10 Kwi 2011, 11:36
Witam wszystkich Forumowiczów;-)Jestem posiadaczem Land Rovera Freelandera 2.0 di, 1998r. Autko zostało spowadzone z Belgii i wszystko byłoby dobrze, gdyby nie mankament w postaci nie zapalających się kontrolek ABS, TC, HDC, podczas uruchamiania samochodu, t.j. po przekręceniu kluczyka. Nadmienić należy, że wszystkie systemy działają bez zarzutu (sprawdzałem ABS na śniegu, również TC podczas energicznego ruszania na piasku, hamulec zjazdowy również działa). Jeśli chodzi o hamulec zjazdowy, były odcięte kabelki od przełącznika w lewarku zmiany biegów, więc ktoś niefachowo "grzebał" przy nim. Po przylutowaniu kabelków hamulec zaczął działać. Nie wiem czy jest to związane z brakiem w/w kontrolek, ale chciałem o tym fakcie również poinformować. Proszę o poradę, jeśli ktoś ma pomysł na rozwiązanie mojego problemu.Pozdrawiam!
gadzio74