REKLAMA
Cześć. Myślę nad kupnem czegoś fajnego do jazdy na weekendy. Coś z dobrze brzmiącym V8, napędem na tył (ew. 4x4), przynajmniej 300 koni, rocznik nie ma większego znaczenia. Albo jakiś muscle car, albo jakieś GT, albo jakiś sedan ze sportowym charakterem.
Planuję sprowadzić z USA niegroźnie uszkodzonego i zmieścić się w około 50 tys zł (wliczając sprowadzenie i naprawę, orientacyjnie).
Słucham waszym propozycji w tej kwocie.