REKLAMA
Witam,
Mam duży problem. Dość dawno temu chciałem kupić malucha. Spisaliśmy umowę, podałem moje dane. Przejechałem się tym autem i stwierdziłem, że jednak jego nie kupię, po prostu nie dało się nim jechać. Wycofałem się z transakcji. Teraz dowiaduję się od Urzędu Skarbowego, że samochód, którego nie kupiłem jest moją własnością, tamten właściciel wyrejestrował go na moje dane i tak podejrzewam podrobił mój podpis. Muszę teraz zapłacić karę za zwłokę i nie opłacenie ubezpieczenia. Wszystko to będzie mnie kosztowało ok 2 000 zł. Jak mam z tego wybrnąć?? Czy jest możliwe znalezienie tego oszusta i podanie do sądu z powództwa cywilnego?? Wiem że z urzędem skarbowym nie dyskutuje się na te tematy więc i tak będę musiał zapłacić. Ale jak potem odzyskać te pieniądze??