Masz CB w samochodzie? możesz dostać mandat

30 Lip 2010, 11:20

Masz w samochodzie CB radio? Policja może wlepić Ci mandat

Komenda Główna Policji stoi na stanowisku, że aktualnie przepisy nie zabraniają kierowcom korzystania z CB radia. Opinia policyjnego biura prawnego może jednak pomóc funkcjonariuszom w kontroli "mobilków”.

"No i co, radyjko nie pomogło?" - to pierwsze pytanie, które zadają policjanci po zatrzymaniu auta z długą anteną CB. Teraz drogówka może zwracać uwagę na jeszcze inne sprawy.

Opinia z komendy głównej mówi wprost:

"Należy (…) wyraźnie podkreślić, że o ile sama rozmowa przez CB radio nie jest zabroniona, to w niektórych okolicznościach kierujący, korzystając z CB radia, swoim zachowaniem może przyczynić się do utrudnienia lub spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa lub porządku w ruchu drogowym, za co może zostać pociągnięty do odpowiedzialności.”

Powołują się tutaj na art. 3 ust. 1 kodeksu drogowego, który mówi o tym, że uczestnik ruchu jest obowiązany zachować ostrożność i unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego lub narazić kogokolwiek na szkodę.

Jeśli chcecie odwołać się od mandatu, również może być z tym różnie.

Policyjni prawnicy uważają, że:

"(…) kierowcy, którzy zostali ukarani mandatem karnym za korzystanie w trakcie jazdy z CB radia, nie są uprawnieni do bezwzględnego prawa ubiegania się o uchylenie mandatu karnego, a tym samym zwrotu uiszczonej grzywny. Każdy tego typu przypadek powinien być rozpoznany w trybie indywidualnym (…).”



A pozwolenie na radyjko jest?

Chociaż przepisy nie wymagają już zezwolenia na CB radio. Nie ma też obowiązku posiadania i okazywania na żądanie policji świadectwa homologacji czy deklaracji zgodności takiego urządzenia.

Piszą o tym tak: "Istnieje jednak możliwość, że CB radio znajdujące się w pojeździe może nasunąć podejrzenie, iż znajduje się ono w obrocie, choć nie spełnia wymogów formalnych. Zdarzają się przypadki sprowadzania urządzeń spoza granicy Polski, których parametry pracy nie zawsze są zgodne z polskimi przepisami.”

W przypadku pojawienia się uzasadnionych wątpliwości, co do użytkowanego sprzętu, naturalnym zachowaniem jest próba zweryfikowania (w miarę możliwości na miejscu kontroli), czy znajdujące się w pojeździe CB radio zostało dopuszczone do obrotu na polskim rynku.

Na portalu firmy Samar, badającej polski rynek samochodowy, podpowiadają, że ułatwieniem w takim przypadku będzie okazanie policjantowi świadectwa homologacji lub deklaracji zgodności.

Ostrzegają jednak, że w przypadku braku takiego dokumentu, użytkownik może być narażony na konieczność zabezpieczenia urządzenia do czasu wyjaśnienia sprawy.


źródło: echodnia.eu
Ostatnio edytowany przez tigerej, 01 Sie 2010, 10:42, edytowano w sumie 1 raz
tigerej
Nowicjusz
 
Posty: 1
Miejscowość: Mielec

31 Lip 2010, 19:38

Nie lubię jak tytuł jest zbyt wyolbrzymiony do treści. Z tytułu wręcz wynika, że używając CB Radia dostanę mandat, tymczasem chodzi o to, że mogę kupić radio z zagranicy, które może mieć inne parametry niż dopuszczone do obrotu w Polsce odbiorniki.

Zatrzyma mnie policja, policjantowi coś się ubzdura, że radio podejrzane i zażąda homologacji. Oczywiście nie będę jej miał i mandat, tak? Nawet jeśli, to dokumenty na radio mam w domu, odwołam się od mandatu, przedstawię dokumenty i po problemie.

Więcej zamieszania niż jest to warte... .
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

01 Sie 2010, 00:38

numer świadectwa homologacji masz wybity (przyklejony) na radio :wink:
druga sprawa że obowiązek wożenia paiera ze sobą jest :mrgreen: co też przyzwoity sprzedawca od razu ci powie ;) noo ale do tego trzeba kupić radio z homologacją a nie Unidena na alledrogo :mrgreen:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

