Mitsubishi Carisma

23 Paź 2008, 10:31

Mam pytanie o ten samochód a dokładnie
spalanie (diesel)
awaryjność
ceny oryginalnych części
oraz czy są u nas jakieś tanie zamienniki

24 Paź 2008, 23:00

Fajne autko ,spalanie zupełnie przyzwoite, części oryginalne sobie odpuść zamienników dobrej jakości jest pełno jedyna "wada" tego samochodu jest taka ,ze jest produkowany w Holandii a nie jak inne modele mitsubishi w Japonii ale i tak są super szkoda tylko ,że ma tak niezgrabną wycieraczkę na tylnej szybie ale za to jest bardziej praktycznie.

25 Paź 2008, 23:26

ja obecnie mam carisme 1,9 td 97 rok, spalanie ok w trybie mieszanym około 7 litra(wiekszość miasto)części różnie ale można dostać w najlepszej cenie w Pabianicach. Np. pasek wielo rowkowy w Bydgoszczy około 70 -80 zł , w spomianych Pabianicach ten sam pasek ( contitech) masz za 37 zł 2 w cenie jedego i na piwo zostanie tak samo z różnymi częściami trzeba dobrze szukać . w moim modelu jest montowany silnik o reno 19-stki ,nie mam pojęcia jak to wygląda w nowszych modelach, autko przestronne ,ekonomiczne, niby bezawaryjne ,ale ja trafiłem na model całkowicie nie zadbany i wymieniłem w nim prawie wszystko od piast po pierścienie tłoków każdy mówił abym się go pozbył ale ja chce mieć to autko i jeśli zorbie w nim wszystko to powinno być chyba już Ok, tylko dowód odeśle aby przebili mi na 2008 rok produkcji

26 Paź 2008, 10:43

mialem Carisme od nowosci, przez 6 lat
rocznik 2002 1,9DI-D 116 km
jedyna zaleta auta to spalanie. palilo bardzo malo ropy. ok 6 litrow. jednak czesto goscilem w serwisie. Turbina sie rozpadla po 150 tys km
ja nie polecam tego autka

26 Paź 2008, 15:54

wojtex_ napisał(a):mialem Carisme od nowosci, przez 6 lat
rocznik 2002 1,9DI-D 116 km
jedyna zaleta auta to spalanie. palilo bardzo malo ropy. ok 6 litrow. jednak czesto goscilem w serwisie. Turbina sie rozpadla po 150 tys km
ja nie polecam tego autka

bo samochodem wyposazonym w turbosprezarke to jezdzic 3eba umiec

Kumpel w BMW 530D 2001r. po 120 000 zajezdzil turbo. Szybkie gaszenie po szybkiej jezdzie, krecenie na zimnym jezdzenie na oleju wiecej niz max 15tys km to zabojstwo dla turbiny.
Druga sprawa ze niezaleznie czy to jest DID ( a przypomne ze DID w Mitsubishi to sa jednostki RENAULT) HDI, DCI, TDi to sa to dosyc awaryjne jednostki napedowe.
Pare dni temu stalem na parkingu i zauwazylem nowego Golfa TDI na rozkraczonego na srodku drogi. Podeszlem pomoc go popchac. Byl juz jakis mechanik. Zapytalem o co chodzi ...a on turbina padla w 3 letnim samochodzie....
Moim poprzednim samochodem byla Laguna 2 1,9Dci 120KM. Przy 120tys km sprzedalem bo niedosyc ze turbo mi poszlo to wtryskiwacze zazely niedomagac itd.
Moze diesle sa oszczedniejsze ale ich drozsza eksploatacja,serwis oraz duuuzo wieksze prawdopodobienstwo wystapienia awarii decyduja ze nie oplaca sie kupowac diesli. Ale to jest tylko i wylacznie moja opinia.

W firmie mamy sporo samochodow wyposazonych zarowno w diele jak i benzyniaki. I jesli chodzi o frekwencje to diesle duzo bardzie zawodza. CDTI,HDI,TDI... a benzyniaki?? jezdza jezdza i jezdza.

