Czego szukać?

01 Lip 2017, 00:28

Witam wszystkich, chciałbym kupić samochód posiadający właściwości terenowe na ramie z mocnym i stosunkowo wytrzymałym silnikiem benzynowym.
Moje doświadczenie z samochodami terenowymi opiera się tylko na Landku Defenderze, którego użytkowałem w terenie górskim przez 7 miesięcy i trochę po lasach i błotach. Zakochałem się w tym samochodzie bo potrafiłem sam, z pomocą wyciągarki, wydostać się z grząskiego terenu.

Ale na chwilę obecną nie stać mnie na Defendera.

Dlaczego terenówka:
- dojazd do działki gdzie na wiosnę i po obfitych opadach robi się grząsko, są też miejscami wystające karpy.
- do ciągania przyczepki z motocyklami lub quadem

Dlaczego rama:
- ze względu na sztywność konstrukcji i bezpieczeństwo rodziny.

Dlaczego benzynowy silnik:
- dość mam klekotów za ich awaryjność, przekonany jestem do LPG w V6 lub V8

Samochód na co dzień użytkowany przez żonę, a ja w czasie wolnym chciałbym móc dojechać do działki, pojechać w Rumuńskie Karpaty i trochę pojeździć w trudnym terenie.

Brałem pod uwagę:
Range Rovera P38
Forda Maverica 3.0 V6 rocznik 2006-
Toyotę 4 Runnera

Dużo dobrego poczytałem tu na forum o Mitsu Pajero II ale w dieslu, jednak nie mam przekonania a DIDa nie chcę.

Co radzicie?
Wiadomo budżet ograniczony do 20tys. ale im mniej tym lepiej bo będę mógł pozwolić sobie na ewentualne naprawy i modyfikacje zawieszenia.

Rozważam opcję dozbierania kolejnych 20tys i zakup Defendera 90.

Co radzicie?
TomKr00
Nowicjusz
 
Posty: 6
Prawo jazdy: 18 11 1998
Auto: Nie mam

01 Lip 2017, 00:43

Zapomniałem dodać jeszcze że interesowałem się Jeepem Cherokee lub Grand Cherokee ale tam nie ma ramy. No jeździłem Chrystlerem Voyagerem w automacie gdzie konieczne było założenie dodatkowej chłodnicy do skrzyni bo powyżej 120km/h zaczynała się grzać.
TomKr00
Nowicjusz
 
Posty: 6
Prawo jazdy: 18 11 1998
Auto: Nie mam

01 Lip 2017, 08:02

W Pajero masz jeszcze opcję benzyny 3,5l. Range to też dobra opcja.

Z opcji, które mi przychodzą do głowy, a które spotykam u siebie w okolicy, gdzie off-road'owcy taplają się w błocie i chyba wszystkie są na ramie:
- Mercedes G
- Nissan Patrol lub Terrano
- Ford Maverick - odpowiednik Terrano
- Suzuki Vitara/Samurai (choć wyglądają one na przerobione)
- Toyota 4Runner
- Toyota Land Cruiser
- Jeep Wrangler
- Hummer oczywiście, ale nie za tą kasę :)
- Kia Sorento
- Mercedes ML

Odradzam za to Forda Explorer, który potrafi robić sporo problemów. Opel Frontera ma problemy z elektroniką przełączania napędu, więc też szkoda czasu.


Z przytoczonym przez Ciebie przypadkiem przegrzewania się skrzyni Voyager'a i w zasadzie nie tylko, bo zdarza się to w wielu skrzyniach, to nie do końca tak, że trzeba zakładać dodatkowe chłodnice - tam przy skrzyniach jest wymiennik ciepła, który wewnątrz ma niewymienialny termostat i lubi się on zawiesić lub kanały się zabrudzają od zasyfionego oleju, przez co skrzynia się przegrzewa, bo olej nie jest odpowiednio chłodzony. Mechanicy często o tym nie widzą i zakładają zewnętrzne chłodnice. Wymiana wymiennika ciepła na nowy powinna rozwiązać problem. Często dodatkowe chłodnice zakłada się, jak zmodyfikujesz coś w silniku (turbo hybrydowe, chip etc.).
Autotesto
Początkujący
 
Posty: 143
Miejscowość: Cała Polska
Auto: Nie posiadam

01 Lip 2017, 08:34

Co do Pajero i Patrola to jakie roczniki i jakie oznaczenia skrzyń biegów są polecane, bo bez obrazy ale te dwa samochody to ciężkie i paliwożerne bydlaki.
TomKr00
Nowicjusz
 
Posty: 6
Prawo jazdy: 18 11 1998
Auto: Nie mam

01 Lip 2017, 19:13

TomKr00 napisał(a):Dlaczego rama:
- ze względu na sztywność konstrukcji i bezpieczeństwo rodziny.
element bezpieczeństwa jest akurat mocno dyskusyjny, bo energia z ew uderzenia pójdzie na samochód, a więc odbije się to na stanie zdrowia pasażerów
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14079
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