01 Sie 2010, 11:19

Kolego pocieszny - nie wprowadzaj zamieszania na forum ani wśród użytkowników CB - nie ma żadnego obowiązku wożenia przy sobie homologacji ani żadnego papieru ( nie wiem co masz na myśli pisząc " papier " ) na radio CB! Ten obowiązek już dawno został zniesiony....
Zgadzam się z kolegą Dishman - zbyt wyolbzymiony tytuł. Nawet można powiedzieć, że straszący kierowców z CB... Ale to tylko takie straszenie - policja raczej nie będzie zatrzymywac każdego kierowcy, który ma na dachu antenę CB. Może ewentualnie podczas kontroli drogowej zapytać, czy radio ma homologację i to wszystko. Bardziej " policyjny " policjant " może chcieć aby pokazać mu to radio celem sprawdzenia, czy jest na nim numer homologacji i znaczek CE. Ale wówczas można stwierdzić, że policjant chce zrobić przeszukanie naszego samochodu, a na to jest już potrzebny osobny papierek. Ale dla spokoju można mu pokazać tabliczkę z tyłu radia, jeżeli nie wymaga to jakiejś wielkiej roboty z demontażem radia, by umożliwić pokazanie tej tabliczki. Jeżeli ta tabliczka jest ( a raczej naklejka ), to policjant nie ma prawa nawet podejrzewać, że radio nie ma homologacji. A jeżeli ma jakieś podejrzenia ( jak trafimy na tego policyjnego policjanta, to ma przecież nasze dane ( zawsze są spisywane podczas kontroli ) no i może sobie spisać numer i markę oraz model radia, który również jest na tej naklejce.
Tak więc jeżeli na radiu jest naklejka, to nie ma się co martwić. Ale takie kontrole sprzętu CB są przeprowadzane baaardzo rzadko. Gorzej będzie jak nie ma tej naklejki a nie mamy przy sobie deklaracji zgodności ( holologacji ) ze sobą. Wówczas trzeba będzie kombinować z przepisami nt przeszukania samochodu itd.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

02 Sie 2010, 06:53

MotoAlbercik,§ 2 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 24 października 2005r bo o ten przepis Ci chodzi znosi obowiązek wożenia ze sobą homologacji i deklaracji zgodności, ale w przypisach i rozporządzeniu dla policji jest jak byk że "w razie wątpliwości zażądać świadectwa, w razie jego braku zabezpieczyć radiotelefon do uzyskania odpowiednich dokumentów" :wink:

Policji nie chce się po prostu tego robić, bo miała by cały radiowóz zawalony odbiornikami :mrgreen:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

02 Sie 2010, 11:23

No tak, ale problem w tym, że nas kierowców nie obowiązują i nie obchodzą rozporządzenia Komendanta Głównego dla policji...
Policja jak chce, niech się do nich stosuje. A nas, kierowców obowiązuje ustawa Prawo o ruchu drogowym oraz ustawa o drogach. A tam nic na ten temat nie ma...
No i pozostaje jeszcze zdanie " w razie wątpliwości ". Jeżeli mamy na CB naklejkę z literkami CE oraz numerami CE, to policjant nie ma prawa mieć żadnych wątpliwości. No i jeszcze to, że żeby zobaczyć te numerki musi mieć nakaz przeszukania i odpowiednie kwalifikacje do tego. Nie może to być zwykły policjant drogówki. To tak samo jak wygląda sprawa z kontrolowaniem legalności map w nawigacjach...
Dlatego nie jest to takie proste jakby się wydawało i dlatego policja póki co nie robi z CB żadnych problemów podczas kontroli.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

05 Sie 2010, 10:38

MotoAlbercik napisał(a): No i jeszcze to, że żeby zobaczyć te numerki musi mieć nakaz przeszukania i odpowiednie kwalifikacje do tego.
tu niestety wystarczy podejżenie popełnienia przestępstwa, a policjant może kontrolować Twój samochód bez żadnego nakazu, łącznie z zawartością pakunków przewożonych, choć teoretycznie możesz zażądać obecności adwokata przy przeszukaniu samochodu ;)

samochód nie jest nieruchomością żeby Policja potrzebowała nakaz do kontroli
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

05 Sie 2010, 16:28

Ja proponuję nie siać propagandy. Narazie mówi się tylko o tym co jest w teorii, a nie ma w praktyce. Jeżeli ktoś ma radio CB kupione w sklepie, ma na nim homologację, to policja nie będzie zabierała żadnego sprzętu. I nawet jak policjant podczas kontroli poprosi o homologację radia, nie trzeba nic utrudniać i pokazać radyjko z naklejką. A jeżeli dla policjanta to będzie mało, to zawsze może zarządać okazania homologacji na papierze - ale jeżeli jest na radiu wspomniania naklejka, to nie może zabrać radia - nie ma podstaw do żadnych podejrzeń. No chyba, że ktoś ma radio kradzione... Wówczas słusznie należy mu się konfiskata i kara...
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

06 Sie 2010, 09:37

Chciałbym zwrócić uwagę na inny aspekt- kolega Tigerej, który napisał tutaj swój pierwszy post, zrobił to bardzo dobrze (fakt, podaje źródło). Powstał kontrowersyjny ale poprawnie skomponowany tekst, który przyjemnie się czyta, a to na forach internetowych rzadkość.

