Co się dzieje z tymi tarczami hamulcowymi??

23 Lip 2020, 06:24

Już właściwie nie wiadomo co kupić żeby nie wydać astronomicznej kasy na tarcze i klocki. :bored:
Jakiś czas temu kupiłem tarcze i klocki na przednią i tylna oś do Octavii. Kumpel w Intercarsie namówił mnie na Delphi. Mówił że są ok. Zdjąłem stare ,oczyściłem wszystko,sprawdziłem czy piasty nie wibrują,wymieniłem tłoczki z tyłu i założyłem piękne nowe hamulce. Uzupełniłem płyn ,odpowietrzyłem elegancko i w drogę.
Nie trwało to długo. Jakieś 2 tys.km...i przód zaczął lekko bić. Później jeszcze kolejny 1 tys.i nie dało się tym jeździć...
Chciałem reklamować ale od razu kolega wybił mi to z głowy ,bo reklamacja trwałaby 3 tygodnie (a auto nie jeździłoby i stało) ,a poza tym i tak nie uznano by reklamacji ,bo z doświadczenia ...nie uznają reklamacji. Zawsze odpisują że ktoś wjechał zapewne w kałużę albo mył na myjni rozgrzane hamulce. Akurat w tym przypadku tak nie było ,bo sytuacja taka nie miał miejsca.
Postanowiłem więc przetoczyć.
Pojechałem do firmy robiącej tę usługę i tam chłopak mi mówił po fakcie ,że przetoczył i że już krawędzie były lekko "niebieskie" !!
Dodał też ,że teraz mają tego toczenia multum i coraz więcej ludzi przyjeżdża toczyć nowe hamulce. Zapytałem od razu dlaczego tak się dzieje? Do dyskusji wtrącił się szef tego kompleksu warsztatów i jednoznacznie stwierdził ,że teraz robią tarcze z gówna. Że proces produkcji tarcz powinien zawierać czas na leżakowanie żelaziwa ,a w chwili obecnej nie ma tego okresu zachowanego ,tylko szybko-szybko i nowa tarcza do kartonu...Stąd teki syf jest na rynku.
No to ja się pytam gościa ,jakie w takim razie tarcze kupować?? Jakiej firmy..?
On na to że to że markowy producent ,to nie wyklucza takich usterek u żadnego producenta. Z resztą... on wie jak stwierdził co tu przetaczają.

Zadowolony z usługi wyjechałem z tamtego warsztatu. Nie całe 5 tys km i tarcze dostały lekkiego bicia. Nie jest tak jak poprzednio ale po rozgrzaniu i tak czuję ,że biją już od 60 km /h wzwyż.

Zadzwoniłem do prawdziwego fachowca i mojego dobrego znajomego ,który naprawia auta takie powyżej 100 tys.zł+. Zadałem to samo pytanie co kupić?
On do mnie na to:" Słuchaj Artur...Nie wiem. Ostatnio zakładał nowe hamulce Zimmermanna i tarcze biły powyżej 120 km/h od razu jak były nowe. To co mam ci powiedzieć?? Loteria."

No i teraz mam sam wątpliwości czy jak kupię ATE czy Textar to czasami nie będzie to samo??
A może kupić chinole i liczyć ,że okażą się nie gorsze od tych trochę lepszych??
Z kolei jest też stara szkoła... Brat kupił do Megane 3, tarcze i klocki po prostu najzwyklejsze BOSCH-a i jeździ bez problemu już z 15 tys.km...

Swoich już toczyć po raz kolejny nie będę i nigdy nie kupię już niczego do hamowania od DELPHI.
Kiedyś miałem w Lagunie tarcze MaxGear i przejechały bez bicia 70 tys.km...

Macie jakieś doświadczenia i pomysły na to co kupić??
Chętni posłucham sugestii. :)

Mam też zapytanie o :
http://www.mikoda.pl/produkty,szukaj?br ... type=24332
w końcu to tani i nasz producent.
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
 
Posty: 5787
Zdjęcia: 38
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

23 Lip 2020, 08:02

Mam ten sam problem. Cztery lata temu zmieniałem tarcze na TRW cały komplet w jednym samochodzie i było ok prze 50tkm a samochód dalej poszedł do innego właściciela. W zeszłym roku w innym aucie gdzie już była konieczna wymiana tarcz stwierdziłem że kupię komplet tej samej firmy i okazało się że po jakiś 7tkm są od nich drgania na kierownicy ;/ a samochód jeździ normalnie bez mocnego rozgrzewania tarcz (znam styl jazdy tej osoby).
Najlepsze jest to że najczęściej tak naprawdę nie wiesz co otrzymujesz w pudełku bo na tarczy przeważnie nie ma żadnych oznaczeń tak jak było kiedyś. Mi znajomy mechanik powiedział że zamawiał ATE a w pudełku były tarcze innej podfirmy która robi dla ATE.

Niestety problem jest nie tylko z tarczami ale też i innymi częściami. Mamy coraz lepsze maszyny i dokładniejsze dające większe możliwości, a jakość produkowanych części jest coraz gorsza.

