Co wybrać? VW TOUAREG vs BMW X5 vs VOLVO XC90

28 Mar 2014, 11:29

Witam Panie i Panów. Mam zagwostkę, jak w temacie. Chcę wymienić moją leciwą lecz nadal kochaną bmw 523i (touring) z 1997r na coś nowszego i większego. Myślę, że w kategorii SUV będę szukał nowego autka (w grę wchodzi jeszcze audi a6 kombi ale to tylko alternatywa, mimo wszystko ukierunkowany jestem na SUVa). Kwota jaką powiedzmy dysponuję to około 55.000 - 60.000 złotych, rocznikowo to tak myślę, że od 2005 do 2007 może by się udało coś wyszukać. Na co warto zwrócić uwagę w tych autkach, jakie są ich mocne strony a jakie słabiutkie. Silnik powinien być coś około 3l.(raczej nie mniej) nie wiem czy Diesel czy benzyna, różne słyszałem opinie. Większość czasu podróżuję po normalnych, utwardzonych drogach ale czasem zjadę na boczne ścieżki. Słyszałem, że Volvo jest najbardziej zawodnym SUVem !!

ale zanim go skreślę z tego powodu wolę sam zasięgnąć opinii wyjadaczy, znawców itp. X5 - lubię markę ale to nie powód do kupna, a może?

No i Touareg - chyba najbardziej na niego się nastawiam ale moja teoria niepoparta żadną specjalistyczną wiedzą ani doświadczeniem może być dalece różna od rzeczywistości, stąd ten post. Proszę o jakieś wskazówki, a jeżeli coś jeszcze powinienem tutaj umieścić aby ułatwić komuś życzliwemu pomoc mi to oczywiście dopiszę.
Z góry dziękuję.

28 Mar 2014, 11:41

Touareg to chyba najlepszy wybór, bo względnie tanio dostajesz bardzo wygodne i bogato wyposażone auto, które nie boi się terenu (w przeciwieństwie do BMW X5). Silnik najlepszy będzie 2.5 TDI jeżeli nie zależy ci na osiągach, lub 3.0 TDI. Też udana konstrukcja, ale nieco bardziej awaryjny. Topowy 5.0 TDi jest genialny pod każdym względem, o ile tylko masz gruby portfel, bo niemal do każdej naprawy musisz wyjmować silnik. Co do Volvo: w XC90 masz tylko awaryjne automaty (mam S80 2.9, ale z manualem) i drogi serwis. Do reszty nie można się przyczepić. Plus jest taki, że możesz powiedzieć, że masz auto z 2013 roku- laik się nie pozna, tak długo produkują to auto

Od siebie: rozważ Range Rovera z dieslem 3.0. Faktem jest, że objedzie go Matiz, ale to samochód idealny pod każdym względem i jeden z najlepszych znanych mi w ogóle. Może wydawać się za duży, ale usiądź raz w tej lordowskiej gablocie, a nigdy nie będziesz chciał na oczy widzieć innych SUVów. Nie słuchaj tych bzdur o awaryjności- znam kilka właścicieli RR i żaden nie miał najmniejszych problemów. Fakt, że nie są to biedni ludzie i stać ich na regularne serwisowanie auta. Szukaj tylko wypieszczonych egzemplarzy.

28 Mar 2014, 11:51

Super, dziękuję za szybką odpowiedź. No właśnie ten Touareg lub xc90. Wybór w takim razie został zawężony do dwóch marek samochodów

. 5l Touareg, ile to żre? Powiedzmy, że na benzynę zarobię, autko ma mi dawać radość, spalanie jest na drugim miejscu. Jak wyglądają koszta eksploatacji tych dwóch wozidełek? Z grubsza ofc. I co może się w nich zepsuć co mogłoby mi utrudniać zaśnięcie wieczorem?

Pozdrawiam.

28 Mar 2014, 11:53

Oops nie doczytałem o tym RR, zaraz popatrzę na oferty w cenie jaką mogę wykaszleć.

28 Mar 2014, 12:03

Akurat tak dużo nie spala: w mieście do 14-15 litrów. Trzeba tylko znaleźć od kogoś, kto umiał dobrze go serwisować. W zajechanym złomie z dolnej półki cenowej do wymiany będą turbosprężarki (2 sztuki) i pompowtryskiwacze (newralgiczny punkt tej konstrukcji). Po za tym, o ile dobrze pamiętam, wszystkie 5.0 miały pneumatyczne zawieszenie, ale to akurat nie jest takie złe, jak Airmatic Mercedesa. Jak ktoś nie katował auta po polskich drogach, to powinno wytrzymać z 250-300kkm. Wymiana rozrządu jest droga i skomplikowana. Zdarza się też, że woda dostaje się do bagażnika. Rozłączają się wtyczki od poduszek powietrznych, wysiada też samopoziomowanie reflektorów ksenonowych. Najgorszy jest jednak filtr cząstek stałych: do 5.0 może kosztować koło 8 000 zł, więc koniecznie musisz przed zakupem odczytać błędy z kompa. Naprawdę chciałbym ci polecić V10, ale sam oceń czy stać cię na eksploatacje takiego auta.