01 Lip 2017, 19:19

Tak mocno dyskusyjna pod warunkiem, że ratujesz kobietę z dziećmi z takiego samochodu po tym jak w stojący samochód wjeżdża TIR. Gdyby nie rama samochodu to była by masakra, na szczęście nikt nie zginął. Dlatego też uważam, że rama na wszystko nie pomoże ale lepiej żeby była.
TomKr00
Nowicjusz
 
Posty: 6
Prawo jazdy: 18 11 1998
Auto: Nie mam

01 Lip 2017, 20:27

Wiesz jakie przeciążenia by tam powstały w środku? Nie wiem, czy byłoby co wyciągać z takiego auta.

Aż tak bym się nie jarał tą ramą, w pewnych przypadkach jest lepsza, ale znaku wyższości bym przy niej nie postawił (to samo z pasami, czasami ich nie zapięcie uratuje życie, ale generalnie lepiej zapiąć).
galakty
Forumowicz VIP
 
Posty: 8843
Zdjęcia: 1
Prawo jazdy: 23 08 2012
Auto: Ceed I
Silnik: 1.6 CRDi 115/130
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2007

01 Lip 2017, 20:46

Odbiegamy od meritum, chcesz mi dać do zrozumienia żebym nie upierał się przy tej ramie. Nie upieram się, ale chciałbym taką ramę zabezpieczyć i mieć na lata. Kiedyś usłyszałem opinnię, że prawdziwa terenówka jest na ramie i wbiło mi się to do głowy.
Być może podwozie Jeepa jest równie wytrzymałe, tego nie wiem dlatego jestem skory zmienić kryteria poszukiwania terenówki jeśli ktokolwiek przedstawi mi solidne argumenty. Jak najbardziej mogę iść na kompromis.
TomKr00
Nowicjusz
 
Posty: 6
Prawo jazdy: 18 11 1998
Auto: Nie mam

02 Lip 2017, 20:09

TomKr00 napisał(a):Kiedyś usłyszałem opinnię, że prawdziwa terenówka jest na ramie i wbiło mi się to do głowy.
to akurat jest prawda ale niczym to się na ma do bezpieczeństwa np podczas wypadku. Rama to są plusy i minusy 50/50 przy twoich wymaganiach o jakich napisałeś osobiście nie upierał bym się przy ramię. Ja od siebie polecam
Grand Cherokee Zj lub WJ 4.0 (minus to popyt na paliwo i ciężko coś kupić)
Jeep Liberty
Suzuki Grand Vitara
Kia Sorento, może nie wygląda na terenowke ale byłem mile zaskoczony jak zobaczyłem w jakim terenie daje sobie radę. Trzeba było by tylko zderzaki zmienić i ew podwyższyć.
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16192
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

27 Sie 2017, 23:04

co do bezpieczeństwa ma i to bardzo dużo, samochody na ramie są tak konstruowane że energia uderzenia też jest rozpraszana, ale nie dzieje się to jak w konstrukcjach samonośnych
samochody na ramie są bezpieczne dla ludzi siedzących w środku, ale niebezpieczne dla wszystkich innych, dlatego wszystkie gwiazdki i testy są o dupe rozbić po tam ponad połowa oceny to ochrona pieszego i osób poza pojazdem, mam kilkunastu znajomych co mieli mocne kolizje w autach terenowych a kolizje dlatego że to były duże ciężkie terenówki na ramie, w innym wypadku były by to wypadki,
prosty przykład kolegi trafionego w bok przez Transportera (wylatującego z podporządkowanej 110km/h) trafił w tył terenówki (na tylnym siedzeniu siedziały dzieciaki) skończyło się na kilku piruetach salcie i wyrwanej tylnej osi, nikomu w środku się nic nie stało
innym razem autobus (pusty) wyprzedzający pod górkę spotkał się czołowo na szczycie z Patrolem, kierowcy patrola nic się ni stało,
mam też najomych co się dostali długim patrolem pomiędzy 2 ciężarówki w zimie, z długiego patrola zrobił się krótki nikomu się nic nie stało a kierowca ciężarówki najeżdżąjącej dziękował że trafił na terenówke z innego auta by nic nie zostało

no i mam też swoje przykłady, mam porównanie jak to strzelić czołówke golfem przy 40km/h i terenówką przy 60 i powiem szczerze że nie ma porównania, obydwa przypadki były trafieniami w samochód ciężarowy (nie z mojej winy) w golfie miałem złamany obojczyk 4 żebra wybity łokieć, w toyocie nie stało mi się nic pomimo braku poduszek stref zgniotu pasów bez napinaczy i tym podobnych cudów, masa i sztywność robi swoje :ok:

