Hyundai santa fe 2,4 przerywa jak się zagrzeje

30 Kwi 2013, 20:00

Witam wszystkich, mam problem ze swoim autkiem ,jak się zagrzeje do normalnej temperatury zaczyna przerywać nie pokazując żadnego błędu. Najpierw komp pokazywał czujnik położenia wałka rozrządu co mnie ucieszyło bo na wierzchu i cena ok jednak okazało się, że to czujnik wału korbowego (już gorzej bo trzeba rozbierać rozrząd i prawie 300 zł), Zanim kasa się znalazła hultaj stał miesiąc , wymieniłem czujnik wału odpalam jest ok błąd wykasowałem nowy nie wyskakuje, ale jak się rozgrzeje zaczyna przerywać (nie tak strasznie jak przed wymianą czujnika), przeczyściłem egr ,silnik krokowy ,na kablach wysokiego nie świeci już ręce opadają i pomysłów brak.Może cewka zapłonowa może któraś z sąd lambda z wiadomych finansowych powodów nie chcę wymieniać po kolei wszystkiego, proszę o jakąś podpowiedź i z góry wielkie dzięki Jurek.
jurek62
Początkujący
 
Posty: 141
Miejscowość: warszawa ząbki

01 Maj 2013, 00:40

Co znaczy że na kablach wysokiego nie świeci??? Sprawdź szczelność dolotu, mase silnika i opór czujnika temperatury. Przepływka, przepustnica, czujnik przepustnicy do czyszczenia. Ale przepływka w pierwszej kolejności. Ewentualnie filtry do wymiany jeśli stare. A jakieś inne objawy? Jak odpala, długo kręci? Kopci? Brak mocy? Większy spalanie? Jakiś dziwniejszy zapach czuć? Rzeczy powyżej to w pierwszej kolejności. Wszystkie za darmo, potem się zobaczy ;).
Vermin
Stały forumowicz
 
Posty: 1670
Zdjęcia: 4
Prawo jazdy: 06 01 1992
Auto: Ściera
Silnik: 2.0 DOHC EFI
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1993

01 Maj 2013, 07:11

Nie świeci to znaczy, że w nocy jak patrzyłem nie widać żeby gdzieś iskrę do masy strzelało, dolot szczelny, jak zimny pali na dotyk, nie dymi, żadnych dziwnych zapachów. Czy czujnik przepustnicy to chodzi p potencjometr? Filtr powietrze niedawno zmieniany , na przepustnicy nie ma luzów, moc jest taka jak była nawet kiedy już zacznie przerywać .Nie wiem jaki powinien być opór czujnika temperatury (może chociaż jakieś przybliżone wartości). Spalanie to nie bardzo wiem bo jeżdżę tylko w koło komina tak do 5 km (strach dalej). Dzięki za odpowiedź i czekam na jeszcze.
jurek62
Początkujący
 
Posty: 141
Miejscowość: warszawa ząbki

01 Maj 2013, 07:50

Jeszcze dodam, że chyba czujnik temperatury jest ok bo jak odpalę na zimnym to obroty są około 1300 i w miarę nagrzewania schodzą do 800 (ale może źle interpretuję sytuację), zarówno na zimnym jak i zagrzanym pali na dotyk :? .Czy można jakoś sprawdzić przepływomierz bez podmieniania?
jurek62
Początkujący
 
Posty: 141
Miejscowość: warszawa ząbki

01 Maj 2013, 09:38

Jeśli jesteś pewien,że świece i przewody są na 100% sprawne(a jesteś pewien?) to niestety ,następne podejrzane to sondy lambda.
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8477
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

01 Maj 2013, 09:58

Świece i przewody tylko wizualnie sprawdzone i wyglądają ok (wszystkie świece jasne w jednakowym kolorze). Nie mam na podmiankę , a czy da się sprawdzić samym miernikiem w sposób miarodajny sondy lambda i nie wiem jakie napięcia powinny mieć po rozgrzaniu.
jurek62
Początkujący
 
Posty: 141
Miejscowość: warszawa ząbki

01 Maj 2013, 10:48

Wizualnie przewody w aucie mojej znajomej też były w porządku,do czasu ,gdy za nie nie złapałem i,, krochmalnęło,, mną prawie o ziemię,poza tym okazało się,że świece do wyrzucenia.Jeśli masz mocne serce,a jesteś pewien ,że przewody dobre,to złap za nie ręką :D Będziesz wydawał kasę niepotrzebnie i możesz dojść do tego,że to wina przewodów lub świec.Od tego zawsze się zaczyna,to musisz wykluczyć :!:
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8477
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

01 Maj 2013, 13:27

jurek62 napisał(a):Czy można jakoś sprawdzić przepływomierz bez podmieniania?

