REKLAMA
Witam,
Posiadam Opla Corse C 2004r, 1.0 60 KM z instalacją gazową. Od około 2 lat mam następujący problem:
W zimie przy temp na zewnątrz poniżej 0 oC po około 2-3 dniach w takiej temp zaczyna się problem. Silnik zapalam normalnie na benzynie, przez około 30 sec chodzi na ustawieniach fabrycznych (co jest normalnym zachowaniem) i po tym czasie zbiera ustawienia z różnych czujników i zaczyna pracować w oparciu o nie. I wtedy właśnie zaczyna się mój problem. Silnik zaczyna szarpać, nierówno pracować a auto kompletnie nie ma mocy. Przejadę tak z 2 km na tej benzynie, silnik się trochę nagrzeje ale jeszcze nie do temp potrzebnej do przełączenia się na gaz i wszystko wraca do normy (auto pracuje bezproblemowo) i potem na gazie również dobrze chodzi. Gdy wyłączę gaz (za pomocą przycisku) i jeżdżę tylko na benzynie to po 2-3 dniach auto wraca do normy i po odpaleniu po tych 30 sec nic złego się nie dzieje. Problem wraca po ponownym włączeniu gazu i kilku dniach zimna.
Byłem u kilku gaziarzy, miałem czyszczone wtryskiwacze i resetowane ustawienia mapy silnika ale bez skutku. Jedno co mi stwierdzili to to, że mapa pracy silnika na benzynie rozregulowuje się przez gaz. Ale przyczyny nie znają.
Miał ktoś może podobny problem? W przyszłą sobotę jadę do kolejnego mechanika i chciałbym mu może coś podsunąć, jakąś potencjalną przyczynę. Bardzo proszę o sugestie co może powodować tego typu problemy.