzedzającego redukuję, i czekam na okazję, jak widzę okazję zaczynam przyśpieszanie tak by w momencie zwolnienia się pasa miał już sporą prędkość, tą techniką można o wiele szybciej wyprzedzić nawet jak auto nie jest zbyt mocne. Często widać jak jakiś koleś siedzi mi na zderzaku a potem się pocą żeby wyprzedzić.

05 Mar 2009, 19:40

Dlatego dobrze mieć na pozór niepozorną brykę i takie V8 pod machą ,zauważasz że ktoś ciebie chce wyprzedzić a ty nie jedziesz wolno,miga ci światłami ,żebyś się mu sunał a ty powiedzmy jedziesz te 150 ,budzisz do życia V8 i facet zmulony.Tej policyjnej bryce z USA nie ucieknie po prostu nic ,chyba tylko powietrze z koła!Ale?Trzeba uważać,ja tam na drodze nie ścigam sie z nikim,czasami wyprzedzi mnie maluch,frega me,niech sobie jedzie.Kiedyś miałem taki przypadek,jadę szybko a zakrety u nas niezgorsze,facet za mną blinduje patrzę Poldek,sunąłem się a za dwa kilometry facet w rowie , aja so bie po prostu pojechałem.Wiem kiedy mam depnać a kiedy nie i od 25 lat odpukać zadnej stłuczki nawet,jestem ostrożny ,wolno jeżdzę.

05 Mar 2009, 20:35

1. no to ile pali od 15 w trasie do 30l w mieście?

2. 150km/h gdzie ty tyle jezdzisz i jeszcze wyprzadzasz?

05 Mar 2009, 21:06

piotrauto napisał(a):1. nie uwierzę ze mozna wyprzedzic nie redukując, to trwa wieki

2. jak jedziemy na 5 biegu i mamy 1500 obrotów to jak zredukujemy na 4 to mamy ok 2tys obrotów na 3 to mamy ok 3,5tys i mozna wtedy zacząc wyprzedzac albo zredukowac na 2 bieg

3. a ile ci pali ten ford v8?

Ad1. Można, jak jest sporo miejsca, to nie trzeba się spinać, żeby wchodzić na czerwone pole. Btw. a już napewno mi nie uwierzysz, że nawet czasem na 6 biegu wyprzedze;)

Ad2 i 3. Nie chce mi sie dyskutować.

1. no to ile pali od 15 w trasie do 30l w mieście?

2. 150km/h gdzie ty tyle jezdzisz i jeszcze wyprzadzasz?

ad1. Może kolega nie wie ile pali? Albo nie chce się chwalić że mu to spali tysiąc pięcset sto dziewięćset litrów na metr;)

ad2. Wiesz jadąc 150 to raczej siłą rzeczy trzeba wyprzedzać. Ale PhantomASA1 napisal: "zauważasz że ktoś ciebie chce wyprzedzić a ty nie jedziesz wolno,miga ci światłami ,żebyś się mu sunał a ty powiedzmy jedziesz te 150 ,budzisz do życia V8 i facet zmulony" Czyli ktoś chce Ciebie wyprzedzić. A te 150 to przykładowo, nigdzie nie wspomniał że tyle jeździ. Wręcz przeciwnie: "Wiem kiedy mam depnać a kiedy nie i od 25 lat odpukać zadnej stłuczki nawet,jestem ostrożny ,wolno jeżdzę"

05 Mar 2009, 21:08

Przez 10 lat jeżdzilem do Włoch,1850 km w jedną stronę,czasami 2300 z Calabrii przez Niemcy gdyż nie lubiłem austriackich celników.Te trasę przemierzylem minimum 60 razy.Dzisiaj w nocy jadę do W-wia autostradą,szybko pojadę ,trochę postoję na tej autostradzie.Przez te 10 lat zrobiłem 300 kkm,nie jeżdzę wiec aż tak dużo,kiedyś gdy handlowałem robiłem 70 kkm rocznie najezdzilem się tak w zyciu,ze już nie sprawia mi to przyjemności!

