Kolizja na parkingu

27 Lut 2024, 13:20

Moja pierwsza stłuczka w życiu na parkingu, nie moim samochodem. Bardzo proszę o opinie, ponieważ moim zdaniem oraz zdaniem moich znajomych z którymi się kontaktowałam jest to wina Pana z drugiego samochodu.

Sytuacja wyglądała tak:
Wyjeżdżałam z miejsca parkingowego, wyjechałam już miałam wrzucić pierwszy bieg i nagle Pan który był na drodzę, cofał i uderzył w tylni bok samochodu, uszkadzając przy tym bok zderzaka (wgniecenie).
Pan najpierw nie zamierzał się zatrzymywać tylko chciał uciec, na szczęście udało się zatrzymać po czym przyznał się do winy i dal mi swój dowód osobisty, aby zrobić zdjęcia i numer telefonu do siebie.

Tak jak pisałam to moja pierwsza kolizja i nie wiedziałam, ze trzeba spisac oświadczenie. Skontaktowałam się z Panem, a ten do mnie, ze wina była obustronna.

Co myślicie? Kogo wina?
Sabix7
Nowicjusz
 
Posty: 3
  • 28 Lut 2024, 12:48

    Skoro po wycofaniu przez Panią pojazdu z miejsca parkingowego kierowca który który poruszał się drogą między stanowiskami cofnął... wina leży wyłącznie po jego stronie Art.23 ust.1 pkt..... Prawo o Ruchu Drogowym..Przy cofaniu kierujący pojazdem jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu i zachować szczególną ostrożność, sprawdzić, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia oraz upewnić się, czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda. A dodatkowo sprawca oddalił się z miejsca zdarzenia .Proszę mu powiedzieć że zgłasza pani sprawę na Policję ponieważ przy cofaniu nie zachował należytej ostrożności w tym nie upewnił się czy manewr cofania nie stanowi zagrożenia. A policję poprosi Pani o sprawdzenie nagrań z kamer parkingowych.... :ok: na datek oddalił się z miejsca zdarzenia. :shock: Prawo jest po Pani stronie.I tutaj rada.. gdyby miała Pani kamerkę... to ona była by Pani świadkiem :yes:
    Ostatnio edytowany przez Acer66 28 Lut 2024, 14:35, edytowano w sumie 2 razy
    Acer66
    Aktywny
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 345
    Zdjęcia: 10
    Miejscowość: Przemyśl
    Prawo jazdy: 12 06 1979
    Przebieg/rok: 30tys. km
    Auto: Mitsubishi ASX 1,6 MIVEC ,
    Silnik: 1,6 MIVEC 4A92-117KM
    Paliwo: Benzyna
    Typ: SUV
    Skrzynia biegów: Manualna
    Rok produkcji: 2018

    28 Lut 2024, 14:22

    Dziękuje bardzo za odpowiedź :)

    Jeszcze mam jedno pytanie, ponieważ Pan który cofał aktualnie wymusza ode mnie zdjęcia dowodu rejestracyjnego oraz ubezpieczenia pojazdu. Po co mu takie dokumenty skoro to on jest winny?
    Sabix7
    Nowicjusz
     
    Posty: 3

    28 Lut 2024, 14:28

    Cwaniak ..Chce zgłosić szkodę i naprawić auto na Pani koszt. Czyli skorzystać z Pani ubezpieczenia OC .Tym samym przyzna się Pani do winy jako ,,sprawca" choć wina leży po jego stronie. Proszę tego nie robić i nie udostępniać danych. Gdy zgłosi szkodę i naprawi auto z Pani OC Pani ubezpieczyciel może podnieść Pani składkę ubezpieczenia co więcej w historii ubezpieczenia będzie ,,wzmianka" o zdarzeniu. Sprawca zdarzenia naprawia swoje auto na... swój koszt. Ja osobiście zgłosił bym sprawę na Policję.
    Popełniła Pani kilka błędów:
    1.Brak oświadczenia sprawcy kolizji.
    2.Brak zdjęcia dowodu rejestracyjnego pojazdu.
    3.Brak zdjęcia polisy ubezpieczenia a konkretnie odcinka o potwierdzeniu opłacenia OC.
    4.Brak zdjęcia Prawa Jazdy sprawcy.
    A to dość istotne elementy bo mówią nam czy:
    - sprawca posiada prawo jazdy na dany pojazd,
    -pojazd posiada aktualne i opłacone ubezpieczenie OC,( tam jest też nr polisy i nazwa ubezpieczyciela)
    - czy pojazd sprawcy posiada aktualne badania techniczne.
    skoro uciekał to musi być coś nie tak. :no:
    Acer66
    Aktywny
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 345
    Zdjęcia: 10
    Miejscowość: Przemyśl
    Prawo jazdy: 12 06 1979
    Przebieg/rok: 30tys. km
    Auto: Mitsubishi ASX 1,6 MIVEC ,
    Silnik: 1,6 MIVEC 4A92-117KM
    Paliwo: Benzyna
    Typ: SUV
    Skrzynia biegów: Manualna
    Rok produkcji: 2018

    28 Lut 2024, 14:52

    Tak właśnie myślałam, ale wolałam się upewnić. Na pewno zgłoszę to na policje. Dodam, że mam nagranie rozmowy z owym Panem cwaniakiem, a więc na pewno skończy się to dobrze dla mnie.

    Jeszcze raz bardzo dziękuje za pomoc :) Pozdrawiam
    Sabix7
    Nowicjusz
     
    Posty: 3

    28 Lut 2024, 18:39

    Nawet jeśli sprawca ma wykupione AC czyli Auto Casco to i tak Pani dane nie są mu potrzebne bo... to jest likwidacja jego szkody z jego własnego AC z jego winy.
    To tak jak by cofnął sam w latarnię i spowodował sobie sam szkodę w swoim samochodzie. Pani aby zlikwidować szkodę z jego OC musi mieć jego oświadczenie o uznaniu sprawstwa czyli dobrowolne przyznanie się do spowodowania kolizji i szkody na Pani samochodzie lub Policja musi wskazać sprawcę. Wówczas Policja ustala fakty i zaczynają się schody dla sprawcy.
    Acer66
    Aktywny
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 345
    Zdjęcia: 10
    Miejscowość: Przemyśl
    Prawo jazdy: 12 06 1979
    Przebieg/rok: 30tys. km
    Auto: Mitsubishi ASX 1,6 MIVEC ,
    Silnik: 1,6 MIVEC 4A92-117KM
    Paliwo: Benzyna
    Typ: SUV
    Skrzynia biegów: Manualna
    Rok produkcji: 2018