Gdzie najlepiej naprawić samochód po kolizji

24 Lut 2010, 20:38

Mam samochód marki VW, miałem lekką kolizję, uderzono mnie w tył. Gdzie najlepiej naprawić samochód? W salonie czy niezależnym serwisie? Co polecacie? Koszty pokrywa ubezpieczenie
pawleryb
Nowicjusz
 
Posty: 49

24 Lut 2010, 21:14

ASO, bo masz pewność, że zrobią na oryginalnych częściach. Chyba, że ten akurat wybrany serwis ma złą renomę na rynku. Czasami tak jest, że niektóre ASO zatrudniają idiotów, którzy z dokręceniem śruby mają kłopot.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

24 Lut 2010, 21:28

No owszem zrobią na oryginalnych częściach ale też zedrą troche kasy,znajomy ostatnio mial stłuczke swoim Nissanem Almera,rozbity tył (zderzak,błotnik,drzwi i cos tam jeszcze) naprawe w ASO wycenili mu na aż 11tys.zł,brakło 2-3tys.zł a była by szkoda całkowita a znowu kumpel też rozbił Focusa (cały przód - błotniki,maska,grill,zderzak,belka i dwoje drzwi troche zarysował) auto trafiło do blacharza na mojej ulicy i wynecił mu na 4tys.zł.
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38411
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012

24 Lut 2010, 21:52

barol91 napisał(a):No owszem zrobią na oryginalnych częściach ale też zedrą troche kasy,znajomy ostatnio mial stłuczke swoim Nissanem Almera,rozbity tył (zderzak,błotnik,drzwi i cos tam jeszcze) naprawe w ASO wycenili mu na aż 11tys.zł,brakło 2-3tys.zł a była by szkoda całkowita a znowu kumpel też rozbił Focusa (cały przód - błotniki,maska,grill,zderzak,belka i dwoje drzwi troche zarysował) auto trafiło do blacharza na mojej ulicy i wynecił mu na 4tys.zł.

Koszty pokrywa ubezpieczyciel więc dla mnie to nie kłopot.
Polecacie\odradzacie jakiś serwis VW w Warszawie/Łodzi?
pawleryb
Nowicjusz
 
Posty: 49

24 Lut 2010, 22:29

Ja równiez skłaniam się do tego co koledzy wyżej - tylko w ASO. Tym bardziej, że nie musisz się martwić o kasę, bo to ty nie płacisz tylko koszta pokrywa ubezpieczyciel sprawcy.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

24 Lut 2010, 22:44

A to jeśli ubezpieczyciel to jak najbardziej ASO.
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38411
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012

24 Lut 2010, 23:05

MotoAlbercik napisał(a): Tym bardziej, że nie musisz się martwić o kasę, bo to ty nie płacisz tylko koszta pokrywa ubezpieczyciel sprawcy.


Nie rozumiem do końca Twojej wypowiedzi . Jeśli by naprawa miała miejsce poza serwisem na zasadzie spisania umowy że warsztat ma się rozliczyć w imieniu właściciela pojazdu z ubezpieczycielem to też się nie martwi się o kasę . Tak jest ? Poza tym moje pytanie , tak na przyszłość gdybym się znalazł w podobnej sytuacji - jak to dokładnie wygląda w ASO . Jakie dokumenty mi przedstawią do podpisania i najważniejsze : co w przypadku jeżeli koszt naprawy u nich znacznie przekroczy wartość rynkową pojazdu .
bonifacy
Stały forumowicz
 
Posty: 4844
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 01 01 1981
Auto: Fabia II , Fabia II
Silnik: 1,4 CGGB , 1,4 BXW
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna

24 Lut 2010, 23:43

Jeśli naprawa jest z ubezpieczyciela sprawcy to tylko i wyłącznie ASO - naprawa bezgotówkowa. Mają zrobić samochód taki jaki był przed wypadkiem. Czyli nie łatanie - tylko nowe części, lekko uszkodzone ale wytrzyma - wymiana na nowy oryginał, coś draśnięte - do lakierowania, urwany uchwyt np. lampy - wymiana na nową.. Za wszystko rozliczają się z ubezpieczycielem.
<b>don't stop tryin'
one day you
you will flyin'
qki007
Stały forumowicz
 