Jeśli kolejne posty będą na podobnym poziomie chętnie przeczytam :razz:

Wydaje mi się, że korzystanie z CB w trakcie jazdy może być przez "Miśków" :wink: potraktowane podobnie jak rozmowa przez komórkę. Czyli może zakończyć się wlepieniem mandatu (nie poselskiego :wink: . ).

Pozdrawiam, Krzysztof.
lakszmi
Nowicjusz
 
Posty: 9
Miejscowość: Wrocław

06 Sie 2010, 17:25

Owszem, jeśli policjant zauwazy, że nawijamy przez grajkę, to może nas zatrzymać do kontroli i wlepić mandat za posługiwanie się urządzeniem telekomunikacyjnym podczas poruszania się pojazdem mechanicznym, czyli analogicznie do tego co powiedział kolega lakszmi, lecz trzeba mieć nie lada pecha, żeby akurat w tym momencie, gdy pytamy o dróżkę stał przy szosie misiek z lornetką i wypatrywał CB-gadacza. Podejrzewam, że często gęsto miśki będą przymykać na to oko.
MoDComp
Początkujący
 
Posty: 67
Miejscowość: Kraków

06 Sie 2010, 17:40

lakszmi i MoDComp - koledzy - ja bardzo proszę nie siejcie propagandy i nie wprowadzajcie forumowiczów w błąd - za rozmowę przez CB radio żaden policjant nie ma prawa dać kierowcy mandatu. Regulują to obecne przepisy.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

06 Sie 2010, 17:47

Z tego co wiem kolego, to obecnie w przepisach widnieje zapis, iż za czynne korzystanie z urzadzenia telekomunikacyjnego, które trzeba trzymać w dłoni grozi mandat karny. Nie ma wyliczenia, że dotyczy to wyłącznie telefonów komórkowych i tel. samochodowych. Dotyczy to każdego urządzenia, które musimy trzymać w ręce, aby móc rozmawiać. Do grupy takich urządzeń zalicza się CB-Radio.
Chyba, że jest jakieś wyłączenie prawne, o którym nie wiem. Proszę o sprostowanie.
MoDComp
Początkujący
 
Posty: 67
Miejscowość: Kraków

06 Sie 2010, 17:55

Szanowny MotoAlberciku, na myśli mam rozmowę przez radio CB bez zestawu głośnomówiącego. Czyli podobną sytuacja jaka ma miejsce przy rozmowie przez telefon komórkowy bez wspomnianego zestawu.

Może wśród forumowiczów jest ktoś z policyjnej drogówki i mógłby autorytatywnie wypowiedzieć się w tym i w innych przypadkach?

Może poprosić kogoś z działu prasowego Policji, by zaglądał tu czasami (można by stworzyć taki dział Prawny na forum) i wspomagał nas wiedzą w zakresie Prawa Drogowego?

[ Dodano: 6 Sierpień 2010, 18:57 ]
Modcomp- uprzedziłeś mnie w przypuszczeniach :)
lakszmi
Nowicjusz
 
Posty: 9
Miejscowość: Wrocław

06 Sie 2010, 17:59

Taki pomysł raczej średnio wypali. Policja nie będzie ryzykować takim czymś, żeby czasem kiedyś ktoś nie powiedział, że jakis policjant w necie napisał, że tak wolno. Co do CB to rzecz jasna bez jakichś wynalazków, poza tym szczerze, to pierwsze słyszę o "głośnomówiącym CB". Z natury każde CB ma głośnik i mikrofon, więc jest na pewien sposób głośnomówiące, lecz aby coś nadać, trzeba złapać gruszkę i nacisnąć przycisk. Tak więc niespecjalnie to zda egzamin.
MoDComp
Początkujący
 
Posty: 67
Miejscowość: Kraków

06 Sie 2010, 18:12

Czyli można pomyśleć o zestawie słuchawkowym, mam kolegę który korzysta z takiego zestawu i jest zadowolony.

Wiadomo jednak, że w praktyce będzie tak jak było i każdy z nas chwytać się będzie za, jak wspomniałeś, gruchę.

Przez CB nie prowadzi się długich rozmów więc nie jest to raczej duży problem.
lakszmi
Nowicjusz
 
Posty: 9
Miejscowość: Wrocław