Niewielkie ilości takiego białego dymu to w większości przypadków płyn chłodniczy tu wystarczy jego niewielka ilość żeby było już widać dym. Dlatego nie zawsze zaobserwujesz ubytek płynu chłodniczego. Jak jest tak tylko po odpaleniu to znaczy że może się on przedostawać do komory spalania podczas stygnięcia silnika i później po odpaleniu przez chwilę pojawia się dym. Tak naprawdę ciężkie może to być do zdiagnozowania bo pewnie test na CO2 nic nie wykryje. Ja bym zaznaczył sobie dokładnie poziom płynu na zimnym silniku i obserwował czy np. po miesiącu będzie widać różnicę.
Inną przyczyną nie związaną z płynem z układu chłodzenia jest zjawisko które powstaje podczas odpalenia zimnego silnika gdzie układ wydechowy również jest zimny. Taki dym oznacza wtedy podwyższoną wilgotność spalin. Najczęściej występuje przy niższej temperaturze powietrza i wyższej wilgotności kiedy wydech jest jeszcze zimny. W tym przypadku nie ma się czym przejmować.
Ząbek napisał(a):Na ciepłym to nieraz naprawdę zakopci konkretnie, nieraz i cały czas podczas jazdy, zapach też nieprzyjemny raczej, czuć spaliny. Jaka może być przyczyna?
Przy spalaniu płynu chłodniczego zapach spalin będzie taki słodkawy.
W dieslu można by było jeszcze zwrócić uwagę na chłodniczkę EGR ale z tego co pamiętam w benzynie EGR nie miał chłodniczki.