Nie wiem jak Mikoda teraz ale słyszałem, że klocki Breck nie są złe ciekawe jak z ich tarczami hamulcowymi.
Rokiko
Forumowicz VIP
 
Posty: 9712
Zdjęcia: 34

27 Lip 2020, 16:33

Ja ostatnio wymieniałem w swoim Peugeocie 407 tarcze i klocki, ale kupowałem oryginały, czyli takie, jakie idą na pierwszy montaż ( oznaczenie "OE" ). Nie wiem jakiej firmy są oryginały, bo nie pisze na nich, jest tylko lew. Jakby w necie poszperać, to pewnie by znalazł. Ale mam już na nich przejechane 8 tyś z groszem i są ok.
Słyszałem też, że dobre są Ferodo.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

03 Sie 2020, 16:33

Z tym sezonowaniem stali ,to niestety prawda,zamawialiśmy z ojcem blat do maszyny stolarskiej,wcześniej pewien inżynier ,materiałoznawca,uświadomił nas,że jeśli się kupi blat z nie sezonowanej stali,to nie ma bata,musi się z czasem zwichrować chociażby nie wiadomo co.Kto teraz produkuje cokolwiek z leżakowanej stali,te 40 lat i w górę?Chodzi oczywiście o stal grubości tarcz hamulcowych i grubszą,wytłoki karoseryjne,blacha cienka nie ma tendencji do wichrowania się.Mikoda może byc dobra ale tylko do niezbyt mocnych aut,brat kupił do W203,już by nie kupił ponownie,chyba zaczęły bić.
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8465
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

03 Sie 2020, 20:39

Mikody nie będę niejako reklamował , polecał . Prawie sąsiad więc cicho- sza. Mam jego produkt na aucie . Były bicia ale po czasie ustąpiły.
PhantomASA1 napisał(a):Mikoda może byc dobra ale tylko do niezbyt mocnych aut,brat kupił do W203,
Ty brałeś kiedyś
PhantomASA1 napisał(a):Mikody do Clio II zamontowałem, wraz z klockami.Jeśli chodzi o estetykę wykonania,precyzję,ideał :) zero bicia.Wszystko pasuje idealnie.Już zrobiłem jazdę próbną.Polecam,niebawem zamawiam komplet do Mercedesa,też Mikoda,jestem bardziej jak zadowolony,ale nie zaskoczony jakością,tego się po polskim producencie spodziewałem
Nie odpowiadam na problemy na PW
bonifacy
Stały forumowicz
 
Posty: 4673
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 01 01 1981
Auto: Fabia II , Fabia II
Silnik: 1,4 CGGB , 1,4 BXW
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna

03 Sie 2020, 20:53

Ja w multivanie 3 razy wymieniałem co 2-3 tyś km, straciłem cierpliwość kupiony kpl w ASO i już spoko od roku.
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16084
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Kierowca i narciarz w jednym stali domu
    Zadając pytanie: Co łączy kierowcę i narciarza? Pewnie większość osób odpowiedziałaby, iż łączy ich samochód, którym narciarze najczęściej docierają pod stok narciarski. Jednak obie te grupy mają ze sobą ...
    Nissan NV200 - TAXI na ulicach Barcelony
    Nissan zaprezentował 22 listopada model NV200 oraz koncepcyjny pojazd e‑NV200 jako taksówkę miejską nowej generacji, przygotowując grunt dla pojazdów zeroemisyjnych w Hiszpanii i zapowiadając dalszy dynamiczny ...

04 Sie 2020, 07:03

Żebyście mnie nie zrozumieli panowie ale...fajnie że wam też biją tarcze. :yes:
Odwodzi mnie to od myślenia ,że po prostu do ciężkich aut są zakładane zbyt "małe" tarcze i stąd problemy. Za to potwierdzacie tylko to ,że na rynku są produkty kiepskiej jakości.
Wcześniej konkretnie do cywilnych Octavii jak się orientowałem ,są 3 różne średnice tarcz. Mianowicie do liftbacka 256 mm ,a do kombi 280 i 288 mm. Poza tym do słabszych wersji były grubości 22 mm ,a do mocniejszych 25 mm.
U mnie są 280 mm i zastanawiałem się czy przy ciężkim aucie nie założyć tych od 4x4 czyli 288 mm. Zawsze to przy sporej masie by się lepiej sprawowało i może nie było by bicia. No ale żeby to zrobić ,musiałbym też kupić inne jarzma i prowadnice.

Teraz się zastanawiam (kiedy wiem że bije wszystko)czy to nie bezsensowny zabieg..?
Najchętniej kupiłbym dobre tarcze w standardowym moim wymiarze. :piwo:
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
 
Posty: 5787
Zdjęcia: 38
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

04 Sie 2020, 07:39

artur73 napisał(a):Za to potwierdzacie tylko to ,że na rynku są produkty kiepskiej jakości.

Dokłanie tak jest.
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10181
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

23 Lis 2020, 06:40

Bosch założony 280mm standardowe i 4,5 tys.km i nie biją.
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
 
Posty: 5787
Zdjęcia: 38
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna