Witam! potrzebuje porady mianowicie mam golfa 4 1.4 przewaznie jezdze na krotkich odcinkach po miescie czasem dalej max 100km. ostatnio zas mialem dluzsza trase autostrada i po przejechaniu jakis 150 kilometrow uslyszalem ze silnik zle pracuje tzn jak by byl suchy bez smarowania slychac wtedy jak tak dziwnie "cyka". na desce zadnej
kontrolki ale sie zatrzymalem i spr poziom oleju wszystko bylo ok. wiec jade dalej i nagle jest kontrolka oleju. i znow to samo postoj ale olej ok. wiec jade dalej ale slysze ze silnik pracuje calki9em inaczej tak jak pisalem wczesniej i kontrolka zapala sie i zaraz gasnie. normalnie nie jechal bym dalej bo to grozi zatarciem silnika ale musialem sie spieszyc wiec jechalem z predkoscia 120km/h (moj 1.4 przy tej predkosci juz ma naprawde wysokie obroty) i jechalem tak przez 300 kilometrow i nic sie nie stalo. teraz pytanie czy to mozliwe ze przejechalem taki dystans bez smarowania?? na codzien nie sprawia problemu auto dopiero po tak dlugim dystansie jak opisalem sa problemy.
pompa przestaje funkcjonowac?? od czego?? cos z cisnieniem po takim dystansie moze sie dziac?? jestem pewiem ze to nie czujnik poniewaz jak pisalem slysze ze silnik calkiem inaczej pracuje..
pozdro dla kazdego komu bedzie sie chcialo to czytac i odp:D