REKLAMA
niektórzy zalecają ruszać z 1500 obrotów , co ma to dać i czy nie jest to zarzynanie sprzęgła?
i jak jezdzic aby bylo dobrze?
wg zalecen samochodu następny bieg wbijać juz przy 1700-1800 i najlepiej utrzymywać 1100-1600
Forum samochodów hybrydowych, elektrycznych i konwencjonalnych
Jaki to samochód? To są chyba zalecenia do bardzo oszczędnej jazdy praktycznie bez dotykania gazu. Obroty 1100 są za niskie do jazdy w trasie to nie jest silnik w ciężarówce.pvlo2 napisał(a):wg zalecen samochodu następny bieg wbijać juz przy 1700-1800 i najlepiej utrzymywać 1100-1600
pvlo2 napisał(a):od instruktora pamietam ze kazal ruszac z 1500
MotoAlbercik napisał(a):Bardzo mądry instruktor... I tak ruszałeś przy nim za każdym razem?
Uwierz mi dostaje ona mocno w kość. Tu czujesz że auto idzie ok bo jest i moment ale z racji przełożenia przeciążenia są bardzo duże.pvlo2 napisał(a):ale jadąc 80-90km/h na ostatnim biegu mam 2000 wiec przy tylu dając max gaz raczej chyba nie niszczę dwumasy?
Jesteś pewny że mając mniej obrotów spalisz również mniej? Nic bardziej mylnego, a dlaczego? Przy niższych obrotach silnik ma mniejszy moment i mniejszą moc przez co żeby przyspieszać odpowiednio rekompensuje to mieszanką paliwa-powietrze.pvlo2 napisał(a):ale jak jade jednostajnie to mogę jechać na 1500 (na ilu najmniej) bo jazda na 2000 nie jest marnowaniem paliwa? bo mozna np jechac 70km/h na 5 i 1500 i na 4 mając 2000
Dlatego żeby nie zgasł przy ruszaniu Instruktorzy tak robiąpvlo2 napisał(a):od instruktora pamietam ze kazal ruszac z 1500 tylko czy to nie niszczylo sprzęgla?
Na nauce jazdy masz się wprawić w zmiany biegów jak byś je zmieniał przy wyższych wartościach to przy jeździe po mieście nie doszedłbyś nawet do 4 biegu.pvlo2 napisał(a):pamietam tez ze kazal wyzszy bieg wrzucac przy 1700 (micra 1,5DCI)
Dla każdego silnika będzie inaczej. Kierowca jeżdżąc autem powinien wyczuć w jakich granicach najlepiej zbiera się i przy jakich prędkościach najlepiej jedzie się jednostajnie np. na trasie. Na pewno tak niskie obroty nie są zdrowe podczas jazdy na wyższych biegach.pvlo2 napisał(a):a na biegach 1, 2 ,3 obroty ponizej 1500 są optymalne? bo np jadąc na 2 biegu czy na 3 obroty 1100-1200 juz nie bedą niskie (auto nie będzie wpadalo w drgania jak na 4 czy 5 biegu)
Na skrzyżowaniu 90* to redukcja do dwójki jak skręcasz, chyba że skrzyżowanie jest tak duże że przejeżdżasz skręcając z prędkością około 40km/hpvlo2 napisał(a):np na skrzyżowaniach łamanych 90st mozna redukowac do 2 biegu a mozna tez do 3 i z tych 1200 isc w górę...
pvlo2 napisał(a):to dlaczego automaty utrzymują tak niskie obroty 1100-1400 i szybko zmieniają biegi?
kiedys sprawdzalem i zawsze nizsze obroty dają oszczędnosc na paliwie ale kosztem napraw?
czyli 5bieg i 1500obr w dieslu mozna jechac jednostajnie? a lekko przyspieszać? bo niektorzy piszą ze jak lekko przyspieszamy to mozna isc od 1500
moim zdaniem na 2 i 3 biegu obroty rzędu 1100-1500 nie są niskie bo przy ok 2000 auto strasznie "wyję" nie wiem czy jest sens jezdzic na podwyższonych obrotach jesli jezdzimy spokojnie, ekologicznie, np wskaźnik biegu kaze zmieniac na wyższy przy 1800 mozemy ciągnac do 2500, 3000 ale czy jest sens? wtedy jest zdecydowanie glosniej
Pamiętaj, że często ekologia nie idzie w parze z trwałością. Informacja o zmianie biegu na wyższy służy teoretycznie zmniejszeniu zużycia paliwa ale ciągła jazda na tak niskich obrotach na pewno nie służy w dłuższej perspektywie silnikowi, sprzęgle itd. Na najwyższym biegu jazda z tak niskimi prędkościami obrotowymi to bardzo duże momenty obciążające co ma bezpośredni wpływa na sprzęgło ale nie tylko na nie. Zrób sobie prosty test z jazda na rowerze. Rozpędź się do 15km/h i wrzuć najwyższe przełożenie i zobacz jak Ci się będzie jechało? Pomimo wolnego krecenia pedałami będziesz musiał używać bardzo dużej siły żeby wprawić rower w ruch nawet przy jednostajnej jeździe, wystarczy że zrzucisz kilka przerzutek i jazda będzie dużo przyjemniejsza i lżej będzie się jechałopvlo2 napisał(a):jesli jezdzimy spokojnie, ekologicznie, np wskaźnik biegu kaze zmieniac na wyższy przy 1800
Rokiko napisał(a):Jak nie wierzysz to zrób sobie prosty test. Wsiądź na rower rozpędź się do 15km/h i spróbuj na najwyższym przełożeniu przyspieszyć do powiedzmy 25km/h. Zobacz ile musisz w to łożyć siły i czy tak łatwo uda się osiągnąć większą prędkość? Później drugi test, przy tej samej prędkości zrzuć kilka przełożeń w dół (zależy ile ich masz) i ponownie spróbuj przyspieszyć. Jaka będzie różnica?
Rokiko napisał(a):Pamiętaj, że często ekologia nie idzie w parze z trwałością.
Jak będziesz tak jeździł często to twoje kolana mogą się poddać po pewnym czasie oczywiście każdy robi jak mu wygodniej. Wracając do energii to przypuszczam, że jak by został wykonany pomiar to zużyjesz jej więcej jadąc w takim trybie niż przy lżejszym szybszym kręceniupvlo2 napisał(a):lżej ale trzeba szybciej kręcic, ja tam wole jechac rowerem aby bylo ciezej ale wolniej kręcic jak kto woli