REKLAMA
Cześć wszystkim.
Mam następujący problem. Podłączyłem kamerkę samochodową Viofo za pomocą często opisywanej „kulturalnej” techniki poprzez fuse tap i zakupiony konwerter napięcia USB 5V 3A. Wszystko teoretycznie działa dobrze. Znalazłem bezpiecznik od telefonu pokładowego (Audi A6 C5 99r). Dostaje napięcie po przekręceniu kluczyka. Problem zaczyna się kiedy gaszę zapłon. Mianowicie odcina od kamerki napięcie natychmiast, co powoduje uszkodzenie pliku video, a po 1 sekundzie kamera włącza się z baterii po to by po chwili się wyłączyć. Jest to bardzo dziwne, ponieważ jeśli po prostu wypnę kabel USB zamiast przekręcać kluczyk w stacyjce, kamera normalnie przechodzi w stan pracy na aku, a ten choć słaby pozwala na kilka sekund podtrzymać napięcie aby plik video zakończył się poprawnie. Czyli jakimś dziwnym trafem jest ogromna różnica między tym, czy odetnę prąd od kamery odłączając kabel, a tym kiedy prąd odetnie zapłon auta. Nie mam większego pojęcia o elektryce ale na chłopski rozum wydaje się że odcięcie napięcia, to po prostu odcięcie napięcia. Niezależnie czy wypnę kabel czy nastąpi zanik tegoż w konwerterze na wskutek odcięcia zapłonu. Proszę o pomoc, czy ktoś może wytłumaczyć mi powyższą zależność, spotkał się z tym, może coś poradzić, albo ma pomysł na rozwiązanie tego problemu. Dzięki!