Ja kupiłem sobie pokrowiec w LIDLU za grosze,dwa lata temu autko stało mi na dworze od końca pażdziernika do końca stycznia (nie jeżdziłem nim z powodu wyjazdu),przykryłem Merasia suchego oczywiście,dorobiłem sobie tylko długie sznurki i przywiązałem do kół ,autko przykryłem całkowicie.Trochę się obawiałem czy nie odparzy lakieru lub nie pojawi się rdza,byłem zdumiony po odkryciu,samochód wyglądał tak jakbym go przykrył wczoraj,żadnej wilgoci,żadnego odparzenia,żadnej rdzewki.Przykryłem autko suchutkie
![Exclamation :!:]()