Witam!
Z tego, co się orientuję, to opony należy zmienić na zimowe, jeśli temperatura otoczenia spadnie poniżej 6 stopni Celsjusza (średnia całodobowa, nie poranny przymrozek), nie tylko wtedy, jak spadnie śnieg. Bo poniżej tej temperatury zmieniają się właściwości fizyczne opony letniej (bo jest zrobiona z twardej mieszanki), dlatego NALEŻY zmienić opony na zimowe, robione z miękkiej mieszanki gumy, która nie zmienia właściwości pod wpływem mrozu, poza tym ma INNY bieżnik, który ma za zadanie wgryzać się w śnieg, a nie odprowadzać wodę, jak to jest w opnie letniej. Dlatego nie wymienianie opon na zimowe to - jak napisał przedmówca wcześniej - idiotyzm ryzykantów.
Poza tym są jeszcze opony uniwersalne. których rzeczywiście nie trzeba zmieniać w ciągu roku, ale żeby w zimie jeździć na nich BEZPIECZNIE, trzeba kupić opony naprawdę dobrej jakości (czytaj - dość drogie). Komplet dobrych opon uniwersalnych może wynieść drożej, niż komplet zimówek i opon letnich razem (zależy, jaki rozmiar i firma). Poza tym DOBRE opony zimowe są nie do pobicia przez uniwersalne na śniegu, droga hamowania z 50km/h do zera jest nawet o 3-5 metrów krótsza. A w zimie to może być dużo. Dlatego ja wymieniam na zimówki zawsze, jak temperatura spada.
A jeśli chodzi o kwestię ubezpieczyciela, to po kolizji mojej żony (nie z jej winy) ubezpieczyciel po pierwsze zapytał, czy są opony zimowe założone. Bo pewnie byłaby to podstawa odmowy wypłaty odszkodowania, gdyby samochód był NIEPRZYGOTOWANY do zimy.
A jaka marka opon - są różne testy prowadzone przez różne pisma/ portale - wystarczy zajrzeć. Ja na zimę mam czeskie Savy, które bardzo dobrze się sprawują. Na lato kupiłem niemieckiego Dunlopa - też bardzo dobry jak na cenę 350zł/sztukę. Jeśli chodzi o opony Dębia, to raczej ich nie polecają, może Dębica Friggo (lub Eskimo - nie pamiętam dokładnie) są godne uwagi. Jeśli jednak masz nowy samochód i jesteś świeżym kierowcą, to polecam odłożyć trochę więcej na lepsze opony - ale to tylko moje zdanie
Co do okresu użytkowania opon - mogą Ci wystarczyć nawet na 10 lat, jak będziesz jeździł spokojnie, ale eksperci zalecają wymianę komletu co 4 lata, niezależnie od stanu opon, lub wcześniej, jeśli są zużyte (decyduje m.in głębokość bieżnika).
i całkiem na koniec - trzeba też uważać, żeby zmienić zimówki na letnie, jak temperatury zaczynają rosnąć powyżej tych 6 st C, bo zimówki gorzej hamują na suchym asfalcie.
Mam nadzieję, że odpowiedziałem dość wyczerująco na Twoje pytania?
Pozdrawiam!