LANDROVER Freelander - jakiego wybrać ??? - Proszę o pomoc

18 Lut 2009, 21:41

Witam ponownie.
Juz raz o tym pisałem, ale chyba nie w tym miejscu, co trzeba :)
Od pewnego czasu zastanawiam się nad kupnem pierwszej wersji Freelandera. Chodzi mniej więcej o auto z 1998-99 roku, z klimą. Wersja 3-5 drzwiowa, to zalezy juz od tego co się znajdzie. Nie chce samochodu jezdzacego w Polsce, planuje wypad do niemiec i przywiezienie czegos stamtąd.
Najbardziej prosiłbym o porade odnośnie silnika. Rozmyślam nad benzyną 1,8i 16V (ok 110 km) oraz dieslem 2,0 Di (niecale 100).
Jeżeli są tu jacyś posiadacze, może powiedzieli by cośo słabych/dobrych stronach tych silników.
Wiadomo, diesel jak to diesel, pewnie kolo 10 w miescie, i 8 na trasie.
Co do benzyny to myslalem o zagazowaniu sekwencją. I tu moje pytanie: Wiadomo, ze kolo zapasowe jest na zewnątrz. Czy ktoś wie jak jest rozwiązany bagażnik, jezeli chodziloby o montaz butli w "koło" ?? Jaka butla podejdzie itp.
I jeszcze jedno pytanko. Słyszałem, że podobno często padają w tych modelach reduktory. Czy to prawda ? Czy można temu zaradzić??
Zaznaczam że auto kupuję z myślą o normalnej jeżdzie, po drodze, ewentualnie drogach dojazdowych - minimum terenu. Czy w takim wypadku też trzeba się martwić o reduktor ???

Dzięki z góry za odpowiedzi.
Pozdrawiam
atomsa
Nowicjusz
 
Posty: 6

18 Lut 2009, 21:54

Jeżeli chodzi o reduktor to do około połowy roku 2000 był montowany niedopracowany potem ponoć jest lepiej,ważne żeby kupić auto sprawne i nie zajeżdżone rocznik 1998 1999 kupisz pewnie taniej ale obawiam się że w niedługim czasie naprawy bo reduktor i inne części są drogie wyrównają zakup młodszego nie wspomnę o nerwach ale wybór jak zwykle należy do ciebie :lol:
jurek62
Początkujący
 
Posty: 141
Miejscowość: warszawa ząbki

18 Lut 2009, 22:14

Hej! Witam Wszystkich!
A zastanawiałeś się nad silnikiem TD4. Ja takim powożę już cztery lata a autko z roku 2001. Zrobiłem jakieś 70 tyś. mil. Wnioski odnośnie eksploatacji i awaryjności:
1. elektryka tylnych drzwi
2. linki w mechanizmach otwierania szyb w oknach
3. uchwyt mocujący wał przed dyferencjałem
4. sprzęgło (nie mam pretensji kupując frelka urwałem z ceny 1000 euro bo ślizgało się)
5. wyhuśtana guma koła pasowego
6. popielniczki (na szczęście ich nie używam) mają jakieś dziwne mechanizmy, u mnie nie można ich otworzyć
7. rozrusznik wymieniałem kilka dni temu (padł elektromagnes)
Myślę, że jak na cztery lata użytkowania i przebieg 150 000 mil to nie jest wiele. Niewiele ale jednak kosztownie. Najczęściej słyszę opinię, że padają pierdoły ale to właśnie one są najbardziej kosztowne. Silnik nie miał najmniejszej awarii. Regularnie wymieniane płyny, oleje i filtry uchronią go przed tym. Silnik TD4 112 KM to jednak BMW mam nadzieję, że nie do zajechania. I warty zastanowienia.
Freelander TD4 GS 2001/Isuzu Tropper 3.0 dohc turbo
Krzyfu
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 48
Miejscowość: Tralee

18 Lut 2009, 23:56

przyprowadzają freelandera z Niemiec z tych lat są to samochody przeważnie wyjeżdżone i b. drogie Ja też radzę Ci kupić TD4 po roku 2000 Jest dużo mniej awaryjny niż jego poprzednik nie ma problemów z reduktorem.,a wymiana reduktora na używany to koszt ponad 3000zł Radził bym kupić sam w Anglii jest duży wybór i można kupić w dobrym stanie. Przekładkę należy zrobić u fachowca który to robi ,ale nie na GIEŁDĘ (nie będzie droższa).Po przekładce tak zwanej giełdowej nigdy z tego samochodu nie będziesz zadowolony i ciągle będziesz coś uzupełniał Angliki mają złą opinie ponieważ w większości robią to na" sztukę" Na temat Przekładki Freelandera mogę Ci doradzić co i jak należy wykonać jeśli Cię to interesuje.
fredas
Początkujący
 
Posty: 139

19 Lut 2009, 09:28

Mogę potwierdzić jak freelander to od roku 2001 i najlepiej z tym silnikiem 2,0 TD4 bo od tego roku auto ma lepiej dopracowanych parę rzeczy jak silnik reduktor itd. Co do benzyny nie wypowiadam się. Spalanie w diesel TD4 to u mnie wychodzi przy normalnej jeździe - cykl mieszany zima około 8l a trasa około 7l przy jeździe powyżej 100km/h.
drafal
Nowicjusz
 
