25 Paź 2018, 21:46
A więc aby wątek miał jakieś zakończenie, to opiszę jaką decyzję podjąłem.
Leon jednak odpadł w przedbiegach, bo uznałem że ma za duży przebieg.
Sprawdziłem jeden egzemplarz Focusa 1.0 EB - powiem tak - silnik mnie pozytywnie zaskoczył. Nie czuć, że to 3-cylindy, 125KM naprawdę daję radę. Oprócz tego na plus wygodna, pół-sportowa pozycja za kierownicą (chyba trafiłem na wersję z lepszymi fotelami). Na minus wykończenie i design kokpitu, dosyć duże braki w wyposażeniu oraz bardzo przeciętne audio (nie była to wersja z Sony).
Wybór sprowadził się do Civica vs C4. Na pierwszą przejażdżkę wybrałem Hondę i powiem szczerze, że się zawiodłem. Po pierwsze design deski rozdzielczej oraz oddalona i mocno nachylona przednia szyba spowodowały, że ani Żona, ani ja nie potrafiliśmy znaleźć komfortowej pozycji w aucie (chociaż siedzenia i kierownica na plus). Najważniejsze to jednak rozczarowanie silnikiem i jazdą. Pewnie wszyscy fanatycy VTECów będą chcieli mnie rozszarpać, ale Focus 1.0EB jeździ lepiej od Civica 1.8, a przy tym Ford oferuje lepszy dźwięk silnika przy wkręcaniu się na obroty (serio!). To oczywiście zasługa turbodoładowania, które powoduje, że moc dostępna jest niżej i przez to jest bardziej użyteczna. W przypadku Hondy trzeba naprawdę kręcić wysoko, żeby coś poczuć.
No i wreszcie C4, egzemplarz który zakupiłem ma naprawdę śladowy przebieg (25tyś), więc auto prawie jak nowe. 3-cylindry wgl. nie przeszkadzają, a 130KM z turbo naprawdę powoduje, że auto jest żwawe. Tak jak pisałem wcześniej - wspomaganie kierownicy jest dosyć mocne, ale ostatnie tygodnie dużo jeździłem Golfem VI i jest to mniej więcej ten sam poziom. Dorwałem egzemplarz C4 z wszystkimi możliwymi systemami bezpieczeństwa (łącznie z asystentem pasa ruchu i obserwacją martwego pola), 2-strefowy climatronic, Citroen Connect i co tam jeszcze. Wiem, że technicznie to najstarszy model ze wszystkich, ale może to i dobrze. Jak dla mnie bardzo dopracowana maszyna, i mam nadzieje, że nie będę żałował wyboru.
Podsumowując - można się śmiać z "kosiarek" ale wolnossące silniki przegrywają rywalizację, szczególnie w warunkach miejskich. Za wszystkie rady dziękuje. Pozdro