chłopie przerobiłem ostatnio kilka insigni z przebiegami od 25 do 80k w wersji cosmo czyli najwyższej a dla mnie to bieda. Każdy ma inne wrażenia z jazdy, ja jeżdżę wieloma nowymi autami po kilka dziesięć, kilkaset km więc mogę sobie pozwolić na ich porównanie. Ja mam Insigni wiele do zarzucenia a inny jak np Ty będziesz zachwycony. Mi się nie podoba jej zawieszenie jej automat jej spalanie i jeszcze sporo innych rzeczy.REKLAMA
ostatnio pisałem o poradę w kwestii kombiaka, ale ostatecznie stanęło na sedanie insigni.
Chciałbym się was poradzić drodzy forumowicze. Mam pewien dylemat.
Zastanawiam się czy opłaca się dorzucić kasę do puli i kupić insignię po lifcie. rocznik 2013 po lifcie dostępne są już od 40-41k. Wersje przed liftem są do 35k.
Miał ktoś może styczność z obiema wersjami samochodu?
Nie licząc zmian w wyglądzie po lifcie, jest dotykowy panel, o tym panelu zdania są podzielone...to już raczej kwestia gustu , chyba, że się mylę. Słyszałem również, że wersje przed liftem lub do 2012 roku miały problemy z silnikiem, który okazał się wadliwy, ale tutaj zdania również były podzielone, niektórzy nawet robili wielkie oczy mówiąc, że to auto jest bezawaryjne.
Rozwieje ktoś moje wątpliwości ?
EDIT: chodzi o diesela.