Posty: 10

19 Lut 2009, 18:52

drafal napisał(a):Mogę potwierdzić jak freelander to od roku 2001 i najlepiej z tym silnikiem 2,0 TD4 bo od tego roku auto ma lepiej dopracowanych parę rzeczy jak silnik reduktor itd. Co do benzyny nie wypowiadam się. Spalanie w diesel TD4 to u mnie wychodzi przy normalnej jeździe - cykl mieszany zima około 8l a trasa około 7l przy jeździe powyżej 100km/h.
- tylko dizel 2000TD PALI6,5L.
stanisław tołłoczko
Początkujący
 
Posty: 147
Miejscowość: pomorze
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    10 samochodów, które powinny stać się kabrioletami
    Są cięższe, bardziej skomplikowane i wymagają dodatkowej pielęgnacji. Ale odwdzięczają się stylem i bardziej bezpośrednimi wrażeniami z jazdy. Kabriolety mają coś w sobie. Jednak ich opracowanie jest dla producentów ...

20 Lut 2009, 19:31

Mam Freelandera 1.8 z 99r z sekwencją zbiornik 50l z boku bagażnika są zbiorniki w kształcie koła które montuje się pionowo ale są drogie .Przy tym zbiorniku co mam zostaje sporo miejsca ,co do spalania 11.5l w cyklu mieszanym.Kto umie liczyć to wie co się opłaci.Przed założeniem a raczej przed kupnem lepiej sprawdzić układ chłodzenia ,a wiadomo będzie jaki jest stan uszczelki pod głowicą .Po założeniu gazu będzie problem z instalacją -sekwencja nie załączy się .Do jazdy takiej jak pisałeś w sam raz .Pozdrawiam
M;jarecki
Nowicjusz
 
Posty: 25
Miejscowość: puławy

25 Lut 2009, 23:18

Oooo!!! Woow!! 6,5 litra to chyba w trasie przy bardzo oszczędnej jeździe!
Mój TD4 na pełnym baku czyli jakieś 60 litrów w trasie robi równiutko 500 mil, można by jeszcze kilka ale strach przed osuszeniem zbiornika i przewodów jest silniejszy a w cyklu mieszanym: miasto, dziury, trochę trasy i przy przyciężkawej prawej stopie to potrafi łyknąć nawet grubo ponad dychę, jakoś się tego nie wstydzę. Jak faktycznie dwu litrowy diesel mieści się w 6,5 litra to gratuluję!!!!!
Freelander TD4 GS 2001/Isuzu Tropper 3.0 dohc turbo
Krzyfu
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 48
Miejscowość: Tralee

28 Lut 2009, 08:53

Witam.Wracając do tematu instalacji gazowej w Freeladra to chciałbym że minimalne uszkodzenie uszczelki powoduje zapowietrzenie parownika i tym samym brak przełączenia na gaz.Pozdrawiam
M;jarecki
Nowicjusz
 
Posty: 25
Miejscowość: puławy

01 Mar 2009, 17:19

Mój Frelek 2.0 97km pali średnio 7 litrów(też mam ciężką nogę, ale z kolei nie aż tak żebym nie mógł jej podnieść z pedału gazu :lol: )Te 97konne silniki są trochę niedopracowane(wychodzi to przy przebiegu 200tyś km wzwyż),ale jeśli się psują to pierdoły np.:stopił się pancerzyk z kabla,albo urwał się trzymak kostek.Przy takim przebiegu i przy 30procentowym użutkowaniu w terenie ma prawo.
motorro
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 651
Miejscowość: Ziemia Lubuska/Dolny Śląsk

24 Mar 2009, 13:50

Polecam Diesla 2.0 97KM 1999 .Spalanie lato-8.8.5 litra trasa 7litrów,w zimie 9-10 litrów w zależności..Ja kupiłem ale sprowadzonego z Włoch,jeżdże rok i jak narazie odpukać jestem zadowolony:)
Vader
lgilowski9
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 34
Miejscowość: Godziszka

24 Mar 2009, 19:14

Mój Frelek też pali jak u Igilowski 9. Ma 185 tkm i jak na razie po roku wymieniłem łączniki stabilizatorów z gumami , łożyska przód i świece żarowe. Sprowadziłem go z Austrii rok temu , 99 rok , 2.0 td , 97 km.
leśnik74
Nowicjusz
 
Posty: 8
Miejscowość: Puszcza Notecka

25 Mar 2009, 18:24

Jeśli 97km to szukaj od połowy 2000roku do 2001, bo mają dopracowane reduktory, zmieniło się troszkę wytłumienie(tak zmienili, że jest to nieodczuwalne) i zostało dopracowane kilka pierdół, które nie powinny się już psuć.Jeśli Td4 to już tak na ile Cię stać.Zmieniły się silniki na mocniejsze i ponoć mniej awaryjne.
motorro
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 651
Miejscowość: Ziemia Lubuska/Dolny Śląsk