28 Mar 2014, 12:24

Ponownie nisko się kłaniam za udzielone informacje, rzeczowe i zrozumiałe dla takiego laika jak ja, DZIĘKUJĘ! Oczywiście, zanim wydam pieniążki na taką zabaweczkę to udam się do wszelakich speców, warsztatów czy innych przybytków aby mi go sprawdzili pod każdym możliwym kątem, nie chciałbym trafić z powodu swojej nadgorliwości egzemplarza wadliwego lub takiego, który za chwilę będzie wymagał (8.000zł. - sporo) wkładu finansowego. Spalanie na poziomie 15l jest jak najbardziej do przyjęcia, martwiłem się, że ta wartość może być z dwójką na początku ale 15l brzmi rozsądnie jak na takie spore autko. Specjalnie na osiągach mi nie zależy a raczej nie zależało... 5l silnik V10 - brzmi fajnie, nawet nie widząc autka

, nie jestem jednak przekonany czy potrzebuję aż tyle, może ten model z 3l Diesel'em? Myślę, że w zupełności by mnie urządzał, jak da radę kogoś wyprzedzić na trasie przy początkowej 120km/h w czasie mniejszym niż minuta to super

. Zastanawiając się nad samochodem miałem w myślach silniki od 2.5l do 3.2l, więcej uważałem za zbędne ale od przybytku (niby) głowa nie boli ^^. Czytałem sporo na temat Touaregów (pominąłem 5l v10 w lekturze ) i najfajniejsze opinie miała wersja 3l (wersja 3l 224 lub 228 KM), czy to prawda, że są takie sprawne jak piszą w necie? Przepraszam, że takie pytania zadaję ale skoro już ktoś poświęca mi czas żeby odpowiedzieć na te moje nie do końca może rozsądne pytania to chciałbym to wykorzystać jak najlepiej

Pozdrawiam.

28 Mar 2014, 12:55

Powiem Ci tak X5 bedzie najtansza w utrzymaniu, z Touaregow wez albo diesla 3.0, albo benzyne, ogolnie autko tez fajne. Ze swojej strony zaproponuje Ci jeszcze cayenne Turbo, niby to co Touareg ale prestiz i wyglad lepszy.

mowisz ze zastanawiasz sie jeszcze nad a6
w tej kategorii zaproponuje Ci volvo s60/v60 swietnie wygladaja

28 Mar 2014, 13:06

Cayenne... raczej odpada, jak tak na szybko rzuciłem okiem na ceny tych autek to kasa jaką dysponuję raczej ogranicza mi możliwość zakupu, nie powiem prestiż może i by był ale to tak jak z kupnem poprzedniego mojego grzmota - miałem sporo sugestii aby rozważyć zakup mercedesa ale jakoś nie widziałem się za kierownicą tej marki, podobnie i tutaj, chyba nie widzę swojej mordki za szybą Porsche ale nie będę się sprzeczał, szpan by był lecz nie o to mi chodzi (przynajmniej teraz, może jak będę przechodził kryzys wieku średniego to wtedy... ^^). Co do kombiaków Volvo też było brane pod uwagę, ale zdecydowanie bardziej urządzał by mnie SUV (dzieci, pies, żona i jej toboły, kolejność przypadkowa

). Panowie a co powiecie na temat Audi Q7 bo też mi chodzi po głowie tylko tyle, że nie chciałem od nikogo pożyczać kasy (wiecie jak to jest z takimi "przysługami" i późniejszym gadaniem ze strony pożyczkodawcy, głównie chodzi mi tutaj o koneksje rodzinne :p) no ale nie powiem, samochód bardzo trafia w moje gusta.

28 Mar 2014, 13:17

fajne baaaa bardzo fajne

ale ksozmarnie drogie w utrzymaniu:)

ten touareg fajna opcja jeszcze jakbys wzial ta wersje 5.0 i z chipowal to przy takim samym spalaniu jak przed chipem mialbys rakiete.

28 Mar 2014, 13:33

Szkoda w takim razie mi tego Q7, nie będę ukrywał koszta utrzymania samochodu również grają ważną rolę. No nic, może następnym razem

. Touareg, dzięki Waszym podpowiedziom na razie wiedzie prym w takim razie, właśnie przeglądam oferty. Co do Volvo V/S60 mam pytanie, dlaczego one są w takich atrakcyjnych cenach? Atrakcyjnych tzn: ~ 60k zł za samochód z 2011 roku, gdybym poszukał uważniej to zapewne udało by się znaleźć z 2012 a to już różnica 5-6 lat (porównuję cenowo do np. Touarega z 2006-2007). Dlaczego tak jest? Żeby nie było to patrzę na oferty aut bezwypadkowych

