Małe auto do miasta, za około 15 tysięcy, tylko benzyna lub +LPG

24 Sty 2016, 00:35

Cześć!

Poszukuję małego samochodu(przez małe rozumiem wielkości Punto/Focusa/A3, bo kategoria Corsa jest racze "mikro") do miasta, głównie wożenie się do pracy, ale raz na parę tygodni jakiś wypad w Polskę też wliczony. Przeglądam oferty tylko ze śląska obecnie bo często bywam na wyjazdach i ciężko mi ogarniać w chwilach, kiedy jestem na miejscu jeszcze wojaże w poszukiwaniu samochodu.

Mam pytanie do ogarniętych ludzi czy oferty, które znalazłem mają w ogóle pokrycie w rzeczywistości - w sensie czy faktycznie da się coś takiego kupić za taką cenę i gdzie jest ewentualny haczyk? Za haczyk nie uważam żadnych dodatkowych opłat związanych z dokumentami, tłumaczeniami i tego typu duperelami, to wszystko jest ponad budżet przeznaczony na sam samochód i tego nie liczę.

Jak któraś z ofert tutaj wrzuconych to "bzdura" to napiszcie też proszę dlaczego - im więcej się dokształcę tym mniej będę truł dupę ;-)

2 fajne Mazdy - chyba najładniejsze z mojego ogólnego przedziału cenowego:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Stilo:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
A3:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Clio III też jest jeszcze opcją, nie jest już tak klaustrofobicznie małe jak poprzednie wersje, ale jednak to ostatnia pozycja dla mnie:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
ilmash
Nowicjusz
 
Posty: 3
Prawo jazdy: 12 03 2009
Przebieg/rok: 10tys. km
Auto: Nie mam

24 Sty 2016, 13:57

Wkleiłeś linki do aut ściągniętych z Niemiec stojących w komisach. Ja takie auta bym odpuścił, jeśli nie znasz się na motoryzacji i nie potrafisz na żywo ocenić czy auto jest obiecujące (chyba, że masz jakiegoś ogarniętego znajomego, który Ci doradzi na żywo). Szukaj czegoś z prywatnych rąk, na Twoim miejscu skupiłbym się na:
Toyota Corolla E12 1.6
Honda Civic VII 1.6

W nich silniki 1.6 są dość żwawe i oszczędne, w przeciwieństwie np. do 1.6 w Audi/Volkswagenie. Oczywiście te auta mają już swoje lata i może coś w nich niedomagać. Z aut niemieckich może Ople Astra H 1.6 (jest tani w utrzymaniu, ze względu na koszt części):
[link do oferty na Allegro wygasł]
Ossy
Forumowicz VIP
 
Posty: 7023
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 07 01 2010
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volvo S60
Silnik: 2.4T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2002

24 Sty 2016, 14:08

Właśnie sęk w tym, że będąc w Polsce po 4-5 tygodni a nie mając jeszcze własnego samochodu to poszukiwanie z rąk prywatnych jest prawie niewykonalne ze względów czasowo-logistycznych. Dzięki za pomysł na Astrę, też całkiem fajnie się prezentuje całościowo :)

Chcę auto z komisu i sprowadzane bo tak czy inaczej nie będę go wybierał sam, a minimum dwie osoby dość ogarnięte w temacie mu się przyjrzą i pomogą wybrać. Poza tym w razie ewentualnych problemów komis jest firmą, a wolę dochodzić swoich praw z firmami niż osobami cywilnymi(dużo więcej paragrafów po mojej stronie). Trzecia sprawa, jak dla mnie w miarę logiczna dedukcja - to fakt, że jakoś te komisy istnieją, czyli nie mogą sprzedawać za dużo bubli. W najgorszym interesie właściciela jest sprzedać trefny samochód, bo negatywne opinie rozchodzą się błyskawicznie wśród potencjalnych zainteresowanych, za to pozytywne zwykle powoli - bo jak jeździ to jeździ, jest ok i nikt tematu nie drąży.
ilmash
Nowicjusz
 
Posty: 3
Prawo jazdy: 12 03 2009
Przebieg/rok: 10tys. km
Auto: Nie mam

24 Sty 2016, 14:34

Duże komisy akurat mają gdzieś opinie, jakie o nich krążą, bo tak czy siak znajdzie się klient gotowy kupić u nich auto. Ludzie, którzy nie mają pojęcia o motoryzacji, najczęściej kupują auta oczami, wiec wystarczy, ze samochód jest wypicowany do sprzedaży i ma dobrą cenę, a ludziom się już wydaję, ze kupują świetne auto.
pkc
Zaawansowany
 
Posty: 715
Prawo jazdy: 10 08 2004
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: BMW E36 Audi A4 B8
Silnik: 328i 2.0TFSI

24 Sty 2016, 14:38

Oczywiście da się kupić dobre auto z komisu, ale wbrew pozorom nie jest to reguła. Po pierwsze należy omijać zagłębia handlarzy (Ostrów Mazowiecka, Radom, Płock, Gniezno itd.). A jeśli chodzi o dochodzenie praw w przypadku auta z wadami to... możesz się mocno zdziwić. Komisy mają już tak przygotowane umowy, że podpisując się pod nią niczego od nich nie dostaniesz. Pooglądaj sobie:

[Aby zobaczyć film musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

Ossy
Forumowicz VIP
 
Posty: 7023
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 07 01 2010
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volvo S60
Silnik: 2.4T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2002

24 Sty 2016, 14:44

Dla mnie za bardzo wypucowany samochód z wymytym na błysk silnikiem i fontanną czekoladową na tylnej kanapie to jednak jakaś czerwona lampka. Poza tym mam małe doświadczenie we własnym samochodzie bo na dalsze delegacje latam a na bliższe firmową flotą do której leję paliwo i czasami olej i w żaden sposób się nie zagłębiam w temat...

...dlatego też na pewno sam nie będę decydował ostatecznie. Jak znajomemu się spodoba i na jeździe próbnej też wypadnie pomyślnie to się go zabierze na jakąś stację diagnostyczną, która będzie gdzieś na drugim końcu miasta, da dodatkowo na flaszkę diagnoście i niech go sprawdzi dokładnie.

Jestem świadomy dodatkowych kosztów jakie mogą wyskoczyć w pierwszych miesiącach, no ale jak to będą 2-3 tysiące to spoko, życie. Ale nie mam zamiaru wydawać połowy wartości samochodu na doprowadzenie go do używalności.

Jak to jest z historiami serwisowymi/dokumentami? Podrabianie tego w komisach to jakaś powszechna praktyka? Zwykle Niemcy mają na tym punkcie dość sporego fixa(a przynajmniej ci, których znam) i prowadzą to dla własnego samochodu dość wzorowo.

@Ossy:
Widziałem ten odcinek. Czasami tak jest, masz rację. Ale osobiście w życiu nie podpiszę umowy, w której będzie stało, że "dokładnie zapoznałem się ze stanem technicznym samochodu" i podobnymi zapisami, które utrudniają mi potem jakiekolwiek działania. No ale nie ma idealnego wyjścia. Z drugiej strony gonić się z gościem, który coś zataił a potem ma w d... oddanie kasy/inne rozwiązanie naprawcze też nie jest przyjemne.
ilmash
Nowicjusz
 
Posty: 3
Prawo jazdy: 12 03 2009
Przebieg/rok: 10tys. km
Auto: Nie mam