Wiecie, jak się uprę to mogę i nawet kupić sobie M5 E60 z 5.0 V10 i to ubezpieczyć
![:wink:]( "Wink")
stać mnie, ale zawsze warto sobie coooś tam zaoszczędzić więc nie chciałbym ubezpieczać jakiegoś potwora
![:twisted:]( "Twisted Evil")
dzida napisał(a):mam oczy i to nie wygląda wcale jak BMW
no ok, to według Ciebie jak powinno wyglądać BMW? mi to w 1000% wygląda na BMW, mocarnie i dobrze, nie jest jakieś poronione choćby jak Twój hujdai ix20
![:sly:]( "Chytry")
(bez urazy, i nie, nie jestem fanboyem BMW)
dzida napisał(a):Ten silnik jest ok aleeee... co z tego jak samochód jest po prostu lipny i niemiłosiernie drogie w serwisie. W dodatku jego wątpliwa "uroda" tego nie rekompensuje. Te samochody są strasznie nie chodliwe, bo w Biłgoraju w komisie stoi taka 7ka już 2 lata.
To dobrze, że silnik jest ok, wystarczająco się o nim naczytałem, by być zdecydowanym na niego, jest po prostu lipny? choćby Twoje śmieszne hujdaje przebija stukrotnie
![:wink:]( "Wink")
dokładnie tak jak pisał Geniodekt - siedziałeś w nim w ogóle? wiesz jaka to jest wygoda? wiesz jaki jest komfort jazdy? czy tylko napatrzyłeś się na zdjęcia z neta i odstrzaszają Cię te wielkie skórzane komfortowe fotele, bo jakieś materiałowe bzdetki z hujdajów lepsze?
![:sly:]( "Chytry")
Poza tym, co z tego że w Twojej miejscowości/wsi stoi taka 7ka już 2 lata skoro pewnie większość mieszkańców nie stać na nią, bądź wolą coś innego w tej cenie?
dzida napisał(a):Jak nie stać Cię na horrendalne ceny serwisu to nie stać Cie na auto i nie kupuj aby większy i aby prestiżowy i aby się pokazać znajomym.
stać mnie na takie horrendalne ceny serwisu, ale głupi nie jestem, nie chce non-stop z nim jeździć i pakować w niego jego równowartość, lubię duże auta, przede wszystkim też prestiżowe
![;)]( "Wink")
jasne, że to sama przyjemność, gdy znajomym opada kopara na widok takiej limuzyny, gdy sami jedynie czym się mogą pochwalić(a raczej pożalić) to jakiś golf III 1.9 TDI który choćby samym wyposażeniem nie umywa się do bmw, a w samochodzie mam się czuć komfortowo i bezpiecznie, a nie jakbym miał tylko marny fotel, kierownice i skrzynie biegów i świadomość, że nie daj boże większość wypadków zakończy się dla mnie śmiercią/szpitalem
![:)]( "Uśmiechnięty")
Geniodekt napisał(a):Osobiście postawiłbym na VW Phateona- jest mniej awaryjny, tańszy w utrzymaniu i łatwiej dorwać młode auto ze świetnym wyposażeniem.
Phaeton owszem podoba mi się, ale w porównaniu do 7ki i A8 i nawet S-klasy jest... troche poronioną limuzyną
![:lol:]( "Śmiech")
chociaż i tak jak na volkswagena i na swoją jedyną że tak powiem limuzyne wypadli bardzo dobrze, fajnie wygląda, komfortowa, jeździ też pewnie nie kiepsko, ale z tego co słyszałem to jest jednak awaryjna i V10 jak i W12 to totalna porażka tam, jedynym sensownym wyjściem byłoby chyba 3.0 TDI? poza tym, volkswagen to wciąż volkswagen
![:unsure:]( "Nie rozumiem")
ale, ja już postanowiłem
![:D]( "Szczęśliwy")
- albo Audi albo BMW, ewentualnie Merc-sedes... Z tego co widzę to chcąc kupić takie auto z niedużym, oszczędniejszym silnikiem jest masa problemów O.o jak tak dalej będzie, to wkońcu kupie v8 bądź v10 w benzynie i tyle, najwyżej posune się do instalacji gazowej, o ile silnik będzie to tolerował.
Wybacz, za te hejty na Twoje samochody, no ale no.
![:wink:]( "Wink")
Choćby siedziałeś kiedyś w tym samochodzie ?
stać mnie, ale zawsze warto sobie coooś tam zaoszczędzić więc nie chciałbym ubezpieczać jakiegoś potwora 
(bez urazy, i nie, nie jestem fanboyem BMW)
ale, ja już postanowiłem 
kupi trupa z jak najmniejszym silnikiem i będzie szpan... nie kupują, bo mają rozum i wiedzą, że to auto będzie kosztowało drugie tyle w częściach
).
przymierzam się do kupna takiej oto prawilnej buni. Jak z tym silnikiem? czytałem i czytałem i podobno jest bardzo dobry i był robiony za czasów, gdy za silniki odpowiadali inżynierowie a nie księgowi 
spalanie też mnie cieszy, jakieś 7-8 l w trasie i w zależności od kochanej Warszawy może z 12l. Ile taki silnik pożyje? nie będę mało jeździł ale codziennie tysiąca kilometrów robić też nie będę 
a martwi mnie to, że kupienie takiego oto cudeńka z przebiegiem mniejszym niż 140k graniczyłoby z cudem 