Wracajac do tematu od 4lat mam Carisme po liftingu w silniczku GDI. Bezposredni wtrysk benzyny(benzyniak). Odpukac oprocz lania plynu do spryskiwaczy nawet raz nie zajrzalem pod maske. Autko kupilem uzywane, w tej chwli mam 163 tys km.
Jestem zachwycony z tego silniczka.
Nigdy nie kupie innego rodzaju silnika niz benzyniaka.

Wracajac do Twojego pytania. Polecam odwiedzic forum ktore dotyczy Mitsubishi a nie pytac gdzie kolwiek....
TYLKO i wylacznie uzytkownicy danego modelu moga Ci dobrze doradzic/ poradzic przy wyborze samochodu.
wojtex_ na kilka set CARISM na forum Mitsumaniaki nie pamietam nawet jednego przypadku zeby padla Turbina w DID.
W ogole jesli kupisz zadbana Carisme i o nia dbasz to dostajesz bardzo bezawaryjne auto.
Wystarczy nawet posilic sie NATem gdzie Carisma zajmuje same czolowe lokaty pod wzgledem niezawodnosci

Bardzo polecam Carisme.
Pamietaj tylko zeby kupic auto zadbane-ale to sie tyczy kazdej marki. Jak w przyslowiu jak dbasz tak masz...
Pozdroo

26 Paź 2008, 16:00

Robson86 napisał(a):
wojtex_ napisał(a):mialem Carisme od nowosci, przez 6 lat
rocznik 2002 1,9DI-D 116 km
jedyna zaleta auta to spalanie. palilo bardzo malo ropy. ok 6 litrow. jednak czesto goscilem w serwisie. Turbina sie rozpadla po 150 tys km
ja nie polecam tego autka

bo samochodem wyposazonym w turbosprezarke to jezdzic 3eba umiec
Kumpel w BMW 530D 2001r. po 120 000 zajezdzil turbo. Szybkie gaszenie po szybkiej jezdzie, krecenie na zimnym jezdzenie na oleju wiecej niz max 15tys km to zabojstwo dla turbiny.
Druga sprawa ze niezaleznie czy to jest DID ( a przypomne ze DID w Mitsubishi to sa jednostki RENAULT) HDI, DCI, TDi to sa to dosyc awaryjne jednostki napedowe.
Pare dni temu stalem na parkingu i zauwazylem nowego Golfa TDI na rozkraczonego na srodku drogi. Podeszlem pomoc go popchac. Byl juz jakis mechanik. Zapytalem o co chodzi ...a on turbina padla w 3 letnim samochodzie....
Moim poprzednim samochodem byla Laguna 2 1,9Dci 120KM. Przy 120tys km sprzedalem bo niedosyc ze turbo mi poszlo to wtryskiwacze zazely niedomagac itd.
Moze diesle sa oszczedniejsze ale ich drozsza eksploatacja,serwis oraz duuuzo wieksze prawdopodobienstwo wystapienia awarii decyduja ze nie oplaca sie kupowac diesli. Ale to jest tylko i wylacznie moja opinia.

Wracajac do tematu oo 4lat mam Carisme po liftingu w silniczku GDI. Bezposredni wtrysk benzyny(benzyniak). Odpukac oprocz lania plynu do spryskiwaczy nawet raz nie zajrzalem pod maske. Autko kupilem uzywane, w tej chwli mam 163 tys km.
Nigdy nie kupie innego rodzaju silnika niz benzyniaka.

