Dynamiczne i sportowe auto dla kobiety. do ok 60-70 tys

24 Lut 2011, 14:47

To jest BMW serii 3, tylko że coupe, ma z tej okazji oznaczenie E92 :) Chodzi niewiele drożej niż "normalna" trójka, o ile oczywiście nie zapragniesz go w wersji M3 :) Za 70tys. powinnaś coś znaleźć, a za 80tys. to nawet w przyzwoitym stanie o ile nie chcesz jakiegoś potwornego silnika w środku i zwykłe 170-230KM ci wystarczy :) Za 90 możesz już przebierać we wszelkich możliwych ofertach oprócz M3

Jedyny problem z nim to taki, że sporo jest z automatem szczególnie tych mocniejszych (330/335 - ponad 230KM), bo 320/320d są w manualnych w cenie której podałaś, ale nie wiem czy 170-180KM cię zadowoli po przesiadce z auta 250-konnego. Fakt że BMW robi dobre automaty więc to nie jest duża wada, ale jeśli chcesz koniecznie manualną to będziesz musiała spędzić trochę czasu na poszukiwaniach.
ACSznycel
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 848
Zdjęcia: 12
Miejscowość: z nienacka

24 Lut 2011, 19:04

Seba TDI napisał(a):Naprawiam wszystkich po rowno wiec nie wiem jak to sie stalo ze japonce uchodza za bezawaryjne.


Niektóre modele były faktycznie bardzo trwałe pod wieloma względami, drugi powód tej legendy jest prosty - dorwać japończyka z faktycznym przebiegiem poniżej 200tys o wiele łatwiej niż auto niemieckie.
jiGsaw
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 5044
Miejscowość: Rumia
Auto: BMW

24 Lut 2011, 19:49

jiGsaw napisał(a):
Seba TDI napisał(a):Naprawiam wszystkich po rowno wiec nie wiem jak to sie stalo ze japonce uchodza za bezawaryjne.


Niektóre modele były faktycznie bardzo trwałe pod wieloma względami, drugi powód tej legendy jest prosty - dorwać japończyka z faktycznym przebiegiem poniżej 200tys o wiele łatwiej niż auto niemieckie.

Tak owszem, nissan sunny, toyota camry, carina, ale do roko 91 po 91 juz sie psuja nagminnie.
Natomiast niemieckie do roku 2006 sa praktycznie o niebo lepsze.
Niestety od 06 cos sie popsulo, zrobili szajc totalny.

Co do przebiegu to sie grubo mylisz. Swojego czasu byl bym na japonce jak i innym razem na niemieckie auta. Jedne i drugie byly katowane ile wlezie i cofane nie jednokrotnie.
Tu nie ma zasady.
Powiem ci tak jak dobrze zaplacisz to ja i wielu innych ktorzy conieco grzebali moga cofnac licznik tak ze nie bedzie sie dalo sprawdzic ile ma najechane.
Mozna zflashowac eprom zgrac wszystko wyciac przebieg wstawic nowy i wrzucic tam gdzie bylo.
Na liczniku bedzie to co na epromie, a nie jak w wiekszosci cofanek podlaczasz laptopa i na szafie 150 a na epromie 350.
Pelna gama zarowek LED SMD, car audio, wachacze do vag, sprzet do diagnostyki!
Seba TDI
Początkujący
 
Posty: 159
Miejscowość: Crewe UK

24 Lut 2011, 22:00

Z samochodów spełniających twoje kryteria przyszedł mi do głowy jeszcze citroen ds3. Te 155 KM w autku powinno dawać rade, np:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
beybe
Początkujący
 
Posty: 191
Miejscowość: Limanowa

25 Lut 2011, 00:14

DS3 to świetne autko, ale długie nogi autorki mogą się w nim nie zmieścić.
Libre
Aktywny
 
Posty: 336
Miejscowość: Sosnowiec
Auto: Seat Ibiza

25 Lut 2011, 08:48

Seba TDI napisał(a):
jiGsaw napisał(a):
Seba TDI napisał(a):Naprawiam wszystkich po rowno wiec nie wiem jak to sie stalo ze japonce uchodza za bezawaryjne.


Niektóre modele były faktycznie bardzo trwałe pod wieloma względami, drugi powód tej legendy jest prosty - dorwać japończyka z faktycznym przebiegiem poniżej 200tys o wiele łatwiej niż auto niemieckie.

Tak owszem, nissan sunny, toyota camry, carina, ale do roko 91 po 91 juz sie psuja nagminnie.
Natomiast niemieckie do roku 2006 sa praktycznie o niebo lepsze.
Niestety od 06 cos sie popsulo, zrobili szajc totalny.

Co do przebiegu to sie grubo mylisz. Swojego czasu byl bym na japonce jak i innym razem na niemieckie auta. Jedne i drugie byly katowane ile wlezie i cofane nie jednokrotnie.
Tu nie ma zasady.
Powiem ci tak jak dobrze zaplacisz to ja i wielu innych ktorzy conieco grzebali moga cofnac licznik tak ze nie bedzie sie dalo sprawdzic ile ma najechane.
Mozna zflashowac eprom zgrac wszystko wyciac przebieg wstawic nowy i wrzucic tam gdzie bylo.
Na liczniku bedzie to co na epromie, a nie jak w wiekszosci cofanek podlaczasz laptopa i na szafie 150 a na epromie 350.


Niemieckie auta były swego czasu projektowane na 20 lat po niemieckich autobahnach... a japończyki to głównie wozidupy do miasta i po 10 latach korozja jest nagminna, sam sobie odpowiedz które auta robią większe przebiegi.
jiGsaw
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 5044
Miejscowość: Rumia
Auto: BMW
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Jak podłączyć kable rozruchowe do akumulatora?
    Zima to najtrudniejsza pora roku dla naszego samochodu szczególnie jeżeli trzymamy go pod tzw. chmurką. Co zrobić jeżeli nie uda nam się uruchomić auta przy pomocy własnego źródła prądu jakim jest akumulator? ...

25 Lut 2011, 11:48

Wszystko ok, tylko dlaczego pojazdy spod loga Subaru, Mazdy, Hondy, Mitsubishi albo Toyoty spuszczają łomot niemieckim markom (oprócz Porsche i niektórym modelom Merca) w większości rankingów niezawodności? Co więcej - nie wyobrażam sobie żeby jakieś niemieckie auto które nie jest Porsche, przetrwało upalanie na torze takie jak np. Subaru Impreza?

Dzisiaj już nie ma znaczenia z jakiego kraju jest konkretna marka, większość stereotypów bazuje na latach 90 i początku 2000. Kiedyś faktycznie kraj pochodzenia miał większe znaczenie, bo kultura pracy w Japonii jest zupełnie inna niż w Europie. Ale obecnie sporo Toyot jest robionych w GB i Turcji, Audi na Węgrzech, BMW w USA, amerykański Ford w Belgii, Fiaciki i Lancie w Polsce itp.

Co do przebiegów zaś to nie ma reguły, wysoki i niskie robią pojazdy z wszystkich państw.

Poza tym wydaje mi się że zboczyliśmy nieco z tematu...
ACSznycel
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 848
Zdjęcia: 12
Miejscowość: z nienacka