Do 8k - tani i dobry

02 Paź 2013, 20:36

Z tych co podałeś szukałbym E11,stary dobry japoniec.

03 Paź 2013, 17:55

Padła decyzja, wybieram Mazdę 323F. Moglibyście zerknąć na te ogłoszenia?
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do oferty na Allegro wygasł]
[link do oferty na Allegro wygasł]

Warto? Ewentualnie prosiłym o oferty małopolski/śląskie/podkarpackie.

03 Paź 2013, 19:07

1.Wypucowany że aż miło i zastanawia mnie czy ten silnik sobie poradzi w tej budzie.
2.Też podpicowany na handel.
3.No ten wygląda najlepiej.

Wogóle nie lepiej poszukać bezpośrednio od właściciela niż od handlarza?
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] - przedni zderzak do poprawki.
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

04 Paź 2013, 22:20

Zacznijmy od tego, że Punto, to auto dla "bogaczy"

i to nie dlatego, że słono kosztuje jego kupno, ale jego utrzymanie. Możesz oczywiście wydać mało na samo kupno, ale potem możesz żałować. Bez przerwy trzeba coś naprawiać, wymieniać, reperować. Moi znajomi utopili już drugie tyle kwoty, za jaką go kupili. Dlatego odradzam kupować Punto. Zresztą popatrz sobie na strony z darmowymi ogloszeniami. Masa Punto do kupienia, a jak myślisz, czemu ludzie chcą się ich pozbyć?

05 Paź 2013, 21:05

A ja sie powtórze jak w innym temacie. Znasz zasade jak dbasz tak masz? Wsród znajomych były i są Punta,znam dwa egzemplarze które nie sprawiają kłopotów (jeden po lifcie 2004rok a drugi I 99rok) więc naprawde na podstawie jednego egzemplarza nie skreślaj auta

06 Paź 2013, 16:53

Wiadomo, kto dba ten ma :]

Byłem dziś oglądać jedną Mazdę...Nie wiedziałem, że w takim stanie można zastać blacharkę przy 12 letnim samochodzie. Wszystko do zrobienia, drzwi, progi, nadkola. Mechanicznie bez zarzutów, ale ta blacha masakra. Chyba ciężko będzie o zadbaną 323f?

06 Paź 2013, 19:35

No akurat blachy w japoncach nie należą do trwałych.

06 Paź 2013, 20:50

No nie

Z jednej strony znalazłbym model mniej pognity i zrobił blacharkę, z drugiej wolałbym (chyba jak każdy) kupić coś zdrowego.
Szukam dalej (myślę jeszcze o E11) i MOŻE Punto.

06 Paź 2013, 21:22

raditz napisał(a):Szukam dalej (myślę jeszcze o E11) i MOŻE Punto.

W e11 nie będziesz miał problemu z rdzą tylko musi być nie złożona z 3 szt+ przystanek.

Szukaj 1,4-1,6 97-99r albo d4d 99-02r.
Przy tych autach (rocznikach które podałem) nie ma że coś jest gorsze albo lepsze, nie psuja się i mało palą a do tego są bardzo tanie w użytkowaniu.

Co do corollka VS punto to dla mnie nie ma uzasadnienia czemu miałbym wybrać punto jak w rozliczeniu ogólnym wyjdzie tak samo jak corollka albo drożej jeżeli samemu się nie dłubie przy autach.

06 Paź 2013, 21:40

Takie z przystanków złożone to miastowe MPK sprzedają?

d4d nie za bardzo, diesel odpada, bo auto będzie użytkowane na któtkich odcinkach.
Z kolei te benzyniaki za stare trochę - chciałbym coś od 2000r. w górę.

07 Paź 2013, 19:56

Panowie, potrzebuję rady doświadczonych posiadaczy 4-kółek.
Samochody, które biorę pod uwagę to Mazda 323F (VI gen), Ibiza II FL i może Stilo.

Najbardziej podoba mi się Mazda, Ibiza po lifcie może być, a Stilo całkiem przyjemne.
Niestety: Mazda rdzewieje, ale mechanika raczej w porządku (w końcu Japoniec). Ibiza ma dobre blachy. Stilo awaryjne, ale tanie.

Co Waszym zdaniem jest najlepszą wypadkową w tym momencie? Fajna Mazda, do której trzeba doinwestować w blachę (i tak wyjdzie rdza za rok, dwa jak już się pokazuje), zwykła Ibiza czy ryzykowne Stilo?

Wiem, że blacha jest relatywnie droższa w naprawie od mechaniki - do tego mam teścia mechanika, z którym wszystko zrobimy w razie czego. Gorzej z blachą.
Nie chciał bym dokładać bez końca w naprawy, ale jestem przygotowany na koszty.

Doradzicie?