Land Rover Freelander

20 Sie 2010, 09:43

Witam,
Jako że jestem dziewczyną i totalnie nie znam się na autach, a chciałabym sobie kupić pewne autko, zwracam się z pytaniem do was.
Co możecie mi o nim powiedzieć:
Land Rover Freelander
Informacje:
Rok produkcji: 1998, 178 000 km, Skrzynia biegów: manualna, Moc: 97 KM (71 kW), Pojemność skokowa: 1998 cm3, olej napędowy (diesel), Liczba drzwi: 4/5.
Dodatkowe wyposażenie:
ABS, el. szyby, el. lusterka, klimatyzacja, centralny zamek, autoalarm, poduszka powietrzna, wspomaganie kierownicy, immobiliser

Chodzi mi głównie o koszty utrzymania (wiadomo, ten co sprzedaje zawsze zachwala a więc dobrym źródłem informacji nie jest). Może ktoś wie ile pali, jak bardzo awaryjny jest itp?

Za każdą ocenę/pomoc/sugestię będę bardzo wdzięczna

20 Sie 2010, 14:31

Witaj.Powiem ci tak ze ja sam nie kupił bym tego auta dla siebie,atym bardziej nie polecił bym go kobiecie.Auto awaryjne,w kilkunasto letnich freelanderach problemy sa praktycznie ze wszystkim począwszy od wału napedowego a na opuszczaniu szyb koncząc.Biorąc pod uwage wiek to i przebieg jest z dwa razy wiekszy.pozdro

20 Sie 2010, 14:50

milutki5 a czy miales takie auto w posiadaniu i mozesz cos o nim powiedziec czy tylko czytasz forum i sie wypowiadasz kompletnie bez pojecia?

a co do auta to trzeba szukac egzemplarza w dobrym stanie i sie wybrac z kims rozsadnym na ogladanie auta
z tego co wiem to taki diesel pali ok 9 litrow ropy na setke, osiagi nie sa w nim jakies szalone ale do takiego pyrkania spokojnie wystarczy

pod zadnym pozorem nie kupuj przerobionego anglika bo wtedy wpadniesz w jedno wielkie g...

zwroc uwage na stan napedu, czy nic nie strzela w czasie jazdy czy przy maksymalnym skrecie nie szarpie i nie zatrzymuje gwaltownie auta itp

a co do przebiegu to nie musi byc wcale krecony ale to juz zobaczysz po stanie technicznym auta (powycierana kierownica itp)
nie kazdy kupuje audi w tdi zeby nim jezdzic po 40 tys rocznie niektorzy ludzie nie jezdza nawet po 10 tys rocznie

a jesli bylabys zainteresowana silnikiem w benzynie to zapraszam do mnie bo swojego sprzedaje

20 Sie 2010, 15:45

wujekk87 napisał(a): czy tylko czytasz forum i sie wypowiadasz kompletnie bez pojecia?

Skoro nawet na tym forum (nie wspominając już o innych forach) jest dość dużo (ponadprzeciętnie) tematów na temat przeróżnych usterek w tym samochodzie to zapewne o czym samo w sobie to świadczy. Chyba że ludzie ot tak sobie z nudów piszą o forach wymyślając sobie jakieś historyjki o awariach w LR

.

20 Sie 2010, 17:45

czasy gdzie ludzie kupowali freelandery już minęły, tego już nikt nie chce, straszny angielski badziew, jeszcze na auto z Wielkiej Brytanii można trafić po przekładce, gdzie w 99% przekładki są skopane, bo ori magiel to koszt 5000zł, a ludzie ładują z opli, mercedesów oczywiście po przeróbkach, z daleka od tego!!!

20 Sie 2010, 23:50

no owszem jesli ludzie kupuja marnie robione przekladki to sie nie dziwie ze maja z tym pozniej problemy ale jak sie trafi wersje europejska w dobrym stanie to nie ma na co narzekac

21 Sie 2010, 09:27

pytanie po co komu takie auto? ani to w teren, ani to szybkie, ani ekonomiczne, taka pseudoterenówka to już lepiej defendera kupić

21 Sie 2010, 09:56

Dzięki.
To w takim razie rezygnuje.

A co moglibyście mi polecić? Od zawsze podobały mi się auta terenowe. Co prawda ja nim głównie po mieście (na uczelnie i z powrotem) będę jeździć, ale w weekendy w teren czemu nie. Zależy mi tylko na tym aby był w dislu. I ty wszystko.

Możecie coś fajnego polecić?