Posty: 1054
Zdjęcia: 9
Miejscowość: Zamość

25 Lut 2010, 11:31

chyba ze chcesz zarobic na tej stluczce... nie jest reguła ze w aso zrobia najlepiej i zwykle warsztaty robia dobrze i na pewno cos zostanie w kieszeni... moj wuja gdy mial vectre i stluczke tez dal do serwisu z OC przyznali 9,5tys... a naprawa w aso zostala wyceniona na 12tys i aso teraz sadzi sie z ubezpieczycielem o te 2,5tys ale to ich problem... z doswidczenia wiem ze naprawa w aso kosztuje jeszcze raz tyle co u zwyklego mechanika jak masz zaoszczedzic 2tys to sie w to nie baw ale jezeli ma to byc 5-6 tys to moze warto naprawic w zwyklym warsztacie???
tower
tower
Początkujący
 
Posty: 231
Miejscowość: kalisz

25 Lut 2010, 11:47

Kwestia kombinacji i zarabiania na stłuczce to inna sprawa - można i tak..
<b>don't stop tryin'
one day you
you will flyin'
qki007
Stały forumowicz
 
Posty: 1054
Zdjęcia: 9
Miejscowość: Zamość

25 Lut 2010, 16:42

Ale to chyba i tak nie ma znaczenia, skoro jest wybrana opcja WARSZTAT, a nie WYCENA (nie dostaję pieniędzy do ręki, tylko ubezpieczyciel rozlicza się z warsztatem (np.: ASO)
pawleryb
Nowicjusz
 
Posty: 49

25 Lut 2010, 20:18

Jest tak - obojetnie gdzie będziesz naprawiał - czy w ASO, czy na jakimś innym warsztacie czy na podwórku, to tak czy inaczej musisz najpierw czekać na kosztorys, który dostaje się po oględzinach samochodu przez rzeczoznawcę ubezpieczeniowego.
Jak już się ma kosztorys, to można zadecydowac co zrobic dalej - czy dać do naprawy czy samemu naprawiać. Warto wówczas przemyśleć, czy opłaca się brudzić wogóle ręce żeby to naprawić. Przeciez za robociznę nie płacimy, więc po co się męczyć? Ale czasami jest tak, że jak jest coś drobnego, to można to samemu zrobić i jeszcze zaoszczędzić. Ale wszystko zalezy od tego co trzeba naprawić i ile to kosztuje oraz ile wynosi kosztorys.
Różnica między zwykłym warsztatem a ASo jest taka, że w ASO naprawiają samochody używając oryginalnych części. A zwykły warsztat tnie koszty.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

25 Lut 2010, 21:10

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź
pawleryb
Nowicjusz
 
Posty: 49

03 Mar 2010, 22:41

qki007 napisał(a):Jeśli naprawa jest z ubezpieczyciela sprawcy to tylko i wyłącznie ASO - naprawa bezgotówkowa. Mają zrobić samochód taki jaki był przed wypadkiem.


Nie do końca kolego bo tylko do 100% wartości samochodu przed wypadkiem. Jeżeli koszt naprawy na oryginalnych częściach wg stawek warsztatu (nie ma znaczenia czy ASO czy też nie) przekracza 100% wartości auta to i tak będzie całka.

Przykład z tego tygodnia: klient przyjechał BMW "rekinem" poszkodowany, rozbity zderza, atrapa i jedna lampa. Auto miało przed wypadkiem wartość gruzu i wyszła całka. Ubezpieczalnia wyliczyła kilka stówek i tyle.

Różnica między zwykłym warsztatem a ASo jest taka, że w ASO naprawiają samochody używając oryginalnych części. A zwykły warsztat tnie koszty.


No nie do końca. Pracuję w jednym z największych serwisów blacharsko lakierniczych w Łodzi. Mamy autoryzację jednej marki ale nie jesteśmy typowym ASO z salonem i przeglądami. Specjalizujemy się w naprawach powypadkowych i naprawiamy wszystkie marki. Autoryzacja daje tylko to że robimy naprawy gwarancyjne jak komuś zaczyna rdza wychodzić na nie rozbitym elemencie.
RAFULUS
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 28
Miejscowość: Łódź

05 Mar 2010, 23:38

Przeciez ASO tez robi na zamiennikach...
MajkPZM
Zaawansowany
 
Posty: 778
Miejscowość: Kraków