Lewactwo na przejściach dla pieszych

28 Wrz 2020, 08:50

Czy też zdarza wam się sytuacja, że podchodzicie do pasów, a jakieś jedno auto specjalnie się dla was zatrzymuje, zamiast po prostu przejechać i nie marnować paliwa (i nie zwiększać emisji CO2) oraz klocków hamulcowych? Dla was różnica to kilka sekund, a dla niego, stanu zasobów naturalnych i środowiska planety same straty. Ja już czasem nawet specjalnie udaję, że idę dalej a nie stoję na pasach, żeby ten kretyn czasami się dla mnie nie zatrzymał.

Lewactwo w dziedzinie ruchu drogowego sprawia, że kierowcy stają się odmóżdżeni w swojej pro-bezpieczniackiej mentalności. To samo tyczy się sytuacji, gdy ktoś prawie z piskiem opon zatrzymuje się przy przejściu, powodując zagrożenie kolizji z autami jadącymi za nim.
Ekhangel
Początkujący
 
Posty: 95

28 Wrz 2020, 09:04

Ja też nie do końca rozumiem ten przepis który spowodował że pieszy nawet czasem nie spojrzy czy coś jedzie. Moim zdaniem pieszy powinien zawsze zatrzymać się przed wejściem na pasy ale w tej chwili mało kto tak robi.
Ekhangel napisał(a):jakieś jedno auto specjalnie się dla was zatrzymuje, zamiast po prostu przejechać i nie marnować paliwa (i nie zwiększać emisji CO2) oraz klocków hamulcowych?
Dokładnie tu jest brak elkologii tym bardziej jak takie zdarzenie jest poza terenem zabudowanym.

Oczywiście bezpieczeństwo pieszych przede wszystkim ale niektóre przepisy moim zdaniem jak ten który nakazuje kierowcom przepuścić pieszego który zbliża się do przejścia powodują większe zagrożenie ponieważ czujność pieszych w stosunku do upewnienienia się czy jest bezpiecznie na pasach maleje.
Rokiko
Forumowicz VIP
 
Posty: 10199
Zdjęcia: 35

28 Wrz 2020, 09:09

Z tą ekologią to ja tak pół żartem - pół serio, bo wiadomo, że kilka mililitrów paliwa jest wartych mniej, niż ludzkie życie i zdrowie. Ale w sytuacji, gdy to drugie i tak nie jest zagrożone, to naprawdę szkoda tego paliwa i hamulców.
Ekhangel
Początkujący
 
Posty: 95

28 Wrz 2020, 09:22

Ja tam puszczam pieszego gdy jest zdecydowany przejść przez jezdnię, albo gdy jadę w sznurze samochodów.
Ogólnie jestem takim kierowcą, który często przepuszcza, czy to pieszego, czy innego kierowcę. Ale do rozstroju nerwowego doprowadzają mnie kierowcy, którzy usiłują wpuszczać na siłę.
Przykład: Chcę skręcić w lewo, z naprzeciwka jedzie pojedynczy pojazd, za nim pusto po horyzont, przygotowuję się do ruszenia po jego przejeździe, a on zwalnia, wprowadzając zamieszanie, bo ja nie wiem, czy czasami nie chce skręcić(mimo braku kierunkowskazu), czy mnie bezsensownie przepuszcza. Na koniec gestykulacja, że się ociągałem ze skrętem. :lol:
A już puszczanie na światłach, doprowadza mnie do szewskiej pasji :/
Ostatnio edytowany przez yeti65, 28 Wrz 2020, 09:27, edytowano w sumie 1 raz
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3812
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

28 Wrz 2020, 09:27

Jadąc w sznurze ja też przepuszczam, bo to dyktuje zdrowy społeczny instynkt (nie czyń drugiemu... itd). Natomiast co do tego, czy ktoś jest zdecydowany przejść, czy nie jest zdecydowany... to trochę wymaga umiejętności telepatii, których ja nie posiadam. Często jest tak, że ktoś może być zdecydowany przejść, a ja mogę być zdecydowany przejechać. I w tej sytuacji raczej w jego interesie leży, żeby się specjalnie nie silić z tym wychodzeniem na pasy, bo mógłby zabrudzić mi zderzak i musieć go potem (po hospitalizacji, jeśli przeżyje) czyścić. Chyba że mnie zamkną, co jest w dzisiejszych czasach też niestety prawdopodobne.

W każdym razie ulica to nie jest żadna walka klas; kierowcy po wyjściu z auta są pieszymi tak samo jak inni, biedni ludzie idący do pracy pieszo jak w Korei Północnej - nie zapominajmy o tym.
Ekhangel
Początkujący
 
Posty: 95

28 Wrz 2020, 09:29

To nie telepatia :mrgreen: tylko mowa ciała :D
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3812
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Czy serwisowanie w ASO się opłaca?
    Wielu kierowców staje przed dylematem, czy warto płacić więcej za usługi w Autoryzowanej Stacji Obsługi, czy może lepiej zaoszczędzić, wybierając tańszy warsztat niezależny. Analiza wspomnianych ofert przynosi zaskakujące ...

