Czy zgasimy światła w naszych autach?

18 Paź 2008, 19:53

Też mi sie to nie podoba i do obowiązku poza terenem zabudowanym bym sie przychylił choś tutaj tez moga być niejasności.[/quote]

Ale właśnie chodzi o jasności a nie niejasności...
A jeśli kogoś w dzień oślepiają światła w mieście to co będzie jak zapadnie zmierzch??

18 Paź 2008, 20:18

grinch81 napisał(a): Dodam, że pasów nigdy nie zapinałem - jeżdżę 9 lat.

czyli generalnie jak przywalisz albo ktoś Tobie przywali to nie masz prawa (pomimo tego że płacisz jak my wszyscy więcej) chcieć czegokolwiek od ubezpieczalni ani winnego zdarzenia drogowego. Sam sobie zrobisz krzywdę i ubezpieczalnia ma prawo Cię olać i zapewne skorzysta z tego prawa - i bardzo słusznie, jak ktoś nie spełnia wymogów to jego sprawa i jego problem.

18 Paź 2008, 21:28

światła w dzień są dla nas , a nie dla policji,przeciez nas lepiej widać i inni nas lepiej widzą,jak ktoś szuka oszczędności paliwa to niech wyłączy klime pozdrawiam wszystkich rozsądnie jeżdżących na światłach przez cały czas

18 Paź 2008, 21:30

Powiem tak. Auta które maja włączone światła ułatwiają orientacje kierowcy, wiadomo które auto jedzie albo zaraz ma zamiar ruszyć. Auto które ma wyłączone światła to pewnie auto które stoi na poboczu i jego właściciel pewnie poszedł się odlać za drzewo.

18 Paź 2008, 21:51

Ja jeżdżę zawodowo od 20 lat i jak kolega określił (d...l będzie debilem ), na światłach , czy bez . Ja nie widzę potrzeby używania świateł latem .

18 Paź 2008, 22:07

Sprawa pierwsza jest taka że portale i fora internetowe takie jak to własnie nie maja juz o czym pisać i jak bić piany i raz na dwa tygodnie wracają do tego samego tematu, który nie wiedzieć czemu zawsze w ludziach wzmaga emocje - w ludziach ktorzy są niespełna rozumu albo robią miesięcznie 2km do kościoła. Światła sa konieczne i jest to pierwsza rzecz jaka się udała (p)osłom na wiejskiej od 1939 roku, sprawa jest bezdyskusyjna i FINITO. Jak ktoś ma jakies bóle i problemy to niech napisze do BRAVO albo PRZYJACIÓŁKI. Całe szczeście że światła są i mam nadzieję że będą.

18 Paź 2008, 22:23

Ja jestem tylko kierowcą skutera. Pewnie mi większość napisze, że ze mnie gó**iany kierowca i nic nie wiem o jeździe. Otóż nie, skuterem jeżdżę wszędzie, od wiejskiej drogi po Zakopiankę. Moim zdaniem światła są konieczne i właśnie one mnie kiedyś uchroniły od kolizji. Najlepiej by było, gdyby wprowadzili ten przepis (UE się nad nim zastanawia), który mówi, że w każdym nowym samochodzie miałyby być automatycznie włączające się światła dzienne. Np. takie coś jak ma Audi. Spełnia swoje zadanie, a przy okazji jest ładne i cieszy oko.

18 Paź 2008, 22:44

Dokładnie kolego, dokladnie......... Światła to podstawa.....

19 Paź 2008, 08:58

Grunt to żeby nie zobaczyć przedwcześnie "światełka w tunelu", a jeśli już je zobaczycie, to nie idźcie od razu za nim... a nuż uda się wrócić

19 Paź 2008, 11:17

Nie !!

19 Paź 2008, 12:07

Moim zdaniem na światłach powinno się jeździć na trasie-poza miastem. W mieście, w dzień są bez użyteczne...

20 Paź 2008, 18:38

oczywiście jestem za zniesieniem obowiązku jazdy na światłach.Niejednokrotnie zdarzyło mi się w słoneczny dzień nie zauważyć świateł hamowania, bo zlewały się z pozycyjnymi.Nikogo nie "puknąłem", ale było to stresujące.Któregoś dnia mogę nie zdążyć.Jeżdżę duzo w Niemczech, a tam nie ma obowiązku włączania świateł zimą jeśli dzie jest słoneczny, i to moim zdaniem jest prawidłowe rozwiązanie

20 Paź 2008, 19:11

to wniosek wychodzi z tego taki, że każdy kierowca który nie lubi jeździć na światłach to jest ślepy... i do tego wszyscy muszą teraz może jeszcze robić badania wzroku... bo jak ślepy to jakim cudem prowadzi? każdy kto nie lubi lub nie chce jeździć na światłach znajdzie odpowiedni argument przeciwko temu (czyt. bezpieczeństwu)... mi światła nie raz tyłek uratowały... nie z powodu mojej nieuwagi lecz czyjejś głupoty... nieraz ktoś we mnie prawie nie wjechał, tak samo i ja... ja jestem za tym dalej, żeby zostały...

pozdrawiam...

p.s.
chyba każdemu też szkoda tych paru złotych na te żarówki skoro każdy tak chce oszczędzać... ja kupiłem auto - na starcie zmieniłem wszystkie... poprawiłem... i jest LUX... nie ma co oszczędzać. oszczędzając na światłach oszczędzasz na zdrowiu... w razie wypadku. argumentuję to tym, że jak nie masz włączonych to ktoś dużo później Ciebie zobaczy ale wtedy może być za późno!

20 Paź 2008, 21:03

POPIERAM CIE andrzejau masz pełną racje światła mogą uratować życie i to jest ważne a nie 2 zł na 1000 km pozdrawiam

20 Paź 2008, 22:29

jastrzebiec3 napisał(a):oczywiście jestem za zniesieniem obowiązku jazdy na światłach.Niejednokrotnie zdarzyło mi się w słoneczny dzień nie zauważyć świateł hamowania, bo zlewały się z pozycyjnymi.Nikogo nie "puknąłem", ale było to stresujące.Któregoś dnia mogę nie zdążyć.Jeżdżę duzo w Niemczech, a tam nie ma obowiązku włączania świateł zimą jeśli dzie jest słoneczny, i to moim zdaniem jest prawidłowe rozwiązanie

Jeśli światła pozycyjne zlewają ci się ze światłami stopu to może daruj sobie gościu jazdę samochodem bo stwarzasz zagrożenie na drodze. Skoro zlewają się w dzień to co będzie w nocy?? I wcale się nie śmieję bo to poważna sprawa...
Jeśli chcecie argumentować to róbcie to z głową. Na szczęście jeszcze nikt nie napisał "jestem za zniesieniem tego przepisu bo jak lecę 220km/h krajówką to i tak się wszystko zlewa..."