Witam!
Koleżanki i koledzy, proszę o pomoc bo zaraz odjadę z nerwów...
Przyszła ładna pogoda i postanowiłem trochę posprawdzać stan samochodu po zimie. Płyny, świece itp.
Gdy zdjąłem kable ze świec ukazał się przerażający widok. Dwie środkowe były w oleju! Od góry rzecz jasna.
Dowiedziałem się że pomoże wymiana uszczelki pod 'kopułą zaworów' (o ile tak to się nazywa). Kupiłem, wymieniłem, wykręciłem świece, wyczyściłem, sprawdziłem (mają iskrę, są jeszcze ok), wkręciłem, złożyłem wszystko, zapalam i... O dziwo zapalił, ale po chwili moje zadowolenie opadło.
Otóż zaczął strasznie dymić. W dodatku kiedy się rozgrzeje i obroty opadną to gaśnie
![Neutral :|]()
Podsumuję: zalane świece - wymieniłem uszczelkę ale gaśnie i kopci.
Co robić?
Autko: Honda Civic EC8, 1.3 silnik, instalacja LPG, stockowa (bez najmniejszego tuningu).