REKLAMA
Widziałem cene takiego RAMa. 70 tyś za 7 letnie auto. Mi raczej nie o to chodzi bo za pół ceny kupie lepszego Hiluxa. Lepszego w sensie z mniejszym motorem i raczej tańszego w esploatacji, bo ja przez to słowo rozumiem wiele aspektów. Nie tylko części eksploatacyjne typu klocki, czy filtr oleju ale także spalanie, o czym nie wsponiałeś. To auto ma jeździć po budowach, czasem w terenie na polowania ale być tez autem na wypad na impreze. Nie musi być ładniutkie i prezentować się na najwyzszym poziomie. Obd arcia będa pewnie częste a takiego to szkoda, ale nie ukrywam że miło sie robi jak człowiek sobie wyobrazi jak takim sunie po szosie.
...wracając do tematu jest tu ktoś kto poda jakieś konkretne argumenty i doradzi który pick-up będzie alternatywa dla RAMa? żartuje, ale jak na razie to nadal nic nie wiem. Hilux, Ranger czy L200 bo chyba jak na razie to są najbardziej optymalni kandydaci
Pozdrawiam