Można, odłączyć go podczas pracy silnika i zobaczyć co się stanie. Potem go podłącz i odłącz czujnik przepustnicy też napisz co się stało. Podłącz wszystko, po czym odepnij aku na minimum godzinę. A pewny jesteś że to silnik, a nie coś układzie napędowym powoduje te objawy??? Na sprzęgle też szarpie? Jakieś zmiany jak wciśniesz sprzęgło w czasie szarpania?
Vermin
Stały forumowicz
 
Posty: 1670
Zdjęcia: 4
Prawo jazdy: 06 01 1992
Auto: Ściera
Silnik: 2.0 DOHC EFI
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1993

01 Maj 2013, 14:05

Dzięki za podpowiedzi jak dotrę do domu to zacznę dopinać i sprawdzać, jednak to silnik bo na luzie też szarpie .
jurek62
Początkujący
 
Posty: 141
Miejscowość: warszawa ząbki

01 Maj 2013, 15:50

A więc po odpięciu przepływki obroty spadły a przerywanie zostało, komp nie pokazał błędu :o , zapinałem i odpinałem kilka razy i pokazało błąd obwodu czujnika wałka rozrządu jak na początku :shock:
jurek62
Początkujący
 
Posty: 141
Miejscowość: warszawa ząbki

01 Maj 2013, 16:44

Nic dziwnego że obroty spadły, miały spaść. Nie mógł zgasnąć. A czujnik przepustnicy jak odpiąłeś to co? A w ogóle czemu nie zmieniłeś wtedy tego czujnika położenia wałka rozrządu jak błąd wyskakiwał?
Vermin
Stały forumowicz
 
Posty: 1670
Zdjęcia: 4
Prawo jazdy: 06 01 1992
Auto: Ściera
Silnik: 2.0 DOHC EFI
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1993

01 Maj 2013, 17:48

Oczywiście już wtedy kupiłem nowy czujnik wałka i wymieniłem, od przepustnicy jeszcze nie odpinałem zaraz idę bo trochę padnięty jestem
jurek62
Początkujący
 
Posty: 141
Miejscowość: warszawa ząbki

01 Maj 2013, 18:01

I po tym sprawdzaniu odłącz aku minimum na godzinę! Pamiętaj o tym! Po czym opisz co się stało.
Vermin
Stały forumowicz
 
Posty: 1670
Zdjęcia: 4
Prawo jazdy: 06 01 1992
Auto: Ściera
Silnik: 2.0 DOHC EFI
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1993

01 Maj 2013, 19:04

Po odpięciu czujnika od przepustnicy obroty jakby trochę spadły przerywanie nie ustało, w momęcie włączania wtyczki obroty skaczą do góry i wracają do normy , aku odłączone i czekamy godzinę zgodnie z instr :yes: . może podasz nr tele na pocztę to będzie łatwiej pogadać ,ale to nie konieczne .
jurek62
Początkujący
 
Posty: 141
Miejscowość: warszawa ząbki

01 Maj 2013, 21:51

Nie ma problemu, zaraz wyśle PW :). Tylko tyle że już całkiem szybko kończą mi się pomysły. Jedyne co można zrobić to sprawdzić opór czujnika temperatury i jego kabelki. Wyczyścić styki czujnika położenia wałka rozrządu. Jeszcze jedno. Ile masz paliwa w baku? Otwórz wlew paliwa na działającym silniku, poczekaj 30 sekund, pogazuj i sprawdź czy przerywa dalej. A potem to poleć już po układzie zapłonowym. Ewentualnie można sprawdzić czy pompa paliwa daje wytaczające ciśnienie. A potem to już chyba wymieniać po kolei - świecie i przewody - aparat zapłonowy - cewka. Moduł zapłonu do sprawdzenia. EGR do przeczyszczenia/zatkania. No i lambda ostatecznie... Oczywiście jeśli dolot szczelny i masa jest.

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA, ZAAPOMNIAŁEM!!! Podczas pracy silnika odłącz czujnik położenia wałka rozrządu. Spójrz co się zmieni! Nie wiem jak mogłem o tym zapomnieć. Obstawiam najbardziej ten czujnik albo kable/świece :). Ale najpierw sprawdź czy problem już nie zniknął i otwórz wlew paliwa podczas pracy jak wyżej.

A silnik dynamicznym wchodzi żwawo na obroty i najważniejsze - kiedy odcina???
Vermin
Stały forumowicz
 
Posty: 1670
Zdjęcia: 4
Prawo jazdy: 06 01 1992
Auto: Ściera
Silnik: 2.0 DOHC EFI
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1993