28 Wrz 2020, 09:52

Ekhangel napisał(a):Z tą ekologią to ja tak pół żartem - pół serio
:wink: jasne przy jednym samochodzie to nie robi różnicy ale jak by każdy tak zaczął się zatrzymywać ? :sly:

Ostatnio jadę jest chodnik (teren zabudowany) i przy pasach zakręca na taki wzdłuż drogi. Idzie pieszy w stronę pasów kierowca jadący z naprzeciwka zatrzymuje się, a pieszy skręca przy pasach i idzie dalej wzdłuż drogi :mrgreen:
Rokiko
Forumowicz VIP
 
Posty: 10199
Zdjęcia: 35

28 Wrz 2020, 09:56

Tak, niedługo kierowcy panicznie będą się zatrzymywać obojętnie gdzie na sam widok pieszego, jak ten pies Pawłowa. I wyskakiwać z samochodu na widok jadącej karetki.
Ekhangel
Początkujący
 
Posty: 95

30 Wrz 2020, 10:30

Ja jak widzę pieszego, że dochodzi do pasów, to zerkam w lusterko i patrzę czy za mną jedzie dużo samochodów. Jak nic nie jedzie, albo jedzie jedno auto, to się nie zatrzymuję. Dla mnie nie ma to sensu. Jak samochodów jedzie dużo, to się zatrzymuję. Ja też jestem pieszym i kierowcą i znam jednych i drugich. Pieszy może poczekać dwie sekundy aż przejadę. Ale jakby miał czekać pół minuty czy dłużej, to warto go przepuścić. Należy szanować czas każdego - i kierowców i pieszych.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

30 Wrz 2020, 10:32

Robię dokładnie tak samo.
Ekhangel
Początkujący
 
Posty: 95

30 Wrz 2020, 11:48

MotoAlbercik napisał(a):Ja jak widzę pieszego, że dochodzi do pasów, to zerkam w lusterko i patrzę czy za mną jedzie dużo samochodów. Jak nic nie jedzie, albo jedzie jedno auto, to się nie zatrzymuję.
I to jest zdrowe podejście do tego problemu ale czy zgodne z przepisami :wink: Ja też tak staram się robić choć ostatnio spotkałem się z pieszym który wymusił na mnie hamowanie, za mną na szczęście nic nie jechało. On nawet nie zatrzymał się przed przejściem tylko sobie po prostu szedł dalej nie zważając na to że nadjeżdża samochód.
Rokiko
Forumowicz VIP
 
Posty: 10199
Zdjęcia: 35

30 Wrz 2020, 11:50

Ech, trzepnąć takiego i już... Byle z rejestratorem na szybie. I nie w tym kraju.
Ekhangel
Początkujący
 
Posty: 95

30 Wrz 2020, 18:08

Bardzo dobre podejście, zacznę to teraz stosować.
malmon3
Aktywny
 
Posty: 302

01 Paź 2020, 09:44

Rokiko napisał(a):I to jest zdrowe podejście do tego problemu ale czy zgodne z przepisami

A dlaczego miało by być niezgodne z przepisami? Dopóki pieszy nie wejdzie/wtargnie na pasy, to nie masz obowiązku mu ustępować pierwszeństwa. Póki co, to cały czas zatrzymywanie się przed przejściem i wpuszczenie na nie pieszego to tylko i wyłącznie dobra wola kierowcy, żeby nie powiedzieć kultura czy dobre wychowanie.
Jeszcze są sytuacje, kiedy pada deszcz, a za nami ani przed nami nie ma żadnego auta, pieszy dochodzi do przejścia, to też puszczam - ja jadę w aucie, mam sucho i ciepło, a ten pieszy moknie. Sam bym tak nie chciał czekać przy takiej pogodzie aż ktoś się zatrzyma i mnie przepuści.
Rokiko napisał(a): choć ostatnio spotkałem się z pieszym który wymusił na mnie hamowanie, za mną na szczęście nic nie jechało. On nawet nie zatrzymał się przed przejściem tylko sobie po prostu szedł dalej nie zważając na to że nadjeżdża samochód.

To są częste niestety przypadki. Najwięcej jest takich, co idą zapatrzeni w komórki. Nawet na czerwonym wchodzą prosto pod auto. I tutaj warto mieć kamerkę w aucie, bo zazwyczaj jak auto potrąci na pasach pieszego, to polska policja od razu wini za to kierowcę. Jeszcze nie przyjechali na miejsce, nie posłuchali co ma do powiedzenia kierowca, pieszy, świadkowie, ale już winny jest kierowca, bo jechał za szybko, bo nie patrzy na drogę, bo nie zachował szczególnej ostrożności itd. Niestety.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

01 Paź 2020, 09:50

Trzeba jeszcze zaznaczyć, że amerykańscy heteroseksualni naukowcy dowiedli, że posiadanie ładnych nóg i noszenie skąpej spódniczki statystycznie zwiększa szansę szybszego przejścia przez pasy o 150%, niezależnie od warunków w otaczającym ruchu drogowym, przy czym zauważono korelację między częstością przepuszczeń a marką BMW w rocznikach poniżej 2005.
Ekhangel
Początkujący
 
Posty: 95