co do samochodu terenowego upierał bym się przy ramie zwłaszcza jak to ma ciągać przyczepy, zastanowił bym się nad automatem i LSD w tylnym moście, ale przy przyczepach lekkich (takie z quadem czy moto nie będą ciężkie) nie jest to konieczność
P38 to nie terenówka tylko SUV ;) poza tym jak landrover ma mnóstwo elektroniki (coś koło 5 czy 7 komputerów) zawias sterowany pneumatycznie (drogo w naprawie) i niestety awaryjnie, ale jeśli znajdziesz fajną V8 z wyeliminowanymi wadami dziecięcymi (immo i zawias) to czemu nie, łądne to nawet z wyglądu :ok:
toyota to bardzo fajny wybór, 4runner to w zasadzie nic innego jak hilux w wersji osobowej, wytrzymałe auto choć dość toporne
Maveric/Terrano z benzyną całkiem fajna sprawa, słabszy IFS niż w toyocie
w pajero II nie masz silnika DID tylko zwykły TDi 2,5 albo 2,8 (trwałe i idiotoodporne) największą bolączką P2 jest rama która gnije, dopiero w P3 masz DIDa 3,2, w Pajero III masz nie tylko diesla ale też bene i to 3 silniki 3.0V6 3,8V6 (silniki które z powodzeniem można gazować) oraz 3,5 V6 GDI (bezpośredni wtrysk)
do stawki bym dorzucił Troopera 3,5V6
do 20 tysi dobra Gelenda to będzie jak 6 w totka ;)
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

31 Sie 2017, 09:21

Dyskusja ciekawa, ale chyba kręcicie się w kółko - jak dla mnie, to nie ma bezpiecznego auta. Jedno auto ma to, nie ma czegoś innego, a drugie odwrotnie. Czy podczas zderzenia rama ma wielkie znaczenie? Jakieś znaczenie ma, ale nie aż tak bardzo ważne. Najważniejsze to rozsądek kierowcy, który powstrzymuje brawurę. Zarówno na drodze jak i w terenie. A jak patrzymy na bezpieczeństwo, to należałoby wziąść też pod uwagę poduchy, kurtyny, strefy zgniotu, wzmocnienia drzwi, przegrody silnikowej i całe mnóstwo wyposażenia samochodu - ABS, ESP, ASR, itd itd.
Wracając do samochodu - oprócz tego bezpieczeństwa, ważny ( przynajmniej dla mnie ) jest napęd. Taki prawdziwy napęd na 4 koła, a nie na dwie osie. Wielu producentów samochodów pisze, że samochód ma napęd na 4 koła. A tak naprawdę, to nie na 4 koła, tylko na dwie osie. Mało w jakim samochodzie zdarza się, że np. stojąc na śliskim, kręcą się wszystkie 4 koła. Oczywiście mam na myśli samochody fabryczne, nie przerobione. Potrzebne są blokady, które trzeba zamontować chcąc jeździć w terenie.
Co do samochodów - zastanawiałeś sie na Jeepem Grand Cherooke. Jedynym godnym polecenia jest silnik 4,7 w wersji napędu QD. Silnik jest naprawdę mocny, bardzo dobrze radzi sobie w terenie i co najważniejsze - ma prawdziwy napęd na 4 koła i to fabryczny. Minusem są dość drogie koszty utrzymania niestety - pali 20 - 25 l/100lm, oleje do reduktora i mostów są dość drogie i trzeba pilnować ich wymian, w szczególności jak się jeździ w terenie. O tych Jeepach i napędzie QD można poczytać na jeepnięci.pl.
Miałem okazję kiedyś jeździć Toyotą 4Runner. Nie pamietam jaki tam był silnik, ale napewno Diesel. W górach dawała sobie dość fajnie radę, tyle, że na suchym. Nie miałem okazji pojeździć nią po mokrym. Nie pamiątam też jaki tam był napęd.
Landrowery są fajne, ale raczej na wyprawówki. W teen to jest to nieco za duże. Przynajmniej wg mnie.
Patrol jest też jak dla mnie za duży w teren, ale radzi sobie dość elegancko i wychodzi z opresji błotnych z dość dużą klasą.
Ale tak najważniejsze jest to, w jakim terenie chcesz jeździć - czy ekstremalnie, czy lajtowo. Bo to ma naprawdę duże znaczenie.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

24 Lip 2018, 08:46

Ja się ostatnio zastanawiałem nad zakupem Vitary, ale z tego co tutaj czytam to chyba jeszcze raz przemyślę wszelkie za i przeciw.
OptimusPrime
Nowicjusz
 
Posty: 22
Prawo jazdy: 28 08 2011
Przebieg/rok: 50tys. km
Auto: Ford Focus St