. Coś z nimi jest nie tak? Czy to normalna sprawa? I nie wiem czemu ale chyba mnie ciągnie do niemieckiej myśli technicznej ale dlaczego? Nie mam zielonego pojęcia

Audi mi się podobają, Volvo wygląda troszkę jak kapsuła kriogeniczna (przepraszam fanów marki za porównanie

) a tak widzę A6 z końca 2009r model 2010 za 55700... Nie wiem ale jeżeli zrezygnuję z SUVa to chyba na korzyść właśnie w/w samochodu. Eh, te dylematy ^^

28 Mar 2014, 13:37

poprostu tyle kosztuja bez wiekszej filozofii, ale to dobrze mi np sie bardzo podobaja i pewnie kiedys sobie takie sprawie tylko w r-design

co kto lubi, jedni wola zone inni tesciowa

a co do q7 trzeba miec za czym gonic, dzis kupisz touarega ale bd mial cel aby kiedys kupic q7;)

28 Mar 2014, 13:48

dokładnie co kto lubi a ja właśnie się zastanawiam co lubię, dzięki waszym podpowiedziom jakoś się ta moja ciemnota rozjaśnia

). Dzięki za ostatnie zdanie, jest bardzo dobre: " a co do q7 trzeba miec za czym gonic, dzis kupisz touarega ale bd mial cel aby kiedys kupic q7;) ". Tak więc chyba ten Touareg, dzisiaj zbadam temat dogłębnie, przed nami weekend więc będę miał możliwość obejrzenia kilku samochodów, posadzenia czterech liter, jakiejś tam przejażdżki, ogólnie przypasowania się do niego, jak będę miał możliwość obejrzenia jakiegoś Volvo serii S/V60 to też to sprawdzę, tak żebym miał jakąkolwiek wiedzę na ten temat a nie moje suche teorie, które mogą być dalece różne od praktyki, kto wie, może Audi ustąpi miejsca Volvo? Ale tylko pod warunkiem, że Touareg z jakiegoś powodu mi nie podpasuje a tutaj już może być problem bo jak na tę chwilę jest numero uno

.
Panowie, dziękuję za poświęcony czas i odpowiedzi na moje drętwe pytania

, jesteście pr0! Oczywiście temat nie umrze, na pewno dam znać albo poproszę o kolejne wskazówki jak tylko przetestuję kilka propozycji

Pozdrawiam, dziękuję, życzę bezpiecznego i udanego weekendu

28 Mar 2014, 13:51

to swieny weekend sie zapowiada:) powodzenia w psozukiwanaich i pisz co i jak:)!

28 Mar 2014, 14:04

Po pierwsze ja bym brał X5, bo to jednak BMW, a nie VW, no i ma lepsze diesel'e.

Po drugie Volvo traci tyle na wartości, bo samochód jako nowy jest przeceniony, podobnie jak Alfa Romeo, to zwykłe auta FWD oparte czy to na fordzie, czy fiacie, jedynie trochę podbajerzone, więc ich ceny nie mogą być kosmiczne.

28 Mar 2014, 14:21

Alfy nigdy nie brałem pod uwagę jako samochodu dla siebie, nie wiem możliwe, że to za sprawą mechaników u których serwisuję swoją poczciwą e39. Mówili mi tak: "Jak chcesz auto wyglądające to bierz Alfę a jak chcesz samochód do jeżdżenia to pozostań przy BMW"

, z resztą sama marka jakoś mnie nie kręci, wyglądają na bardzo delikatne samochodziki ale to tylko moje subiektywne odczucie, nigdy nie byłem nawet kierowcą Alfy więc możecie śmiało na mnie wieszać psy za tą opinię

). Nie dobrze tylko, że wspomniałeś o X5, mój świat właśnie legł w gruzach ^^. Na samym początku to był samochód na który byłem zdecydowany, Touareg to była opcja do sprawdzenia na którą się zdecydowałem a przynajmniej byłem zdecydowany do 10 minut wstecz, zanim obudziłeś we mnie chęć pozostania przy BMW

. Tak więc muszę stoczyć wojnę z faktami, poświęcę weekend na przetestowanie tych dwóch marek zamiast szukać pereł w jednej

. No dobra, moja wewnętrzna wojna nadal trwa, po weekendzie dam znać z pola bitwy (no chyba, że stanie się coś nieoczekiwanego, jakiś spadek, wygrana w totolotka, znaleźne...

), spodziewajcie się mnóstwa niejasności do... rozjaśnienia

. Eh gdyby była tylko jedna marka moje życie było by takie proste, niestety było by również nudne jak flaki z olejem

.
I Panie jiGsaw, dziękuję za naświetlenie sprawy z cenami Volvo, na prawdę mnie to nurtowało, bo za takie pieniążki samochód z 2012/2013r to nawet nie przypuszczałem że można kupić a tu proszę. To nie ironia broń Boże, na prawdę nie wiedziałem i byłem ciekaw ^^

Pozdrawiam