REKLAMA
Witam,
Poszukuję auta głównie do miasta i sporadycznie w trasę - może z 2-3 razy w roku na jakieś dłuższe wyjazdy, ale to nie jest priorytet. szukam czegoś z rocznika 2017-2020 z możliwie niskim przebiegiem. Budżet około 60 tys zł.
Zależy mi na niskim spalaniu ale żeby silnik nie był "mułowaty" - tak żeby wyprzedzenie tira na autostradzie nie było wyzwaniem. Nie potrzebuję jednak wyścigówki do latania po 190 km/h i więcej autostradą.
Po analizie dziesiątek modeli różnych marek najbardziej przypasowało mi Polo VI - mimo początkowej niechęci (no bo to "tylko Polo") pozytywnie zaskoczyłem się tą generacją Polówki - trochę urosła względem poprzedniej i mimo zachowania miejskiego charakteru, w środku jest całkiem sporo miejsca i niezły komfort nawet przy moim wzroście (190 cm).
W podobnej kasie można dostać jednak Golfa VII i zastanawiam się co byłoby lepszą opcją? Polówka jest jednak trochę mniejsza, więc do miasta raczej wygodniej, no ale to nie są jakieś wielkie różnice, a Golf to jednak model w hierarchii wyżej...
Nie wiem też za bardzo w jakie silniki celować w przypadku Golfa - dla Polówki wybrałem 1.0 TSI 95 km. Całkiem niezłe osiągi, a jak z awaryjnością?
Będę wdzięczny za wszelakie sugestie. Pozdrawiam
