22 Mar 2017, 03:04
Witam,
Mam do Was takie pytanie. Otóż zrobiłem w e36 renowacje tylnego zawieszenia, wahacze trafiły do malowania proszkowego i zakupiłem komplet nowych tulejek Lemfordera, żeby było raz, a porządnie zrobione. Niestety mechanik który wciskał mi te tuleje pomylił dolną z górną i tym sposobem na dolny wahacz trafiła tuleja pływająca, a na górny ta zwykła.
Dzisiaj dopiero odebrałem je, więc jutro oczywiście odwiozę mu to do poprawy ale zastanawiam się czy takie poprawianie, czyli wyjęcie ich i włożenie z powrotem jak należy, nie spowoduje ich uszkodzenia ? Nie chciałbym żeby taki zabieg w jakiś sposób je osłabił, a domyślam się, że w aktualnej sytuacji mógłby nie powiedzieć mi całej prawdy na ten temat.
Czyli w skrócie czy dopuszcza się zabieg wyciśnięcia tych tulejek i ponownego wciśnięcia ?