REKLAMA
Witam,
W czwartek popołudniu przy parkowaniu wyrżnąłem w kant wystającego, pochylonego w stronę jezdni krawężnika, następnie udałem się do wulkanizatora, który potwierdził, że opona na śmietnik, po czym zamówiłem nową oponę, z uwagi na fakt, iż obecne opony mają ledwo 2 tys. kilometrów.
Czas oczekiwania na dostawę 6-7 dni roboczych.
Obecne rozmiar to 205/50/17, a mam założone koło zapasowe 205/55/16 i tutaj moje pytanie, czy jeżeli, załóżmy do czasu dostarczenia nowej opony przejadę 200-250 km to coś się może stać?
Pozdrawiam