REKLAMA
Znajomy poprosił mnie bym zawiózł go do ślubu swoim samochodem. Oczywiście trzeba było przylepić kwiaty do karoserii, niestety pani kwiaciarka użyła jakiegoś paskudztwa które po odlepieniu kwiatów nie chce zejść z lakieru (coś jakby taśma 2 stronna). Próbowałem to namoczyć a później przetrzeć gąbką (zwykła kuchenna do naczyń). Niestety to był mój błąd, lakier się przetarł w tym miejscu i jest matowy :/ powstały jakby mikro ryski.
Na szczęście jest to powierzchowne. Po zastosowaniu wosku (jakiś regeneracyjny) który miałem pod ręką efekt matowości i ryski zniknęły. Jednak jest to wosk i działa tylko przez jakiś czas. Czy jest jakieś rozwiązanie na stałe? coś co się samo utwardza? znalazłem fit it pro w google (cos z mango chyba), ale nie wiem czy da rade?