Wracajac do Twojego pytania. Polecam odwiedzic forum ktore dotyczy Mitsubishi a nie pytac gdzie kolwiek....
TYLKO i wylacznie uzytkownicy danego modelu moga Ci dobrze doradzic/ poradzic przy wyborze samochodu.
wojtex_ na kilka set CARISM na forum Mitsumaniaki nie pamietam nawet jednego przypadku zeby padla Turbina w DID.
W ogole jesli kupisz zadbana Carisme i o nia dbasz to dostajesz bardzo bezawaryjne auto.
Wystarczy nawet posilic sie NATem gdzie Carisma zajmuje same czolowe lokaty pod wzgledem niezawodnosci
Pozdroo

Bo o turbine trzeba dbac, ja jestem na tym punkcie wyczulony po dlugiej trasie potrafie nawet odczekac koło 5-6minut w samochodzi:) , to samo przy odpalaniu odpalam i na wolnych obrotach przynajmniej z minutke mu daje pochodzic, pózniej przez kolejne 5minut jade bardzo delikatnie do czasu az silnik złapie odpowiednią temperatur, dzięki temu na golfie IV 1.9TDI 130KM zrobilem 270tys od nowosci i nie miałem żadnych problemów:)

26 Paź 2008, 16:20

Baqś wlasnie o to chodzi. Jesli dbasz i umiesz jezdzic samochodem z turbina to bedziesz sie dlugo cieszyl niezawodnoscia. Takich uzytkownikow jak Ty ze swieca szukac niestety....
W firmie mamy benzyniaki ktore smigaja juz grubo ponad 300 000 tys km

ale nie dlugo pojda pod mlotek bo 3eba kupic nowe

Pozdroo

26 Paź 2008, 16:26

Robson86 napisał(a):Baqś wlasnie o to chodzi. Jesli dbasz i umiesz jezdzic samochodem z turbina to bedziesz sie dlugo cieszyl niezawodnoscia. Takich uzytkownikow jak Ty ze swieca szukac niestety....
W firmie mamy benzyniaki ktore smigaja juz grubo ponad 300 000 tys km ale nie dlugo pojda pod mlotek bo 3eba kupic nowe
Pozdroo

Ogólnie to auto to moje drugie oczko w głowie, po krakowie musze jezdzic slalomem, chyba nigdy nie wpadłem w duzą dziure ale auto po 200tys km zawieszenie miało w dobrym stanie:), dbam o samochody pod tym względem, czytosci może super czystosci nie utrzymuje ale nie takie dbanie jest najważniejsze:)

26 Paź 2008, 16:34

Robie dokladnie to samo

Jak dziura omijam (nie raz az sie boje zeby ktos nie zadzwonil na policje ze jedzie jakis pijany

) jak sie nie da zwalniam ile sie da. Na zimnym nigdy nie katuje, serwis co 15tys km max w ASO ofkors. Zawsze na ory czesciach. Wychodze z zaloznia ze jak sobie nie zaluje to dlaczego mam mojemu autku zalowac

O sobie moge powiedziec dokladnie to samo co Ty, ze moja Cari to oczko w glowie

pozdrawiam serdecznie Baqś

31 Paź 2008, 18:33

bo samochodem wyposazonym w turbosprezarke to jezdzic 3eba umiec

o to sie nie martw. to nie moj pierwszy samochod z turbina i nie ostatni. mam jeszcze jeden samochod z turbina i ma 300 tys i jakos jezdzi

Podeszlem

ktos kto nie umie mowic po polsku bedzie mi mowil, ze nie umiem jezdzic?[/quote]

31 Paź 2008, 18:46

wojtex_ napisał(a):ktos kto nie umie mowic po polsku bedzie mi mowil, ze nie umiem jezdzic?

[/quote]
a co ma piernik do wiatraka??
Następny człowiek, któremu ciężko jest się przyznać do tego, że nie jest dobrym kierowcą.

A tak na marginesie to także nie będe rozmawiał z człowiekiem, który nie zna polskich znaków ale chętnie pokaże jak powinno wyglądać Twoje zdanie:
ktoś,(przecinek) kto nie umie mówic po polsku będzie mi mówil, że nie umiem jeździć

Aha jeszcze dodam, że pisząc na forum, nie da się "mówić"
ehhh... proponuje na początku popracować nad sobą i dopiero krytykować innych

pozdroo