05 Mar 2009, 21:15

Ach Piotr,gdy redukuje do tej trójki nie czekam na reakcję ani milisekundy,moja skrzynia reaguje natychmiast,gdyż ja mam tylko 4 biegi,reakcja jest natychmiastowa,tego quick downa nie mam,nigdy tego nie miałem,to jest ale chyba zchrzanione u mnie,nigdy nie dzialało a ja nie byłem zainteresowany tym by to naprawić!Automaty bylyby b .dobrymi skrzyniami ale gdy nawali to są takie koszty ,że głowa boli.Niedawno interesowałem sie kosztami remontu mojej skrzyni,otrzymałem odpowiedz ok 4000 zł moze trochę więcej,naturalnie z nowym konwerterem(sprzegłem hydrokinetycznym)

06 Mar 2009, 10:52

PhantomASA1 napisał(a):Tej policyjnej bryce z USA nie ucieknie po prostu nic ,chyba tylko powietrze z koła!Ale?Trzeba uważać,ja tam na drodze nie ścigam sie z nikim,czasami wyprzedzi mnie maluch[...]wolno jeżdzę.

Nie no, jest szybki ale nie aż tak szybki

producent podaje Vmax = 210 km/h. Osobiście nie miałem okazji tak szybko jechać, kiedyś (na niemieckiej autostradzie

) zbliżyłem się do 200 km/h ale wyjechał mi TIR na lewy pas i miałem ciepło, żeby zatrzymać tego kloca. Smród z opon i hamulców. Dałem sobie spokój z takimi rekordami, teraz najczęściej kruzuje sobie po autostradach z prędkością 100 - 110 km/h. Przy tej prędkości silnik ładnie mi mruczy, uspokaja mnie to

Dzięki temu mam gdzieś tych wszystkich oszołomów mrugających światłami. Jeśli chodzi o spalanie to nie powiem z całą pewnością ale oceniam przy jeździe autostradowej na 12 L/100km. To tylko szacowanie, w mieście przy dynamicznej jeździe ponoć potrafi łyknąć ok 25L/100km ale to tylko tak słyszałem.

Jeszcze chciałem wspomnieć o trwałości automatu. Powszechnie pokutuje opinia że automaty nie są zbyt trwałe, oczywiście jest to bzdura. Kupując auto z automatem po raz pierwszy trzeba oczywiście zapoznać się z zalecaniami producenta i należycie wymieniać materiały eksploatacyjne. Mój już ma prawie 400 tys. przebiegu i ciągle pracuje bardzo gładko, bez szarpnięć i dziwnych odgłosów. Wątpię żeby ktokolwiek i kiedykolwiek coś przy nim naprawiał, bo tam (USA) moje auto zostało zdemobilizowane za to, że nie spełniał norm spalin. heh znaczy się na złom miało iść, wystarczyło wymienić sondę i po sprawie. Wracając do automatu to polecam wszystkim, życie staje się łatwiejsze

Każdy kto się czymś takim przejedzie chce mieć automat, no i dziewczynom szalenie podoba się że nie stacza się stojąc pod górkę, żadnych ręcznych ani gaśnięcia silnika.

06 Mar 2009, 11:07

1. czemu sie nie stacza stając pod górkę?

2. ale automat jak sie ma to nie ma przyjemności z biegów i sprzęgła a to taka przyjemność zmieniac biegi

3. jesli Wy jezdzicie 150km/h i jeszcze wyprzedzacie na naszych wąskich drogach krajowych z jednym pasem w każdą strone to ja tego nie komentuje

06 Mar 2009, 12:33

piotrauto napisał(a):1. czemu sie nie stacza stając pod górkę?

2. ale automat jak sie ma to nie ma przyjemności z biegów i sprzęgła a to taka przyjemność zmieniac biegi

ad.1)nie stacza się bo ma wewnętrzna blokadę, jak wbijesz bieg do przodu to możesz się toczyć tylko do przodu, podobnie ze wstecznym.
ad.2) a co to za przyjemność stać w korku i wachlować 1 - 2.